Trener Arsenalu Londyn, Arsene Wenger, zapewnia, że nie będzie się spieszył z wprowadzeniem Robina van Persie do składu, mimo kontuzji Eduardo da Silvy, która wykluczyła go z gry do końca sezonu.
Napastnik Chorwacji nie będzie mógł grać przez co najmniej dziewięć miesięcy, po tym jak złamał nogę w meczu Kanonierów przeciwko Birmingham (2-2).
Mimo to Wenger nie zamierza forsować van Persiego i dlatego Holender nie zagra w najbliższym meczu Arsenalu z Aston Villą.
Były napastnik Feyenoordu Rotterdam dopiero co wyleczył kontuzję, której nabawił się 9 stycznia podczas spotkania z Tottenhamem w półfinale Carling Cup.
„Nie będziemy się spieszyć z Robinem van Persie, ale wszystko jest na dobrej drodze” – powiedział Wenger
„W tym momencie trudno cokolwiek o tym powiedzieć, będziemy krok po kroku dążyć do tego, aby Robin wrócił do normalnych treningów jak najszybciej.”
„Może jestem trochę zbyt ostrożny w moich wypowiedziach, ale nie chce wywierać dodatkowej presji na nim” – kończy Francuz.
