Po czterech latach piłkarskiego zesłania Sporting Club Bastia wraca do świata profesjonalnej piłki. Klub ma już zapewniony awans do Ligue 2, w której zobaczymy go już od przyszłego sezonu. Trzeci awans z rzędu po degrengoladzie z 2017 roku jest nie lada wyczynem!
Na początku przypomnieć trzeba rok 2017 – katastrofalny czas, bo SC Bastia ogłosiła upadłość i wszystko zaczęło się od nowa… na piątym poziomie rozgrywkowym. W obliczu ogromnych kłopotów finansowych i zawieszenia płatności (sierpień 2017) SCB została we wrześniu postawiona w stan likwidacji przez sąd gospodarczy. Na koniec sezonu 2016–2017 korsykański klub zadłużył się w wysokości 21 mln euro, a aby go ratować, przybyli przedsiębiorcy z Bastii, Claude Ferrandi i Pierre-Noël Luiggi. Dodatkowo powstał społeczny ruch sympatyków, przekształcił się w socios (są obecni w zarządzie) i całe towarzystwo składało organizację od nowa. Udało się i można świętować!
È BASTIA È BA-STI-A 🎶 🔵 #SCBFCA pic.twitter.com/1JxpLxPyAB
— SC Bastia (@SCBastia) April 30, 2021
Jak ważny to klub dla regionu i ludzi, niech świadczy fakt, że w lutym ubiegłego roku na bardzo ważny mecz do mocno oddalonego Sedan udało się aż 1000 fanów zespołu, a była to tylko National 2 (czwarty poziom). Innego razu, tuż przed wybuchem pandemii, na stadionie stawiło się 6000 kibiców, by podziwiać swoich pupili w spotkaniu z Boulogne-sur-Mer. Brakowało wielkiej piłki, dużych emocji i poklasku, który właśnie wraca.
– Powrót do świata zawodowego to nie koniec, to był jeden z głównych celów. Nie jesteśmy tutaj, aby się chwalić. To nie jest ostateczny cel. Przed nami dużo pracy. Ostatecznym celem jest przywrócenie dawnej świetności – zapewnia po awansie prezydent Claude Ferrandi.
Trzeci awans z rzędu
Po początkowych i mniejszych problemach w National 3 w klubie wyprostowano wszystkie sprawy, poukładano drużynę i zaczął się marsz w górę. Wszyscy pracownicy są tego samego zdania: ojcem sukcesu jest stabilny i spokojny klimat, jaki się wytworzył, tak że można się było skupić wyłącznie na realizacji celów – a tymi naturalnie były awanse. Od 2019 roku trenerem drużyny jest Mathieu Chabert i wyśmienita postawa SCB to głownie jego zasługa. Zbudował ekipę, która z łatwością pokonywała kolejne szczeble piłkarskiej drabiny, pod jego wodzą zdobywając średnio 2,12 punktu na mecz. Sporo. Co więcej? W całym okresie pracy szkoleniowca klub zanotował tylko pięć porażek, przy tym jego średni bilans bramkowy wyglądał następująco: 1,67 bramki strzelonej – 0,76 traconej/na spotkanie.
Wygrać National i awansować to świetne uczucie. Trzeba tu też pamiętać o ludziach, którzy wskrzeszali klub od 2017 roku, to magiczna historia, a my nadal będziemy ją kontynuować.trener Chabert
– Wygrać National i awansować to świetne uczucie. Trzeba tu też pamiętać o ludziach, którzy wskrzeszali klub od 2017 roku, to magiczna historia, a my nadal będziemy ją kontynuować – mówi trener Chabert. Jak udało się to osiągnąć? – Przeprowadziliśmy dobrą rekrutację, jeszcze w National 2, i to pozwoliło zacząć porządnie budować. Przed obecnym sezonem doszedł jedynie drobny retusz kadry, dodaliśmy do niej kilka elementów i to był sukces. Większość graczy znała mój plan i filozofię, dlatego też byliśmy gotowi szybko realizować nasze cele, tak że usadowiliśmy się na szczycie i już tam zostaliśmy. Nie było w tym wszystkim jednak żadnej presji – kontynuuje opiekun drużyny w rozmowie z francuską federacją piłkarską.
Około 8 milionów euro w Ligue 2
Włodarze klubu już kilka tygodni temu rozpoczęli przygotowania do kolejnego sezonu. Transfery, budżet i organizacja nowego – wszystko idzie do przodu. Jak mówi prezes, pracowano nad najróżniejszymi sprawami, zakładając także odmienne scenariusze. Budżet SC Bastii na przyszły rok będzie zależał w głównej mierze od dystrybucji praw telewizyjnych i trwającego właśnie przetargu, ale powinien oscylować w okolicach 7,5–8 milionów euro. Dość skromnie, ale na nowe otwarcie w profesjonalnej piłce powinno wystarczyć. Co więcej awans to także lepsze finansowe perspektywy, dlatego za nim powinny przyjść też inne profity jak na przykład te w postaci dodatkowych sponsorów. Awans do Ligue 2 przyspieszy dodatkowo istotne projekty, jak choćby te związane z modernizacją ośrodka treningowego, który potrzebuje kolosalnych zmian. Kolejnym ważnym krokiem ma być modernizacja stadionu Armand-Cesari. Historyczny obiekt daleki jest od nowoczesności, popada raczej w ruinę, ale miasto przedstawiło już kilka dni temu projekt modernizacji na szacunkową kwotę 7 mln euro. Prace rozpoczną się latem tego roku od montażu gigantycznych ekranów, nowego nagłośnienia, a w efekcie sprawi Bastia zyska porządny dom.
Emu straziatu… emu suffertu… MA L’EMU FATTU ! ⚪️🔵
4 anni dopu à a catastrofa spurtiva, ecunumica è suciale, ritruvemu u mondu prufessiunale ! 👊
SIMU DI RITORNU, SIMU IN LEGA 2 ! ⚽️#ÙnHèSpentaAFiamma 🔥 pic.twitter.com/yHV8gnFkcQ
— SC Bastia (@SCBastia) April 28, 2021