Skarb kibica PKO Ekstraklasy: Legia Warszawa – wrócić na swoje miejsce


Legia Warszawa będzie chciała powrócić na ligowy tron

13 lipca 2023 Skarb kibica PKO Ekstraklasy: Legia Warszawa – wrócić na swoje miejsce
Zbigniew Harazim / zbyszkofoto.pl

Legia Warszawa w minionych rozgrywkach miała za zadanie skończyć z wicemistrzostwem i Pucharem Polski. Niemal bez zarzutu wywiązała się z tego obowiązku i do rozgrywek 2023/2024 przystępuje z jednym celem - powrócić na szczyt. Według sporej liczby osób jest również faworytem do końcowego triumfu.


Udostępnij na Udostępnij na

Legia Warszawa ma w tym sezonie sięgnąć po złoty medal na boiskach PKO Ekstraklasy i wszystko wydaje się zmierzać w tym kierunku. Dobrze wzmocniona kadra w odpowiednim czasie, dobra forma piłkarzy w sparingach i świetne wyniki całego zespołu. Jednak, jak mówią nawet członkowie sztabu, czy nie jest zbyt dobrze?

Przygotowania do nowego sezonu

Piłkarze Legii powrócili z urlopów 17 czerwca, po czym przez dwa dni przechodzili badania, zaś 19 odbyły się pierwsze zajęcia w ośrodku treningowym. Pierwszy sparing Legia rozegrała jeszcze w Polsce, 24 czerwca z Lechią Gdańsk. Dwa dni później poleciała na 10-dniowe zgrupowanie do austriackiego Kossen, gdzie rozegrała jeszcze trzy mecze kontrolne. Po powrocie do Polski zaplanowane było również spotkanie z Motorem Lublin, jednak je odwołano.

W pierwszym meczu rywalem Legii był FC Botosani, z którym legioniści gładko wygrali 5:0. Następnie „Wojskowi” zmierzyli się z Qarabagem, który uległ im 2:0. Takim samym wynikiem na korzyść drużyny z Warszawy zakończyło się spotkanie z Red Bullem Salzburg. Legia podczas zgrupowania w Austrii nie straciła bramki, prezentując się nadzwyczaj dobrze. Błyskawicznie do zespołu wprowadziły się nowe nabytki wicemistrza Polski, na testach przebywał również Ilaj Elmkies, który ostatecznie nie został zakontraktowany przez Legię.

Legia Warszawa – dobre wzmocnienia

Legia Warszawa przed sezonem potrzebowała wzmocnień w trybie pilnym na lewym wahadle, a także na środku obrony. Oczywiście do transferów na te pozycje doszło, a wzmocnili je Patryk Kun oraz Radovan Pankov. Do tych dwóch zawodników doszedł jeszcze król strzelców minionego sezonu PKO Ekstraklasy Marc Gual, a także piłkarz angielskiego Watfordu, który ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Racingu Santander, Juergen Elitim. Dodatkowo fakt, iż do tych transferów doszło w takim czasie, że zawodnicy mogli odbyć spokojnie z Legią przygotowania może, napawać optymizmem.

Natomiast jeśli chodzi o odejście, to prócz jednego zawodnika Legia nie będzie tęsknić za kimkolwiek. Po wygaśnięciu kontraktu na odejście zdecydował się Filip Mladenović, w którego miejsce przyszedł wcześniej już wspomniany Patryk Kun. Być może odejdzie jeszcze któryś z młodych piłkarzy, aby Legia zarobiła w tym okienku kilka milionów euro. Do tej grupy możemy zaliczyć Kacpra Tobiasza, Maika Nawrockiego i Ernesta Muciego.

Legia Warszawa znowu ma być mistrzem Polski

Gdy „Wojskowi” sezon 2021/2022 kończyli na 10. miejscu, jasnym było, że aby powrócić na fotel mistrza Polski potrzebne będą zmiany. Legia nie dysponowała jednak wielkim budżetem, nie można więc było założyć zwycięstwa już po roku, zwłaszcza że bardzo mocny był Raków. Z tego też powodu celem na minione rozgrywki było wicemistrzostwo Polski i puchar Polski. Oba uda się zrealizować w sposób bardzo zadowalający.

Teraz jedynym celem jest mistrzostwo. Awans do grupy LKE byłby fajny, ale Legia założyła sobie, że dojdzie co najmniej do czwartej rundy eliminacji, stąd brak gry jesienią nie będzie wielkim rozczarowaniem. Zresztą, jak to bywa w przypadku polskich klubów, mogłoby się to odbić na dyspozycji w PKO Ekstraklasie. Na to też może liczyć Legia, bo najpewniej Raków zobaczymy w fazie grupowej któregoś z europejskich pucharów. Do tego pamiętajmy, że „Medaliki” zmieniły trenera. Redaktorzy iGola w swoich przewidywaniach najczęściej wskazywali Legię jako przyszłego mistrza Polski.

Przewidywana jedenastka

Ciężko jest na ten moment przewidzieć, jaką formacją Legia Warszawa będzie grała w nadchodzącym sezonie. Po średnio wyglądającej próbie wprowadzenia 4-1-4-1 Kosta Runjaić zdecydował się w zeszłych rozgrywkach na 3-4-1-2. Natomiast w Austrii drużyna niemieckiego trenera testowała ustawienie 3-4-3, które sprawdziło się naprawdę dobrze. Nie wydaje się jednak, aby Legia Warszawa miała grać na co dzień z trzema napastnikami.

Wobec tego przewidujemy taką pierwszą jedenastkę. Jeśli chodzi o bramkę, nie ma żadnej dyskusji. Legia dysponuje dobrymi zmiennikami, ale jedynką w bramce jest Kacper Tobiasz. Środek obrony dobrze znany z minionego sezonu, czyli Jędrzejczyk, Nawrocki oraz Augustyniak, z zastrzeżeniem, że Youri Ribeiro i Radovan Pankov będą zapewne dostawać dużo szans, których nie omieszkają wykorzystać. Przechodząc od wahadeł, tak jak w przypadku Tobiasza w bramce, z Patrykiem Kunem i Pawłem Wszołkiem nie ma dyskusji. Makana Baku jest zbyt słaby i kibice chętnie pozbyli by się go z klubu, Paweł Wszołek ma za sobą zbyt dobry sezon, aby ktoś mógł go podważać. Zwłaszcza, że Mustafaev nie jest zbytnio doświadczony.

I teraz jeśli chodzi o środek pola, zaczynają się problemy. Bartosz Slisz i Josue mają absolutnie pewne granie, a obecność Juergena Elitima w tej jedenastce jest uzależniona od innych czynników. Bo równie dobrze Josue może zostać cofnięty, aby posyłać piłki z głębi pola, a wyżej ustawiony będzie Muci. Cały czas też pamiętajmy, że do zdrowia wraca Kapustka.

Legia ma również kłopot bogactwa w ataku, ponieważ przy tej jedenastce, która widnieje na grafice, na ławce znaleźli by się Rosołek, Pekhart, wcześniej wspomniany Muci, a nawet Carlitos, którego jednak już nie powinniśmy liczyć. O ile Pekharta i Rosołka do składu nie zamierzamy wpychać, o tyle Muci ma za sobą bardzo dobry czas i wydaje się, że Legia z niego może mieć tylko pożytek. Marc Gual natomiast na start ma bardzo dobrą pozycję, świetnie wkomponował się w drużynę. Obok niego postawiliśmy na Blaża Kramera, ponieważ zaliczył całkiem udany okres przygotowawczy.

 

 

Komentarze
Dawid.W (gość) - 10 miesięcy temu

Chciłbym pracować

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze