Szachtar zdobywcą Pucharu Ukrainy


6 maja 2012 Szachtar zdobywcą Pucharu Ukrainy

W finałowym meczu o Puchar Ukrainy Szachtar Donieck pokonał po dogrywce 2:1 swojego lokalnego rywala – Metalurha i po raz ósmy w swej historii zgarnął to trofeum. Bramkę na wagę zwycięstwa popularnych „Górników” zdobył w 105. minucie Ołeksandr Kuczer. Spotkanie zostało rozegrane na Stadionie Olimpijskim w Kijowie.


Udostępnij na Udostępnij na

Trener Metalurha, Wołodymyr Pjatenko, nie mógł dziś skorzystać z usług jednego zawodnika – Witalija Iwanki. Dużo większe problemy kadrowe miał szkoleniowiec Szachtara, Mircea Lucescu. Z udziału w meczu finału Pucharu Ukrainy wyłączeni zostali kontuzjowani Eduardo da Silva, Ilsinho, Dmytro Czyhrynski i Tomas Hubschman.

Bramka Ołeksandra Kuczera dała Szachtarowi Puchar Ukrainy
Bramka Ołeksandra Kuczera dała Szachtarowi Puchar Ukrainy (fot. shakhtar.com)

Mecz rozpoczął się od dwóch groźnych ataków „Górników”. W obu przypadkach zamęt pod bramką strzeżoną przez Ołeksandra Bandurę siał Willian. Przymierzany do Chelsea Londyn Brazylijczyk najpierw padł po starciu z golkiperem Metalurha, a następnie groźnie uderzał z dystansu. Bandura poradził sobie jednak z tym strzałem.

W 13. minucie piłkarze lidera ukraińskiej Premier Ligi stworzyli sobie stuprocentową sytuację do strzelenia gola. Piłka trafiła do ustawionego na lewym skrzydle Razvana Rata, a ten bez przyjęcia odegrał na piąty metr do Luiza Adriano. Brazylijczyk powinien z zamkniętymi oczami skierować futbolówkę do siatki, lecz zamiast tego fatalnie spudłował.

Dziesięć minut później „Górnicy” zasłużenie wyszli na prowadzenie. Rat wycofał piłkę do ustawionego przed „szesnastką” Aleksa Teixeiry, ten wpadł w pole karne, położył zwodem Wiaczesława Czeczera i mocnym strzałem przy słupku nie dał Bandurze szans na skuteczną interwencję.

Przewaga Szachtara nie podlegała żadnej wątpliwości. W kolejnych minutach podopieczni Mircei Lucescu raz po raz atakowali bramkę Bandury. Najbliżej powodzenia był Luiz Adriano, który po centrze Williana główkował w poprzeczkę. Sam Willian też miał ochotę na zdobycie gola, jednak jego uderzenie w znacznej odległości minęło słupek. Do przerwy górnicza jedenastka utrzymała więc minimalne prowadzenie.

Dopiero po przerwie piłkarze Metalurha pierwszy raz zagrozili lokalnemu rywalowi. Z dystansu strzelił Mykoła Moroziuk, ale piłka powędrowała nad poprzeczką bramki Andrija Pjatowa. Z kolei „Górnicy” wyglądali na usatysfakcjonowanych z korzystnego dla nich rezultatu i zwolnili tempo gry.

Wobec takiego stanu rzeczy Mircea Lucescu zdecydował się zastąpić bezbarwnego Henrika Mhitarjana Douglasem Costą. Brazylijczyk wszedł na boisko w 62. minucie. Już 120 sekund później rezerwowy pomocnik Szachtara kąśliwym strzałem sprawił sporo problemów Bandurze, który ratował się wybiciem piłki na rzut rożny.

Mircea Lucescu dopisał do swojego trenerskiego CV kolejne trofeum
Mircea Lucescu dopisał do swojego trenerskiego CV kolejne trofeum (fot. www.pariori.ro)

W 69. minucie Metalurh doprowadził do wyrównania. Welizar Dimitrow wywalczył rzut wolny 25 metrów od bramki Pjatowa. Do piłki podszedł Mykoła Moroziuk i pięknym strzałem przy słupku zaskoczył golkipera rywali.

Po strzeleniu bramki zawodnicy Pjatenki chcieli pójść za ciosem i zdobyć drugiego gola. Ten cel mógł osiągnąć Dramane Traore, lecz nie trafił w piłkę i Fernandinho zdołał wyjaśnić sytuację. W odpowiedzi zza pola karnego uderzył Jarosław Rakicki. Górą był jednak Bandura, który wybił futbolówkę zmierzającą do siatki.

Na osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry Bandura znów musiał się bardzo mocno wysilić. Tym razem golkiper Metalutha zatrzymał uderzenie Williana, który wcześniej popisał się kapitalnym rajdem. Już w 92. minucie swą szansę miał jeszcze Luiz Adriano, ale i tym razem bramkarz był na posterunku. Remis spowodował więc konieczność rozegrania dogrywki.

Jej pierwsza połowa nie należała do najbardziej porywających widowisk. Brakowało strzałów, celnych podań, a zawodnicy obu drużyn sprawiali wrażenie, jakby myśleli już tylko o serii rzutów karnych.

Dopiero w ostatnich 120 sekundach tej części „Górnicy” natarli na bramkę rywala. Najpierw dwójkowa akcja Darijo Srny z Willianem przyniosła mocny strzał Brazylijczyka, obroniony przez Bandurę. Następnie zza pola karnego uderzył Rakicki. Golkiper Metalurha wybił piłkę przed siebie, a do niej dopadł Ołeksandr Kuczer i wyprowadził Szachtara na prowadzenie.

Po zmianie stron „Górnicy” koncentrowali się na obronie dostępu do własnej bramki i utrzymali korzystny wynik już do końca spotkania. Szachtar po raz drugi z rzędu, a ósmy w swej historii, sięgnął po Puchar Ukrainy.

06.05.2012 r., Stadion Olimpijski w Kijowie

Metalurh Donieck – Szachtar Donieck 1:2 (0:1, 1:1) – po dogrywce.

Sędzia: Anatolij Abdula (Charków).

Bramki: Moroziuk (69.)/ Alex Teixeira (23.), Kuczer (104.).

Żółte kartki: Gazarjan (25.), Ze Soares (80.)/ Mhitarjan (18.), Fernandinho (90.).

Metalurh: Bandura – Czeczer, Wołowik, China, Moroziuk – Mkrtczjan, Lazić, Ze Soares (113. Minszczenko), Dimitrow (90. Danilo), Gazarjan (74. Nelson) – Traore.

Szachtar: Pjatow – Rat, Kuczer, Rakicki, Srna – Haj (102. Stepanenko), Fernandinho, Alex Teixeira, Willian, Mhitarjan (62. Douglas Costa) – Luiz Adriano (106. Selezniow).

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze