Triumf Spartaka w derbach


15 sierpnia 2010 Triumf Spartaka w derbach

W niedzielę dokończona została 17. kolejka spotkań rosyjskiej Premier Ligi. Kibiców w stolicy elektryzowały derby Moskwy, w których zmierzyły się Lokomotiw ze Spartakiem. Mecz nie zawiódł, a lepsi okazali się wicemistrzowie Rosji, wygrywając 3:2. Bohaterem spotkania został Welliton.


Udostępnij na Udostępnij na

Trudno było wskazać faworyta potyczki na stadionie Lokomotiwu. Obie drużyny w ostatnim czasie notowały rezultaty poniżej oczekiwań. Sprawiło to, że stanowiska Jurija Siomina i Walerego Karpina stały się wyjątkowo gorące. Jednak derby rządzą się swoimi prawami i do dobrej postawy nie trzeba w nich za bardzo motywować. Zwłaszcza że w obu ekipach od pierwszej minuty zagrały największe gwiazdy: Welliton i Ołeksnadr Alijew.

Welliton wygrał mecz dla Spartaka
Welliton wygrał mecz dla Spartaka (fot. FTBL.com)

Pierwsze minuty meczu zdecydowanie należały do gospodarzy. Chociaż to Spartak jako pierwszy oddał strzał, niecelnie z wolnego uderzał Alex, zawodnicy „Loko” byli aktywniejsi i częściej organizowali akcje ofensywne. Wśród nich najaktywniejszy był Maicon. Jego pierwszą próbę niezbyt pewnie złapał Siergiej Piesjakow, druga okazała się niecelna, a podanie do Dmitrija Syczowa przejął golkiper przyjezdnych. Brazylijczyk wywalczył również rzut wolny, po którym bramkarz „Czerwono-białych” z trudem sparował strzał Alijewa. W odpowiedzi Guilherme odbił dobrą próbę ze stałego fragmentu gry Aleksa.

Po nieudanej akcji Maicona z Syczowem kontrę przeprowadzili goście. Ari podał do Aleksa, ten ograł Asatianiego, po czym uderzył na bramkę. Guilherme sobie z tym poradził, lecz nie miał nic do powiedzenia przy dobitce Wellitona, strzelającego ósmą bramkę w sezonie. Jednak 120 sekund później było już 1:1. Pięknym uderzeniem z wolnego popisał się nie kto inny – Ołeksnadr Alijew. Odpowiedzieć próbował Alex, lecz i tym razem golkiper „Parowozu” pokazał, że zna swój fach. W 30. minucie jednak skapitulował. Rozgrywający Spartaka podał do Ibsona, ten wypatrzył Wellitona, a ten minął Asatianiego, umieszczając piłkę w siatce. Do końca pierwszej połowy inicjatywa była po stronie Lokomotiwu. Dwukrotnie groźnie próbował Alijew. Jednak Siergiej Piesjakow nie skapitulował po raz drugi i na przerwę z przewagą gola schodzili goście.

Drugą połowę miejscowi rozpoczęli z jedną zmianą, Wagnera zmienił Ałan Gatagow. Po jego akcji gola zdobyć mógł Denis Głuszakow, lecz golkiper Spartaka był tam, gdzie być powinien. Również on po akcji Asatianiego mógł zaliczyć asystę. Jednak po jego podaniu Dmitrij Syczow kopnął piłkę wprost w ręce bramkarza. Po drugiej stronie defensywę „Loko” bez skutku starali się rozmontować Welliton i Ari. Pierwszy z nich po kwadransie gry w dobrej sytuacji dał się wyprzedzić Guilherme.

Niedługo po interwencji brazylijskiego bramkarza nastąpił nokaut Lokomotiwu. Nikita Bażenow podał do Aleksa, z którego strzałem poradził sobie jego rodak. Piłka trafiła jednak do Wellitona, który z zimną krwią wpakował ją do siatki po raz dziesiąty w sezonie, kompletując hat-tricka. Niedługo później niecelnie z wolnego uderzał Andriej Iwanow, a po chwili jego wyczyn powtórzył Alijew. Końcówkę zdominowały rozpaczliwe ataki gospodarzy. Do podanej piłki nie dotarł Gatagow, wprowadzony w drugiej części Dramane Traore minął obrońcę, lecz został uprzedzony przez Piesjakowa, a Syczow dał się złapać na spalonym.

Na 180 sekund przed końcem spotkania miejscowi wrócili do gry. Nadzieję kibicom zgromadzonym na stadionie przywrócił Dmitrij Syczow, strzelając kontaktowego gola. Gospodarze rzucili się do ataku, lecz o mały włos nie zostali skarceni przez Aleksa. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Spartaka 3:2. Dzięki temu spokojnie może on przygotowywać się do potyczki z Tomem, podczas gdy Lokomotiw poszuka punktów w potyczce z Dynamem.

W pozostałych niedzielnych meczach: Amkar pokonał Ałanię 1:0, CSKA Anży 4:0, a Terek zremisował z Rubinem 1:1.

Komentarze
Spartack (gość) - 14 lat temu

Cieszę się że moje przedmeczowe założenia się
sparawdziły. Co prawda zwycięstwo w meczu derbowym
mogło być nieco wyższe, ale nie ma co narzekać
liczą się 3 punkty. Cieszy styl wygranej, oraz
dobra forma powracającego Wellitona. Spartak
wystąpił w tym meczu jeszcze bez swoich nowych
gwiazd (McGeadego,Pereji i braci Kombarow) i
zwcyięstwo w tak prestiżowym meczu smakuje jeszcze
lepiej. Jednak przed następnym meczem z Tomskiem nie
wolno popaść w samozachwyt. Spartakowcy rozpoczeli
udanie rundę rewanżową i teraz przy łatwym
terminarzu w kolejnych grach trzeba zdobywać
maksimum punktów, ponieważ przy dobrym układzie
tabeli jest jeszcze szansa na zajecie miejsca na
podium a czwartego minimum. Walerij Karpin z
pewnością odetchoł z ulgą po tym meczu ale sam
wie że to dopiero początek walki. Nowych wyzwań
nie zabraknie bo od połowy września Spartak będzie
grał w Champions League. Póki co trzeba się
cieszyć z wygranej, i czekać na debiuty nowych
piłkarzy w nadchodzącym meczu. Gratulacje rownież
dla CSKA które potwierdziło swoje mistrzowskie
aspirację wygrywajac z Anżi 4:0.

Odpowiedz
~marioR (gość) - 14 lat temu

dziwne ze Welliton. Alex (ten ze Spartaka) czy Vagner
Love nie dostaja powolan mimo dobrej formy :( licze
ze Menezes da im jakas szanse w sparingach (do MS
bedzie ich sporo) powinien chyba rowniez wziac pod
uwage Freda z Fluminense i Hulka z Porto oraz Rafaela
Sobisa jesli bedzie strzelal w Internacionalu jak w
Arabii no i Jo jesli ten bedzie gral w PL w Man City
jak w sparingach a ja osobiscie widzialbym w kadrz
eBrazylii jeszcze Dudu z Olympiakosu i mam nadzieje
ze w brazylijskiej lidze odbuduje sie Daniel Carvalho
moj ulubieniec :):):)
a i koniecznie Diego z Juve i nie powoluj tej
placzki Kaki np.Elano nie jest w cale gorszy czy
Ederson tylko sa mniej rozleklamowai i doceniani

Menezes mowie Ci sprawdz ich !!!!!

Odpowiedz
Cska Moscow (gość) - 14 lat temu

cska jak napisales idzie i goni zenita ale spokojnie
to nie był az tak dobry przeciwnik zeby sie
podniecac 4-0 łatwe zwyciestwo ale ja czekam na
rewanz na pietrowskim za chimki 2-0 dla zenita iedys
musi przegrac i wlasnie to sie tam stanie cska gra w
uefa zenit w lidze mistrzow ale spokojnie czas
wszystko zweryfikuje i zobaczymy jak bedzie kto
podniesie puchar mistrza rosji w tym sezonie jeszcze
wszystko w grze takze spokojnie gratuluje wygranej
Spartaka jednak pobyt nad bałtykiem dal Karpinowi
duzo do myslenia i przemowil do rozsadku......efektem
jest wygrana z Loko odwiecznym rywalem zza miedzy ;)

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze