Stilić: Ten mecz musimy wygrać


2 kwietnia 2010 Stilić: Ten mecz musimy wygrać

Już tylko jeden dzień pozostał do szlagierowego spotkania Lecha Poznań z warszawską Legią. Stawką jest nie tylko mistrzostwo Polski, ale także uznanie w oczach kibiców. A dla „Kolejorza” to dodatkowo szansa na zachowanie statusu jedynej niepokonanej wiosną ekipy w lidze. Z tego, jak bardzo mecze pomiędzy tymi zespołami elektryzują sympatyków futbolu w Polsce, zdają sobie sprawę nawet zagraniczni gracze Lecha, w tym bośniacki pomocnik Semir Stilić.


Udostępnij na Udostępnij na

Semir Stilić już szykuje się na Legię. Występ Dicksona Choto stoi pod znakiem zapytania.
Semir Stilić już szykuje się na Legię. Występ Dicksona Choto stoi pod znakiem zapytania. (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

W Wielkopolsce tego meczu nie trzeba nikomu reklamować. W Wielką Sobotę ponad 13 tysięcy widzów zasiądzie na stadionie przy Bułgarskiej i wszyscy żądni będą jednego: zwycięstwa nad Legią. Jak Ty podchodzisz do tego spotkania?

Dla mnie, tak jak dla naszych kibiców, jest to najważniejszy mecz sezonu. Wiadomo, że każdy pojedynek możemy wygrać, w każdym do zdobycia jest komplet trzech punktów, ale spotkanie z Legią to coś zupełnie innego. Tego meczu przegrać nam po prostu nie wolno. Zdajemy sobie z tego sprawę i zapewniam, że w sobotę będziemy gotowi do walki.

Od podań Semira Stilicia może zależeć wynik meczu
Od podań Semira Stilicia może zależeć wynik meczu (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

Legia, pomijając zwycięstwo nad Cracovią w pierwszej kolejce, rundę rewanżową zaczęła kiepsko. W dwóch meczach nie strzeliła gola, potem zremisowała ze Śląskiem, ale ostatnio w meczu z Lechią zaimponowała skutecznością. Z kolei Lech trochę odwrotnie. Najpierw strzelił po trzy gole, po remisie w Bełchatowie odgryzł się jeszcze na Jagiellonii, ale ostatnio nie potrafił już trafić do bramki Odry. Ten remis Was nie zatrzyma?

Nie. To był typowy wypadek przy pracy. W dodatku zupełnie nie mieliśmy szczęścia. Okazji do strzelenia gola stworzyliśmy przecież sporo, ale albo trafiliśmy w poprzeczkę, albo Sławka ubiegał bramkarz, tak jak to było w drugiej połowie. Ale Odra ma przecież dobry zespół, dlatego nic dziwnego, że to był tak trudny mecz. Byliśmy lepsi, mimo to nie udało się wygrać. Tak się zdarza. Teraz nie pozostaje nam nic innego jak wygrać z Legią i we wszystkich pozostałych spotkaniach.

Kibice już ostrzą sobie zęby na Twoje pojedynki z Maciejem Iwańskim. 

Znamy się już trochę, graliśmy przeciwko sobie. I mogę powiedzieć, że to ja zagram lepiej i pokażę, na co mnie stać.

Zatem jaki będzie wynik?

A nie wiem, nie wiem. Najważniejsze, że wygramy!

Rozmowa przeprowadzona 31.03.2010.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze