Stasiak: Manchester przegra, bo…


Kto wygra, Barcelona czy Manchester? – głowią się kibice piłkarscy na całym świecie. Łukasz Stasiak, raper, autor solowej płyty „Pół żartem pół serio”, współautor g-funkowych krążków grupy 2cztery7 „Funk dla smaku” oraz „Spaleni innym słońcem”, współwłaściciel wytwórni Alkopoligamia.com, wielki fan FC Barcelony, nie ma wątpliwości – wygrają jego ulubieńcy. A Wy, jak myślicie?


Udostępnij na Udostępnij na

Jak sądzisz, kto wygra finał Ligi Mistrzów i dlaczego nie będzie to Manchester?

Powód jest prosty – Manchester nie ma w swoim składzie Messiego (śmiech). Ale to nie jest tak, że ograniczam się tylko i wyłącznie do Barcelony. Manchester też lubię i generalnie życzę mu jak najlepiej.

Może Barcelona to po prostu lepsza drużyna?

Tak, to prawda (śmiech). Moim zdaniem to są dwa skrajne zespoły. Barcelona serwuje futbol lekki, finezyjny i przyjemny dla oka, zaś Manchester to siła, agresja, typowa angielska szkoła. Dlatego trudno je porównywać. Ale tym lepiej dla futbolu, to uczyni finał jeszcze lepszym widowiskiem.

Mówi się, że kibic Barcelony ma najlepiej, bo przez cały rok chodzi uśmiechnięty. To jak to jest?

Prawda, ale ja także kibicuję Legii, dlatego ostatnio mam się o co martwić… Całe szczęście, że wszystko równoważy Barcelona.

Po półfinale byłeś na pewno w świetnym humorze, ale rozstrzygnijmy jedną kwestię. Sędziowie pomogli czy nie?

Taka natura tego zawodu, sędziowie mają ogromny wpływ na każdy mecz piłkarski na całym świecie. Czasami nawet błahostka może wpłynąć na losy meczu, zwykłe niedopatrzenie przy odgwizdaniu autu może całkowicie wypaczyć rezultat spotkania. Pomyłki były, są i będą. Odgwizdywane są w każdą stronę w każdym meczu. Sędziowie to przecież tylko ludzie.

To może spytam konkretnie. Czerwona kartka dla Pepe była sprawiedliwa?

Zależy, z której strony na to patrzeć. Dla mnie wejście Pepe to czerwona kartka. Ale obiektywnie rzecz biorąc, nikt nie miałby pretensji, gdyby arbiter pokazał żółtą. To był poważny mecz o poważną stawkę. I tutaj nasuwa się pytanie. Dać czerwoną dlatego, że to niezwykle ważny mecz i pokazać, że nie ma żartów czy nie dawać czerwonej dlatego, że to spotkanie o ogromnym ciężarze gatunkowym i widowisko trochę straci na wartości? Kwestia interpretacji arbitra. Całe szczęście, że to nie ja jestem sędzią. Po takich meczach to oni śpią najgorzej (śmiech).

Messi czy Rooney?

Hmm… Rooney to o wiele bardziej uniwersalny zawodnik. Ma świetne walory ofensywne, ale potrafi także wspomóc kolegów w defensywie, o czym Messi często zapomina. Jednak porównując wszystkie cechy obu zawodników, a przede wszystkim to, co potrafią zrobić z piłką w polu karnym, wygrywa Messi.

Odejdźmy trochę od futbolu stricte boiskowego. Jaką formę oglądania meczu preferujesz? W domu czy w pubie? Sam czy z przyjaciółmi?

Dla mnie na pierwszym miejscu jest obecność na stadionie. Jak tylko mogę, oglądam mecze na żywo. Zawsze jestem przy Łazienkowskiej, ale bywam także na stadionach za granicą. A jeśli chodzi o inne formy, lubię oglądać mecze z przyjaciółmi. Ale muszą to być ludzie zorientowani w temacie, myślący podobnie jak ja.

Za granicą, czyli także na Camp Nou?

Jak najbardziej. Wrażenia? Świetne, naprawdę świetne. Chociaż czułem się trochę jak w podziemiach dworca centralnego przed remontem. No bo umówmy się, infrastrukturalna strona tego stadionu nie jest jego atutem, jak na przykład obiektu Legii. Ale robi niesamowite wrażenie, to przecież stadion mogący pomieścić ponad dziewięćdziesiąt tysięcy widzów. Chociaż są na nim takie miejsca, gdzie człowiek czuje się trochę ściśnięty. To specyficzny stadion, widać na nim jeszcze piętno starego budownictwa. Powinni go trochę zmodernizować, ale byłoby to trudne od organizacyjnej strony, bo remont stadionu musiałby trochę potrwać.

Byłem na meczu Barcelona – Inter w zeszłej edycji Ligi Mistrzów. To było coś niesamowitego. Wybieram się teraz w wakacje do Barcelony i chciałbym również trafić na jakiś mecz, chociaż nie znam jeszcze terminarza, żebym mógł być tego pewien. Ale myślę, że się pojawię.

Nie denerwował Cię klimat panujący na Camp Nou? Teraz katalońska publiczność przypomina bardziej widzów teatru aniżeli kibiców piłkarskich.

Siedziałem akurat przy tym skromnym katalońskim młynie, dlatego aż tak bardzo tego nie odczuwałem. Poza tym wtedy trenerem Interu był jeszcze Mourinho i był straszny ogień na jego osobę. Chwilowo czułem się prawie jak u nas (śmiech).

Wracając do finałowego meczu, zaplanowałeś już sobie sobotę?

Oczywiście, wszystko jest już zaplanowane. Z całą barcelońską ekipą będziemy oglądać mecz u jednego z kolegów, na dużym telewizorze, z odpowiednią ilością złotych płynów. Z oficjalnego sklepu zamówiliśmy nawet szaliki „Road to Wembley”, co prawda jeszcze nie doszły, ale mam nadzieję, że dostaniemy przesyłkę na czas. Tak więc jesteśmy przygotowani.
 

Komentarze
~GrubeJointy2 (gość) - 13 lat temu

Barca wygra jest lepszym zespolem i tyle...

Odpowiedz
~BeOeReSOeN (gość) - 13 lat temu

Uważajcie uważajcie, bo Manchester może przytrzeć
nosa tej pyszałkowatej Barcelonie.

Glory Glory Man United !!!

Odpowiedz
~Skow (gość) - 13 lat temu

jestem już Twoim fanem, od dziś Twojego rapu będę
słuchał Łukasz :D
On(L)y (L)egia!

Odpowiedz
~katalończyk (gość) - 13 lat temu

łukasz jestem dziś twoim fanem twoj rap też
słuchać będęhala Barca uwe barca

Odpowiedz
~Fabri (gość) - 13 lat temu

kolejna osoba z Polski która myśli że potrafi
rapować ^^
polski show biznes to jedno wielkie dno -_-

Odpowiedz
~arekc (gość) - 13 lat temu

@Fabri, od kiedy rap to show biznes?

Odpowiedz
~Jabol (gość) - 13 lat temu

stasiak? To ten z zaglebia lublin co kupczyl?

Odpowiedz
~stasiak mylisz się (gość) - 13 lat temu

stasiak mylisz się

Odpowiedz
~tylko REAl (gość) - 13 lat temu

WYGRA MANU :)

Odpowiedz
~arango (gość) - 13 lat temu

żebś sie ch u j u zdziwił

Odpowiedz
~Diego (gość) - 13 lat temu

Gdyby nie aktorstwo farcelony to by był Real.
Chociaż nie lubię realu ale to on powinien zagrać
z mu. Manchesterowi zaś życzę żeby ten mały
karzeł i jego banda nie przedstawiali aktorstwa na
boisku bo od tego jest teatr. Grande Inter! Glory Man
United.

Odpowiedz
~xdddx (gość) - 13 lat temu

Barca wygra ... jakie aktorstwo co ty pie.rd.ol.isz
widziales przynajmien jak alves obrocil sie o 360
stopni ???

Odpowiedz
~hah (gość) - 13 lat temu

teatrzyk chłopaczku pepe wcale go nie dotknął ;]
WIĘC SIĘ ZAMKNIJ obejrz se przybliżony filmik
starcia :>
FORZA MILAN

Odpowiedz
~Dragon (gość) - 13 lat temu

Co wy ko.wa wiecie Barcelona wygra chu.a na pilce sie
znacie bendzie 4do1 dla barcelony barcelona barcelona
jeba. menchester jeb.

Odpowiedz
~Fabri (gość) - 13 lat temu

może powiesz mi że nie ?
tede jest na to najlepszym przykładem ...

Odpowiedz
~Marcin77 (gość) - 13 lat temu

TEDE jest spoko...;)

Odpowiedz
~pppppp (gość) - 13 lat temu

gratuluije wszystkim katalonczykom z mazowsza

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze