Skarb Kibica PKO Ekstraklasy: Warta Poznań – drugi sezon jest trudniejszy


Warta Poznań w poprzednim sezonie była absolutną rewelacją ligi, czy w tym sezonie będzie podobnie?

18 lipca 2021 Skarb Kibica PKO Ekstraklasy: Warta Poznań – drugi sezon jest trudniejszy

Warta Poznań poprzedni sezon zakończyła na 5. miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy, co było niewątpliwym sukcesem klubu z Poznania. "Zieloni" jako beniaminek, który skazywany był na porażkę, zdołali przeskoczyć w tabeli m.in. Lecha Poznań. Tym samym zdobywając nieformalny tytuł "mistrza Poznania". Choć to oczywiście nic nie znaczy, to pokazuje, że poprzedni sezon był w ich wykonaniu bardzo dobry. Walecznością, ambicją, polską kadrą i dobrą grą w piłkę zdobyli uznanie wielu kibiców w całej Polsce. A więc czy ten nadchodzący sezon będzie taki sam? A może jeszcze lepszy?


Udostępnij na Udostępnij na

Po niespodziewanym awansie do ekstraklasy w sezonie 2019/2020 Warta Poznań przystępowała do rozgrywek jako zespół, który miał się z ligą szybko pożegnać. Tak się nie stało. Wręcz przeciwnie, Warta była o krok od tego, aby reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej. Przed sezonem nikt by o tym nawet nie pomyślał, a jednak do wielkiego sukcesu zabrakło raptem lepszego bilansu meczów ze Śląskiem Wrocław. Teraz, już w nowym sezonie, drużyna z Poznania będzie musiała się mierzyć ze starym ekstraklasowym powiedzeniem: „drugi sezon dla beniaminka zawsze jest trudniejszy”. Czy tak będzie również w przypadku drużyny Piotra Tworka?

Warta Poznań i jej przygotowania do sezonu

Piłkarze „Zielonych” wrócili z urlopów już 14 czerwca. W trakcie przygotowań do sezonu udali się na dwa krótkie, kilkudniowe zgrupowania. Dwukrotnie do Grodziska Wielkopolskiego. Podczas przedsezonowych treningów drużyna rozegrała trzy mecze sparingowe, wszystkie z drużynami PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni trenera Tworka dwa razy ulegli rywalom, a raz okazali się lepsi, zdobywając trzy punkty.

  • Warta Poznań 1:2 Pogoń Szczecin. Po bramkach w końcówce spotkania drużyna z Poznania uległa trzeciej sile poprzedniego sezonu, choć to poznaniacy otworzyli wynik tego meczu. Samo spotkanie toczyło się na dość wyrównanym poziomie, choć to goście mieli więcej z gry. Co warte odnotowania, jedyną, jak się okazało, bramkę dla Warty zdobył przebywający na testach Jakub Sangowski. 19-latek poprzednią rundę spędził w młodzieżowym zespole włoskiego Cagliari.
  • Warta Poznań 1:2 Górnik Zabrze. Co tu dużo mówić? Wynik i przebieg meczu bardzo podobny do poprzedniego sparingu. Warcierze jako pierwsi strzelili bramkę, a następnie stracili dwie i przegrali. Samo spotkanie było zaś, podobnie jak ostanie, bardzo wyrównane, bez większej przewagi któregoś z zespołów. Jeśli więc szukać plusów, to w pięknym uderzeniu Mateusza Kuzimskiego, który jest w formie, a to może, a nawet musi cieszyć kibiców „Zielonych”.
  • Warta Poznań 1:0 Zagłębie Lubin. Tym razem poznaniakom się udało. Jako pierwsi wyszli na prowadzenie i już go nie oddali. W 9. minucie pewnym strzałem z rzutu karnego popisał się bowiem Mateusz Kupczak.

Transfery z klubu

Z klubu odeszło co prawda siedmiu zawodników, ale oprócz Jakuba Kuzdry byli to zawodnicy, którzy w poprzednim sezonie grali mało albo bardzo mało. Albo też tacy, którzy wrócili do swoich macierzystych klubów, jak Maciej Żurawski i Makana Baku. Niemniej jednak oprócz odejść piłkarzy szykuje się bardzo poważne osłabienie działu sportowego klubu ze stolicy Wielkopolski. Mianowice do Rakowa Częstochowa ma się przenieść dyrektor sportowy Robert Graf, który stoi za transferowymi sukcesami „Zielonych”. To właśnie on sprowadził do klubu m.in. Roberta Ivanova czy Makanę Baku, którzy stanowili o sile zespołu w poprzedniej kampanii. Niestety dla kibiców i sympatyków taki obrót spraw wydaje się praktycznie przesądzony, a bez wątpienia będzie to duża strata dla Warty Poznań.

  • Jakub Kuzdra – 23-letni prawy obrońca po dobrym sezonie w naszej lidze udał się na południe do greckiej ekstraklasy, gdzie będzie reprezentował barwy Volos NPS.

  • Gracjan Jaroch – 23-letni napastnik przeniósł się do pierwszoligowego GKS-u Tychy, gdzie powalczy o powrót do ekstraklasy z klubem z województwa śląskiego.
  • Konrad Handzlik – 23-letni środkowy pomocnik, który w poprzednim sezonie PKO BP Ekstraklasy zameldował się na boisku tylko trzykrotnie, zaliczając przy tym raptem 41 minut, przeniósł się do GKS-u 1962 Jastrzębie.
  • Mateusz Spychała – również 23-letni zawodnik swoją karierę będzie kontynuował na zapleczu ekstraklasy w Odrze Opole.
  • Robert Janicki oraz Mariusz Rybicki odeszli z zespołu, ale wciąż pozostają bez pracodawcy.

Transfery do klubu

W letnim okienku transferowym Warta Poznań jak na razie dokonała pięciu wzmocnień. Niektórym może wydawać się to mało, ale biorąc pod uwagę potrzeby, jakie ma ten klub, to zostały one mniej lub bardziej zaspokojone. Oczywiście drużynie cały czas potrzebne jest lekkie poszerzenie ławki, ale podstawowy trzon zespołu wydaje się ułożony i gotowy. Przy transferach „Zielonych” należy pamiętać, że klub ten nie dysponuje dużym budżetem transferowym. Nawet pomimo bardzo dobrego miejsca w poprzednim sezonie.

  • Szymon Czyż – 20-letni ofensywny pomocnik, były gracz młodzieżowych drużyn Lazio. W klubie z kraju mistrzów Europy zdołał nawet rozegrać 22 minuty w meczu Ligi Mistrzów.

  • Milan Corryn – 22-letni belgijski lewy skrzydłowy, który dołączył do klubu z Wielkopolski ze słowackiego AS Trencin. Po odejściu Makany Baku to właśnie on ma grać pierwsze skrzypce na boku pomocy.

  • Konrad Matuszewski (19 lat), Jędrzej Grobelny (20 lat), Wiktor Pleśnierowicz (20 lat). To trzej młodzi piłkarze, którzy dołączyli do Warty w tym okienku, ale raczej na dużą liczbę minut nie mogą liczyć.

O co powalczy Warta Poznań?

Tak jak wspominaliśmy, zgodnie ze starą maksymą drugi sezon dla beniaminka jest trudniejszy. I wydaje się, że w przypadku poznaniaków będzie podobnie. Mimo ogromnej sympatii, którą wzbudzają podopieczni trenera Tworka, trudno dziś postawić, że powtórzą miejsce z zeszłego sezonu. Niemniej jednak Warta Poznań to drużyna, która ma jakość i poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Pomimo problemów potrafią grać i wygrywać z każdym. A to bardzo ważne. Gdzie więc skończy sezon 2021/2022 Warta Poznań? Wydaje się, że okolice ósmego miejsca w tabeli są w ich zasięgu, ale w futbolu nigdy nic nie wiadomo. Przed rokiem też nikt w nich nie wierzył, a zrobili coś niesamowitego, czemu więc nie powtórzyć tego i w tym sezonie? 

Przewidywana jedenastka Warty Poznań

Jedenastka „Zielonych” wydaje się dość prosta do przewidzenia. Trener Tworek ma w Warcie swoich zaufanych żołnierzy, którym ufa i praktycznie zawsze posyła ich w bój. Nie inaczej powinno być i w tym sezonie. Szkoleniowiec lubi mówić, że nie ma nic za darmo i nikt za darmo grać nie będzie. Także trudno sobie teraz wyobrazić, że nagle w składzie będzie 5-6 zmian. Warta Poznań ma swój styl, ma swoje DNA i ludzi, którzy je niezawodnie realizują. W porównaniu z poprzednim sezonem przewidujemy tylko dwie zmiany. Nowy nabytek Szymon Czyż zastąpi Macieja Żurawskiego, który wrócił do Szczecina, a Milan Corryn Makanę Baku, który również wrócił z wypożyczenia.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze