Skarb Kibica PKO Ekstraklasy: Puszcza Niepołomice – utrzymać się


„Żubry” cel mają prosty, lecz trudniej będzie go zrealizować

20 lipca 2023 Skarb Kibica PKO Ekstraklasy: Puszcza Niepołomice – utrzymać się
Natalia Bania

Każdy w Niepołomicach czekał na ten moment. Puszcza Niepołomice niebawem rozpocznie swój pierwszy sezon w PKO BP Ekstraklasie. Cel jest prosty, lecz by go wykonać, zawodnicy będą musieli się wznieść na wyżyny swoich możliwości. Utrzymanie się nie będzie łatwe, natomiast sam awans dla Puszczy też był bardzo trudnym zadaniem, a potrafili mu sprostać.


Udostępnij na Udostępnij na

Jednego możemy być pewni – Puszcza nie odpuści żadnego meczu. Będą gryźć trawę o każdy punkt, a to nam może dostarczyć emocji do ostatniej kolejki sezonu. Paradoksalnie w ekstraklasie mogą czuć się dobrze. Nie lubią być bowiem stawiani w roli faworyta i taka kolej rzeczy im pasuje. Będą męczyć przeciwnika swoim stylem gry i kąsać, kiedy nadarzy się sytuacja. Czy uda im się uzbierać wystarczającą liczbę punktów, by utrzymać się na najwyższym szczeblu?

Przygotowania do sezonu

Puszcza to zespół, który rozpoczął przygotowania do sezonu jako jeden z ostatnich, ponieważ toczył bój o najwyższy poziom rozgrywkowy w barażach. Pierwszy mecz sparingowy Puszcza Niepołomice rozegrała w Arłamowie z Rakowem Częstochowa zaraz po rozpoczęciu treningów. Na obie połowy wyszły dwie różne jedenastki z testowanymi graczami.

Potem wyniki wyglądały już znacznie lepiej. Wygrana z Górnikiem Zabrze i Podbeskidziem po 3:1. Następnie remis z Wieczystą w Niepołomicach i na koniec przegrana na wyjeździe z GKS-em Katowice 1:3. W każdym meczu trener Tomasz Tułacz testował nowych zawodników. Puszcza rozegrała jeszcze jeden mniej oficjalny sparing z Hapoelem Beer Sheva, który wygrała 2:0. Odbył się on po meczu z Wieczystą jeszcze w ten sam dzień.

Zespół Tomasza Tułacza nie wyjechał nigdzie na obóz przygotowawczy. Puszcza trenowała na miejscu, sprawdzając różnych zawodników. Czasu nie mieli zbyt dużo, ale wydaje się, że wystarczająco, by dobrze wejść w pierwszy sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Czy te wzmocnienia wystarczą?

Puszcza Niepołomice dokonała kilku wzmocnień, jednak czy są one wystarczające, by myśleć o utrzymaniu? Na pewno drużynie przyda się doświadczenie Mateusza Cholewiaka, który rozegrał ponad 100 spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej. Na duży plus zasługuje ponowne wypożyczenie Romana Yakuby i jego zapis w umowie o ewentualnym wykupie za rok w czerwcu.

Dalej nie wiadomo co z Tomaszem Wojcinowiczem. Obrońcy wygasł kontrakt wraz z końcem czerwca, lecz rozmowy jeszcze trwają i być może zostanie w Puszczy. Ostatnio do ekipy z Niepołomic dołączył Jordan Majchrzak na zasadzie wypożyczenia z rezerw Legii Warszawa. 18-latek przebywał w minionym sezonie na wypożyczeniu w AS Roma U-19, zaliczając nawet jeden występ w Serie A.

Bardzo mądrym posunięciem było podpisanie kontraktu z Arturem Siemaszką, który w minionej rundzie grał w Niepołomicach na wypożyczeniu. Związał się on z klubem do czerwca 2025 roku. Ciekawe wzmocnienie to Artur Craciun, który tego lata zasilił szeregi ekipy Tomasza Tułacza. Obrońca to reprezentant Mołdawii, który występował poprzednio w Hapoelu Kfar Saba.

Bardzo dobrą wiadomością jest również to, że Kewin Komar przedłużył swoją współpracę z „Żubrami” do czerwca 2026 roku. Będzie to podstawowy bramkarz Tomasza Tułacza, a co więcej, młodzieżowiec, który w każdym meczu będzie zgarniał po 90 minut, jeżeli młodego zawodnika nie złapią kontuzje.

Puszcza w liczbach

„Żubry” świetnie czują się przy stałych fragmentach gry i to wie już każdy. Problem w tym, że mało kto potrafi im zapobiec w tej przestrzeni. W zeszłym sezonie zdobyli 36 bramek po stałych fragmentach gry, wliczając do tego również rzuty z autu. To niesamowity wynik i w ekstraklasie na pewno na tym będą też bazować.

Puszcza w zeszłym sezonie strzeliła 49 goli, czyli 73% zdobyła po stałych fragmentach gry. Rezultat godny podziwu, gdyż niektóre zespoły, jak w poprzednim sezonie Wisła Płock, miały problem, żeby cokolwiek z tych stałych fragmentów gry wycisnąć.

O co powalczy Puszcza Niepołomice?

Jest jedna rzecz, o którą może powalczyć Puszcza, a mianowicie jest to utrzymanie za wszelką cenę. Praktycznie wszyscy skazują ich na pożarcie, ale część osób jest spokojna co do ich pozostania w PKO BP Ekstraklasie. Jak będzie? Zobaczymy, lecz nasza redakcja typuje, że „Żubry” ukończą  sezon na 18. miejscu.

Plusem dla nich jest to, że są bardzo dobrze zorganizowani w obronie, a to jest duży handicap dla beniaminków. To jest podstawa, by myśleć o utrzymaniu i zdobywaniu punktów. Zazwyczaj zespoły, które grały bardzo ofensywnie i wchodziły do ekstraklasy nawet z pierwszego miejsca, potem miały duży problem z utrzymaniem i lepszą grą w obronie.

Przewidywana jedenastka

Kewin Komar to pierwszy wybór trenera Tomasza Tułacza i nie ma zbyt dużego zagrożenia. Najmocniejszą stroną wydaje się linia defensywna. Trudno było nam wytypować czwórkę obrońców, którzy będą bronić dostępu do bramki.

Najlepszego strzelca Puszczy w minionych rozgrywkach, czyli Piotra Mrozińskiego, umieściliśmy na prawej obronie. Po drugiej stronie jest Roman Yakuba, który może grać na środku obrony, jak również na lewej stronie. Na środku postawiliśmy na nowego zawodnika Artura Craciuna oraz doświadczonego Łukasza Sołowieja. Dodatkowo w odwodzie zostaje jeszcze Michał Koj, Marcel Pięczek czy Konrad Stępień.

Może być również tak, że na lewej obronie będzie grać Marcel Pięczek, który ma świetnie ułożoną lewą nogę, a na środku występować będzie Yakuba z Craciunem. Zapewne trener „Żubrów” w trakcie sezonu będzie rotował defensorami w zależności od przeciwnika.

W pomocy grać będzie kapitan, czyli Jakub Serafin. Do pomocy będzie miał Mateusza Cholewiaka oraz Tomasza Hajdę. Celujemy, że Michał Walski może być również częstym wyborem, więc rywalizacja w środku pola będzie wyglądać ciekawie.

W formacji ofensywnej stawiamy na Roka Kidricia oraz Kamila Zapolnika i Artura Siemaszkę. Jak wiadomo, Tomasz Tułacz najczęściej lubi zmieniać i rotować napastnikami, więc często będzie można obserwować w podstawowym składzie Emilie Thiakane bądź Lucjana Klisiewicza.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze