2021 rok zakończyli za plecami Lecha. Jednak forma, jaka została osiągnięta u schyłku roku, zaostrzyła apetyty w stolicy Pomorza Zachodniego bardzo mocno. Zarówno klub, jak i kibice wierzą, że nawet odejście Kacpra Kozłowskiego nie wpłynie na szansę, jaka pojawia się po ponad połowie sezonu. Pogoń Szczecin chce w końcu sięgnąć po to, czego jeszcze nie ma w swojej historii zapisane, czyli wygranie ligi.
Zespół, który nigdy nie zdobył mistrzostwa Polski, ma nadzieję, że stanie się to z końcem tego sezonu. Sympatycy szczecińskiego klubu są pełni wiary w osiągnięcie tego celu. Podobnie zresztą jak i piłkarze, którzy pozostawili po tureckim zgrupowaniu naprawdę dobre wrażenie. Jaka to będzie runda dla „Dumy Pomorza”? Postaramy się to zobrazować w tym skarbie kibica przygotowanym wraz z Danielem Trzepaczem z portalu Pogonsportnet.pl, który mógł to wszystko obserwować z bliska.
Pogoń Szczecin w Turcji
Jak większość czołówki klubów z ligi polskiej „Duma Pomorza” na główny swój punkt przygotowań wybrała kierunek turecki. Zawodnicy ze Szczecina stacjonowali w Belek. W tej miejscowości rezydowali też Lech Poznań, Lechia Gdańsk oraz Raków Częstochowa. Podopieczni Kosty Runjaicia spędzili nad Bosforem 10 dni, podczas których rozegrali trzy mecze sparingowe. Ich rywalami byli: FC Zurich, Rapid Wiedeń oraz Zoria Ługańsk. Na papierze ten dobór przeciwników wyglądał imponująco. Wszak są to ekipy, które mają doświadczenie w europejskich rozgrywkach. Jak było w rzeczywistości?
– Pogoń w grach kontrolnych wyglądała bardzo solidnie. Mimo ciężkich treningów w Turcji potrafiła zremisować z liderem ze Szwajcarii – FC Zurich – 1:1 oraz wygrać 3:1 z Zorią Ługańsk i 2:1 z Rapidem Wiedeń. Patrząc na listę sparingpartnerów, wydaje się, że to najmocniejsze zestawienie z naszych ligowych klubów. To jednak jedynie sparingi, a weryfikacja przyjdzie w lidze. Wyróżnił się z pewnością Biczahczjan, który dwa razy trafił do siatki rywali – mówi nam Daniel Trzepacz.
W spotkaniu z FC Zurich bramkę zdobył Vahan Bichakhchyan. Z Rapidem Wiedeń na listę strzelców wpisywali się Mateusz Łęgowski oraz Piotr Parzyszek. W starciu z Zorią Ługańsk trafiali zaś Vahan Bichakhchyan, Jean Carlos i Mariusz Fornalczyk.
Transfery
Jak już wspominaliśmy na wstępie, w Pogoni Szczecin nie nastąpiło rozsprzedanie drużyny, ale wyrwa, jaka powstała po odejściu Kacpra Kozłowskiego do Brighton, musiała zostać w jakiś sposób zasypana. Przyglądając się dokonaniom na rynku transferowym, trzeba jasno powiedzieć, że „Duma Pomorza” sprostała oczekiwaniom i wzmocniła najbardziej newralgiczne pozycje przed startem rundy wiosennej, czyli środkowego pomocnika oraz napastnika, o czym wspomina nam Daniel Trzepacz.
– Z Pogonią pożegnał się jeden, ale za to bardzo ważny zawodnik: Kacper Kozłowski. Podstawowy młodzieżowiec, który poza wypełnianiem roli z przepisu potrafił dać od siebie coś więcej. Klub pozyskał za to dwóch piłkarzy. Pierwszy to Kacper Kostorz z Legii Warszawa, któremu przyjdzie rywalizować o miejsce w ataku z Luką Zahoviciem i Piotrem Parzyszkiem. Drugi to Vahan Biczahczjan, Ormianin z MSK Zilina. Piłkarz dał już się poznać z dobrej strony kibicom Pogoni Szczecin.
Sylwetki graczy przybyłych do klubu:
Vahan Bichakhchyan – Ormianin z rocznika 1999, który gra na pozycji środkowego pomocnika, może operować piłką za napastnikiem lub też na skrzydle. W wieku 16 lat zadebiutował w barwach Shiraka Gyumri. Wystąpił również w Pucharze UEFA i wpisał się na listę strzelców. Latem 2017 roku został wytransferowany do słowackiej Ziliny. Do momentu przenosin do stolicy Pomorza Zachodniego rozegrał 60 spotkań w lidze naszych południowych sąsiadów i zdobył 18 goli. Przełomowy był dla niego miniony rok. Jesienią zdobył sześć goli i zanotował siedem asyst (został wybrany do jedenastki rundy). W Lidze Konferencji zdobył cztery gole. Co ciekawe, Pogoń Szczecin wybrał po podpisaniu nowej umowy ze swoim byłym pracodawcą.
Kacper Kostorz – 22-letni środkowy napastnik. Zawodnik, który podczas swojego pobytu w drużynie warszawskiej Legii zanotował 15 występów. Zdobył w nich dwie bramki oraz zanotował jedną asystę. Więcej o jego transferze pisaliśmy w tekście poniżej.
Sylwetki graczy, którzy opuścili klub:
Kacper Kozłowski – najmłodszy reprezentant Polski na turnieju rangi mistrzowskiej oraz etatowy w rundzie jesiennej młodzieżowiec szczecińskiej drużyny. Opuścił Pogoń Szczecin chwilę po Nowym Roku za 10 milionów euro + 1,5 miliona w bonusach. W pierwszej części sezonu rozegrał w barwach „Dumy Pomorza” 16 spotkań, w których zanotował trzy trafienia i cztery ostatnie podania.
Albion are delighted to confirm the signing of 18-year-old Polish international, Kacper Kozlowski from Ekstraklasa side Pogon Szczecin. ✍️
🤝 @FirstTouchGames // #BHAFC 🔵⚪️
— Brighton & Hove Albion (@OfficialBHAFC) January 5, 2022
Cel jest jeden – mistrzostwo!
To jest jedyny słuszny punkt, jaki może obrać trzeci zespół poprzedniego sezonu. Jak pokazała końcówka ubiegłego roku, Pogoń Szczecin stać na seryjne wygrywanie spotkań w lidze. Mało tego, Kosta Runjaić pod koniec rundy dorzucił coś jeszcze od siebie. Do dobrze znanego pragmatycznego podejścia do wyniku spotkania dołożył piłkarski romantyzm, który objawił się przestawieniem wajchy na efektowne triumfy. To właśnie wtedy kibice klubu z północno-zachodniej Polski uwierzyli, że w tym rozdaniu jest szansa w końcu wygrać ligę.
W podobnym tonie wypowiada się również nasz ekspert: – Pogoń Szczecin gra o mistrzostwo i podkreśla to na każdym kroku. Każdy zdaje sobie sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie. Klub wyznacza sobie ambitne cele.
Również prezes klubu nie ukrywa swoich ambicji względem końca sezonu, o czym mówił pod koniec 2021 roku: – Jakość i siła tej drużyny pozwalają mi wierzyć, że na końcu tej drogi jest coś wspaniałego. Tak, powiem to za zawodnikami naszej drużyny: walczyć będziemy o tytuł mistrza Polski – ocenił Jarosław Mroczek, prezes Pogoni Szczecin.
Przewidywany skład i kluczowy zawodnik
Pierwszy skład, który na nasze życzenie przygotował Daniel Trzepacz, prezentuje się następująco:
Warto tutaj jednak zaznaczyć, że na pewno w pierwszym spotkaniu do awizowanego powyżej składu zajdzie jedna korekta. Kontuzjowanego Konstandinosa Triandafilopulosa zastąpi Mariusz Malec, jak mówi nam redaktor portalu Pogonsportnet.pl – Kostas złapał uraz, a on wyłączy go minimum z meczu z Piastem. Prawdopodobnie zastąpi go Mariusz Malec.
A kto będzie kluczowym zawodnikiem w walce o tytuł? – Damian Dąbrowski, czyli generał środka pola, kapitan zespołu, bez niego Pogoń traci sporo jakości w środku pola. Było to widać w ostatnim meczu z Wartą.
