Serie A: Inter i Roma wygrywają


25 listopada 2007 Serie A: Inter i Roma wygrywają

Zgodnie z przewidywaniami Inter Mediolan oraz AS Roma wygrały mecze, które otwierały wczoraj 13. kolejkę Serie A. Rzymianie wynik dający im trzy punkty zdołali wywalczyć dopiero w 90. minucie spotkania. Dziś rozegranych zostanie kolejne osiem spotkań.


Udostępnij na Udostępnij na

Panucci ratuje Romę!
Panucci ratuje Romę! (fot. www.asromaultras.it)

Chwilę później bo w 10. minucie spotkania piękną akcję przeprowadzili Interiści. Rumuński obrońca – Chivu podał długą piłkę do Cruza, ten jednak przepuścił do Suazo, czarnoskóry napastnik oddał znowu do Cruza a od niego piłka z powrotem wróciła pod nogi obywatela Hondurasu. Podbiegł chwilę z piłką i strzelił w krótki słupek bramki dzięki czemu mógł cieszyć się gola dającego prowadzenie. Obrońcy Atalanty wskazywali że był spalony, ale na nic zdały się ich błagania.

Po dwóch kwadransach spotkania, strzelec bramki – David Suazo biegnąc z piłką prawą stroną boiska próbował dośrodkować piłkę, którą kopną tak dziwne, że ta trafiła w słupek a jej adresatem okazał się Julio Ricardo Cruz. Nie miał nic innego do zrobienia jak trafić futbolówkę do bramki zdezorientowanego Coppoli.

Wynik 2:0 utrzymywał się do 39. minuty kiedy to Cristiano Doni zaszczycił pięknym podaniem Sergio Floccariego, który przyjął piłkę na klatkę obrócił się i potężnym strzałem skierował piłkę do siatki. Wynik do końca spotkania nie zmienił się mimo, że w drugiej połowie obie drużyny wymieniły się groźnymi akcjami.

W innym meczu, który odbył się wczoraj o 20:30 Genoa podejmowała AS Romę. Roma z trudem wygrała 0:1. Na początku zaatakowali Rzymianie. Po ładnym dośrodkowaniu z lewej strony głową strzelał Mancini, jednak ze spokojem wybronił to Rubinho. Niedługo potem trochę strachu mogli najeść się Giallorossi, kiedy to Borriello prawie wślizgną się do bramki, obronił to jednak Doni.

Po zmianie stron znowu zagrażała Genoa i znowu był to Marco Boriello, który mocnym strzałem zaskoczył Christiano Doniego, któremu piłka lekko wyślizgnęła się z rąk, na szczęście dla Romy blisko był De Rossi, który wybił piłkę. Genoa nadal atakowała i nie dawała się Romie. Matteo Paro, który przebiegł kilkanaście metrów, przymierzył i z 30 metrów huknął piłkę niezwykle mocna, jednak ta trafiła w słupek. W odpowiedzi w wielkim zamieszaniu pod bramką strzelał głową, ale Rubinho odbił piłkę, która wpadła na poprzeczkę a na Brazyliskiego bramkarza wpadł De Rossi.

Mecz miał się już ku końcowi kiedy David Pizarro dośrodkował piękną piłkę na głowę Christiano Panucciego, który skierował piłkę do siatki dając Romie cenne 3 punkty. Genoa przegrała na Stadio Luigi Ferraris i zajmuje 12. pozycję a Roma wyprzedziła Fiorentinę, która gra już dzisiaj z Regginą.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze