Urugwaj – Arabia Saudyjska: Suarez daje awans


Po szybkim spotkaniu Urugwaj pokonuje Arabię Saudyjską

20 czerwca 2018 Urugwaj – Arabia Saudyjska: Suarez daje awans

Cudu nie było, a mimo dobrej postawy rywali reprezentacja Urugwaju wywalczyła upragnione punkty, dzięki którym zespół z Ameryki Południowej melduje się w 1/8 finału rosyjskiego mundialu. Arabia Saudyjska może już natomiast myśleć o drodze powrotnej do domu.


Udostępnij na Udostępnij na

Wielkie emocje dla reprezentantów Arabii Saudyjskiej zaczęły się jeszcze kilkanaście godzin przed meczem. W trakcie lotu z Sankt Petersburga do Rostowa nad Donem zapalił się silnik samolotu, którym lecieli na spotkanie przeciwko Urugwajowi. Zawodnicy Arabii Saudyjskiej dostrzegli ogień przez okna samolotu około 20 minut przed lądowaniem. Ostatecznie jednak nikt nie ucierpiał, a samolot wylądował bez większych problemów.

Mimo robienia dobrej miny do złej gry przez reprezentantów Arabii Saudyjskiej w przedmeczowych analizach eksperci zwracali uwagę, iż tak dramatyczne wydarzenie może negatywnie wpłynąć na dyspozycję azjatyckich graczy w bardzo istotnym meczu z Urugwajem. Nic jednak bardziej mylnego. Saudyjczycy na murawę Rostów Arena wyszli pewni siebie i głodni zwycięstwa. Od początku spotkania starali się długo utrzymywać przy piłce, rozgrywając futbolówkę głównie w środkowej części boiska. Mnogość podań nie przełożyła się jednak na kreowanie sytuacji, a to pozwoliło dojść rywalom do głosu.

Już w 3. minucie spotkania swoją szansę miał Luis Suarez, lecz został zablokowany przez defensorów Arabii Saudyjskiej. Urugwajczyk za wszelką cenę chciał zmazać złe wrażenie po słabym występie przeciwko Egiptowi. Od pierwszych minut próbował pressować rywali, jednak bez wsparcia partnerów nie przynosiło to wymiernych efektów.

Z każdą kolejną minutą zespół z Ameryki Południowej coraz bardziej przejmował inicjatywę. Największe zagrożenie Urugwajczycy tworzyli akcjami oskrzydlającymi, gdyż zawodnicy Juana Antonio Pizziego nie potrafili skutecznie blokować dośrodkowań rywali. To mogło zemścić się na Saudyjczykach już w 12. minucie, lecz Edinson Cavani niecelnie uderzył z woleja.

Przewaga Urugwajczyków nadal rosła. Zespół Óscara Tabáreza łapał swój rytm, jednak akcje ofensywne najczęściej kończyły się wywalczeniem kolejnych rzutów rożnych. Jeden z nich przyniósł jednak zamierzony efekt. W piłkę dośrodkowaną przez Carlosa Sancheza nie trafił golkiper Saudyjczyków, Mohammed Al-Owais, a futbolówkę w siatce z bliskiej odległości umieścił Luis Suarez.

https://twitter.com/armin_vehs/status/1009457636692111360

Trafienie dla Urugwajczyka szczególne, gdyż zawodnik Barcelony reprezentował swój kraj po raz setny w karierze.

Stracona bramka obudziła Saudyjczyków i zmobilizowała do odważniejszych ataków. Już dwie minuty po wznowieniu gry swojego szczęścia z dystansu próbował Hattan Bahebri, lecz Fernando Muslera pewnie wybił piłkę na rzut rożny. Reprezentanci Arabii Saudyjskiej nadal napierali, a efektem była doskonała sytuacja Hattana Bahebriego, lecz podopieczny Juana Antonio Pizziego nie trafił w bramkę z sześciu metrów.

Na więcej Urugwajczycy nie pozwolili już rywalom. Gra się wyrównała i znacznie zaostrzyła. Kolejne faule powodowały przerwy w grze, przez co żaden z zespołów nie mógł wrócić do swojego rytmu. Do przerwy wynik pozostał bez zmian.

Już pięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy Urugwaj mógł podwyższyć prowadzenie. Z rzutu wolnego z okolic 30. metra mocno uderzał Luis Suarez, lecz z największym trudem strzał Urugwajczyka obronił Mohammed Al-Owais.

Zespół z Ameryki Południowej nie popełnił błędów z pierwszej połowy i od początku utrzymywał się przy piłce, zmuszając rywali do biegania oraz konstruując kolejne akcje zaczepne. Tempo spotkania wzrosło, a pod saudyjską bramką robiło się coraz groźniej. Pół godziny przed końcem regulaminowego czasu gry w środkowej strefie boiska sfaulowany został Luis Suarez. Urugwajczycy szybko rozpoczęli akcję długim podaniem do Edinsona Cavaniego, który dośrodkował piłkę na głowę wbiegającego w pole karne Carlosa Sancheza. Zawodnik Monterrey uderzył jednak ponad bramką.

Urugwajczycy dążyli do zdobycia drugiego gola, który przesądziłby o losach meczu. Raz za razem kotłowało się pod bramką rywali, jednak bez skutku. Blisko podwyższenia rezultatu zespół Óscara Tabáreza był dziesięć minut przed końcem spotkania. Po strzale z dystansu piłka trafiła w Edinsona Cavaniego i zmieniła tor lotu, co zaskoczyło golkipera Saudyjczyków. Ostatecznie futbolówka minęła jednak bramkę Mohammeda Al-Owaisa. Kilka minut później kolejną wyborną okazję miał Edinson Cavani, lecz w dogodnej sytuacji strzelił prosto w golkipera rywali.

Do ostatniego gwizdka swojej szansy na wyrównanie szukali Saudyjczycy, lecz bez większego efektu. Urugwajczycy kontrolowali przeciwnika, niwelując większe zagrożenia, co pozwoliło zawodnikom z Ameryki Południowej dowieźć zwycięstwo do ostatniego gwizdka arbitra.

Urugwajczycy zwycięstwem nad Arabią Saudyjską przypieczętowali awans do fazy pucharowej mistrzostw świata. Chcąc jednak pokusić się o sukces na rosyjskim turnieju, podopieczni Óscara Tabáreza muszą zdecydowanie poprawić skuteczność. Arabia Saudyjska żegna się natomiast z mundialem. Gracze Juana Antonio Pizziego mimo porażki zmazali jednak plamę z meczu przeciwko Rosji, prezentując dzisiaj nie najgorszy futbol.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze