Węgry żegnają się z Euro 2016. Kluby ekstraklasy zarobią?


Szykuje się przypływ gotówki do Polski?

26 czerwca 2016 Węgry żegnają się z Euro 2016. Kluby ekstraklasy zarobią?
Grzegorz Rutkowski, iGol.pl

Piękna przygoda Madziarów we Francji dobiegła końca. Po zdobyciu pierwszego miejsca w grupie F apetyty naszych bratanków znacząco wzrosły, ale faworyzowana Belgia odprawiła ich z kwitkiem w 1/8 finału. 


Udostępnij na Udostępnij na

Podopieczni Bernda Storcka mimo to zostawili po sobie dobre wrażenie. Po kiepskim początku, kiedy oddali pole do gry „Czerwonym Diabłom” i stracili gola, powoli zaczęli dotrzymywać kroku piłkarzom z Beneluksu. Stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji, nawet przeważali w statystyce posiadania piłki, czego nikt przed spotkaniem się nie spodziewał. Cudów w węgierskiej bramce dokonywał najstarszy zawodnik w historii mistrzostw Europy, Gabor Kiraly. 40-latek wyszedł obronną ręką z wielu trudnych sytuacji, ale przy trafieniu Alderweirelda nie miał szans.

Końcowy wynik 4:0 nie był efektem faktycznej dominacji Belgów w każdym elemencie, lecz odpowiednim wyrachowaniem podopiecznych Marca Wilmotsa. Gdy Węgrzy rzucili się do ataku, „Czerwone Diabły” spokojnie wyczekiwały rywali i szukały szansy do kontrataku. Mądre dysponowanie piłką i szybkie przerzuty spowodowały, że było do tego wiele okazji. Na naszych oczach wyrósł jeden z faworytów do końcowego triumfu, który w ćwierćfinale zmierzy się z nieobliczalną Walią.

A przy okazji w efektowny sposób przypomniał o sobie Eden Hazard.

https://twitter.com/ChelseaRelated/status/747168658774908928

Mimo to Madziarzy mogą wracać do domu z podniesionym czołem, a wśrod nich czterech graczy z naszej ekstraklasy. Każdy z nich pojawił się dzisiaj na murawie i nie najgorzej się zaprezował. Czy któryś z nich wypromował się na tyle, by za miliony euro odejść do lepszego klubu? Na 99,9 % z Polską pożegna się Gergo Lovrencsics, który nie przedłużył wygasającego 30 czerwca kontraktu z Lechem Poznań. Lewoskrzydłowy zagrał dzisiaj na wysokim poziomie, parokrotnie groźnie uderzał na bramkę Thibauta Courtoisa. Jeśli chciał się pokazać zachodnim agentom, z pewnością mu się to udało.

W defensywie Węgrów  regularnie mieliśmy okazję oglądać Richarda Guzmicsa i Tamasa Kadara. Obaj gracze pokazali się w Francji z dobrej strony, choć stracone w 1/8 finału cztery gole na pewno chwały im w tym momencie nie przynoszą. Nie zanosi się, by któryś z nich miał zamiar wynosić się z naszego kraju za wszelką cenę. Choć odpowiednio wysoka oferta może spowodować, że działacze Wisły Kraków lub Lecha Poznań szybko zmienią zdanie na ten temat.

Pod koniec meczu z ławki wszedł król strzelców minionego sezonu ekstraklasy, Nemanja Nikolić. Europejski czempionat zakończył z zerowym dorobkiem bramkowym, ale także miał swój wkład w sukces podczas zmagań grupowych. To właśnie napastnik Legii spowodował samobójczego gola Islandczyków i brał czynny udział w pressingu w końcowych minutach spotkań. W jego przypadku przeprowadzka wydaje się najmniej prawdopodobna, wątpliwe, by Legia chciała pozbyć się głównego żądła tuż przed nadchodzącymi eliminacjami LM.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze