Wyróżnienia i nagany po pierwszej kolejce Premier League


Kto zaimponował, a kto wręcz przeciwnie?

13 sierpnia 2018 Wyróżnienia i nagany po pierwszej kolejce Premier League
Flickr

Powrócił wielki futbol, powróciła angielska Premier League. Pierwsza kolejka przyniosła nie lada emocje, wysokie tempo oraz wspaniałe bramki. Starcia na samym początku sezonu wyłoniły także kilku bohaterów - zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych, którzy w zależności od zasług znaleźli się w naszym podsumowaniu. Oto nasze wyróżnienia i nagany.


Udostępnij na Udostępnij na

Rozgrywki najciekawszej ligi świata już ruszyły. Rozpoczął się dwudziesty siódmy sezon angielskiej Premier League. Pierwsza kolejka nie rozczarowała. Dwadzieścia pięć bramek, zwroty akcji i niesamowite emocje – istna wizytówka Premier League. Rozegrane w miniony weekend spotkania wyłoniły także kilku bohaterów – zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych. W zależności od zasług otrzymali od nas wyróżnienie lub naganę.

Wyróżnienia

Fantastyczny debiut w barwach Evertonu zanotował Richarlison. Brazylijczyk już od pierwszej kolejki zaczął spłacać kwotę odstępnego. Świetny występ skrzydłowy okrasił dwoma trafieniami. Najpierw przytomnie odnalazł się w polu karnym, umieszczając piłkę w siatce po zamieszaniu podbramkowym. Następnie rajd lewą flanką zakończył uderzeniem przy długim słupku, pokonując po raz drugi Rui Patricio.

https://www.youtube.com/watch?v=7kqFpRgaDKE

Co interesujące w przeciągu trzydziestu ośmiu spotkań minionego sezonu w barwach Watfordu Richarlison na listę strzelców wpisał się pięciokrotnie. W bieżącej kampanii ma już dwa trafienia, co zwiastuje pobicie dorobku z poprzedniej edycji rozgrywek.

Na Vicarage Road nie płakali długo po stracie Richarlisona. Już w pierwszej kolejce przed szereg wyszedł Roberto Pereyra. Argentyńczyk stał się nowym motorem napędowym Watfordu, imponując techniką oraz skutecznością. Praktycznie w dwadzieścia minut przesądził o losach spotkania przeciwko Brighton, dwukrotnie wpisując się na listę strzelców. Na szczególną uwagę zasługuje pierwsze trafienie, gdyż Pereyra po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzałem z woleja wyprowadził zespół Javiego Gracii na prowadzenie. Świetna dyspozycja Argentyńczyka pozwala wierzyć kibicom Watfordu, że miejsce w górnej dziesiątce jest możliwe.

Kolejnym wyróżnionym jest Sadio Mane. Senegalczyk spośród ofensywnego tercetu „The Reds” zaprezentował się najlepiej, zdobywając dwie bramki i aktywnie szukając gry. Zawodnik Liverpoolu z przytupem wszedł w sezon, na co wpływ mogła mieć obecność Xherdana Shaqiriego na ławce rezerwowych. Imponujący występ w starciu z West Hamem United na pewno umocnił jednak pozycję Senegalczyka w wyjściowej jedenastce Jürgena Kloppa.

Ostatni zasługujący na pochwałę to Ruben Neves. Portugalczyk świetnie odnalazł się w realiach Premier League nie odczuwając różnicy między Championship a angielską ekstraklasą. Cudowna bramka z rzutu wolnego na pewno zostanie jednym z kandydatów do gola kolejki.

https://www.youtube.com/watch?v=pF9saQODg60

Zawodnik ponadto zanotował także asystę przy trafieniu Raula Jimeneza zapewniającego Wolverhamptonowi pierwszy punkt w obecnym sezonie. Portugalczyk to ucieleśnienie nowoczesnego środkowego pomocnika i wątpliwe by na dłużej pozostał w szeregach „Wolves”.

 Nagany

Pierwszym, który dostanie linijką po rękach jest Phil Jagielka. Defensor Evertonu w brutalny sposób sfaulował rywala, za co słusznie otrzymał czerwoną kartkę. Anglik w bezsensowny i chamski sposób osłabił zespół z Liverpoolu. Od tak doświadczonego zawodnika trzeba wymagać zdecydowanie większej kultury gry.

https://www.youtube.com/watch?v=BwQ77W0MRC8

Nie popisał się również Mesut Özil. Niemiec zrezygnował ostatnio z występów w reprezentacji, a dyspozycja zawodnika w spotkaniu przeciwko Manchesterowi City wyglądała jakby odpuścił również grę dla Arsenalu. Mesut Özil miał być głównym kreatorem akcji ofensywnych „The Gunners”, skończyło się jednak na planach, bo rzeczywistość brutalnie zamieniła wszystko w popiół. Kto wie, może Unai Emery znajdzie w końcu odpowiednie miejsce na boisku dla Niemca i dotrze do zawodnika. Na razie nie wygląda to jednak dobrze.

W minionej kolejce nie mogło zabraknąć błędów arbitrów, stało się to już smutną regułą. Andre Mariner i Anthony Taylor (wraz z asystentami) odcisnęli swoje piętno w dwóch spotkaniach. Pierwszy nie zauważył faulu Freda na Demaraiu Grayu kwalifikującego się na czerwoną kartkę. Natomiast drugi z arbitrów uznał gola Sadio Mane, choć Senegalczyk był na dwu lub nawet trzymetrowym spalonym. Jak widać w poziomie sędziowania angielskich arbitrów nie zaszły pozytywne zmiany i najprawdopodobniej będą stałymi gośćmi naszego podsumowania. Nietrudno się domyślić, w której rubryce się znajdą.

Ostatnia nagana trafia do dzienniczków Manchesteru United i Chelsea. Choć oba zespoły odniosły zwycięstwa, to styl zaprezentowany przez wymienione kluby był co najmniej niezadowalający. Głęboka defensywa przeciwko odpowiednio Leicester City oraz Huddersfield Town to powód do wstydu, jeśli porównamy graczy wszystkich drużyn. Tak grać zespołom czołowej szóstki z dużo niżej notowanymi rywalami po prostu nie przystoi.

Podsumowanie

Wyróżnienia:

  • Richarlison
  • Roberto Pereyra
  • Sadio Mane
  • Ruben Neves

Nagany:

  • Phil Jagielka
  • Mesut Özil
  • Andre Mariner i Anthony Taylor (wraz z asystentami)
  • Manchester United i Chelsea
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze