Ryś: Dzięki dobrym występom i o mnie kibice wkrótce usłyszą


Ilu polskich piłkarzy dostąpiło zaszczytu gry w barwach AJ Auxerre? Większość źródeł podaje, że trzynastu, począwszy od Mariana Szeji, a skończywszy na Ireneuszu Jeleniu i Kamilu Oziemczuku. Ci którzy jednak opracowywali ową listę, w szkole chyba notorycznie musieli opuszczać lekcje matematyki, bo w zespole ze Stade l`Abbe Deschamps biało- czerwonych do tej pory grało czternastu. Tym, który przy wszelkiego rodzaju publikacjach jest notorycznie pomijany jest Arkadiusz Ryś, który do Auxerre trafił rok wcześniej niż Jeleń i Oziemczuk.


Udostępnij na Udostępnij na

Jak się czuje jeden z głównych architektów wielkiego sukcesu młodzieżowej drużyny AJ Auxerre, czyli awansu do finału Pucharu Francji?

Po zwycięstwie w półfinale czuje się bardzo dobrze. Zagraliśmy bardzo dobry mecz i myślę, że zasłużyliśmy na awans do tego finału. Wszyscy na to czekaliśmy bardzo długo.

Czy trener Jean Fernandez oglądał spotkanie półfinałowe z Saint-Priest, a także ćwierćfinał z Chatellerault, w którym zdobyłeś zwycięską bramkę dla AJA? Jeśli tak, to może wreszcie uzna, że ten młody Polak jest już gotowy na występy w pierwszym zespole.

Trenera Jean Fernandeza nie było ani na meczu półfinałowym, ani na meczu ćwierćfinałowym,ale na pewno dostał raport z tych spotkań. Moim zadaniem jest dawanie z siebie zawsze maksimum i wiara w to ,że uda mi się wreszcie przebić wyżej w hierarchii klubowej.

Finału z Sochaux, w którym z powodu nadmiaru kartek nie mogłeś zagrać, nie udało wam się jednak wygrać. Jak bardzo jesteś zawiedziony tą porażką?

Szkoda, że przegraliśmy finał z Sochaux. Niestety nie mogłem w nim zagrać ,ale jestem pewny, że koledzy dali z siebie wszystko. Taka jest piłka nożna, i mam nadzieje, że jeszcze wygram nie jeden finał.

 Uważasz, że z Tobą w składzie, Auxerre by wygrało?

Nie wiadomo jakby się potoczył mecz ze mną w skladzie. Jedno co wiem, że zawodnik który grał na mojej pozycji dał z siebie wszystko i nie można mu nic zarzucić.

Z trójki Polaków grających aktualnie w zespole z Abbe Deschamps, Ty trafiłeś do Auxerre najszybciej, bo w lipcu 2005 r. Nie irytuje Cię to, że niemal każdy kibic wie, że w w ekipie biało- niebieskich grają Ireneusz Jeleń i Kamil Oziemczuk, a o Twojej osobie wiedzą nieliczni?

Nie irytuje mnie wcale to, że jestem mało znany. Mam nadzieję, że dzięki dobrym występom, wszyscy kibice usłyszą o mnie i będą o mnie mówić dobrze.

Dlaczego wyjechałeś do Francji? Akurat pojawiła się doskonała oferta i żal było z niej nie skorzystać, czy po prostu już dawno zaplanowałeś sobie by jak najszybciej wyjechać zagranicę i gdyby nie Auxerre, to przeniósł byś się do innego klubu spoza Polski.

Zamierzałem zmienić klub, ale nie miałem sprecyzowanych planów. Nadarzyła się okazja wyjazdu na testy do Auxerre, więc z niej skorzystałem. Wiedziałem, że Auxerre posiada jedną z lepszych szkółek piłkarskich w Europie, więc nie zastanawiałem się długo i wyjechałem, żeby się w niej szkolić.

Co Twoim zdaniem sprawia, że tak wielu młodych piłkarzy dziś wyjeżdża z kraju? Faktycznie większość nie ma szans na to, by grać w pierwszych składach klubów I-ligowych?

Myślę,że jest to spowodowane warunkami na zachodzie. W klubach są lepsze warunki do trenowania, już od juniora jest się traktowanym jak zawodowiec i jest się uczonym być piłkarzem zawodowym. Bazy treningowe są bardziej zadbane, co pozwala na szybszy rozwój piłkarski.

 Ile czasu dajesz sobie na wywalczenie miejsca w pierwszym składzie biało- niebieskich?

Nie postawiłem sobie żadnej granicy. W klubie są etapy, które po prostu trzeba przejść ,aby dojść do pierwszej drużyny. Jestem cierpliwy i pracowity, więc mam nadzieje, że to wkrótce zaowocuje.

Gdyby zgłosił się po Ciebie w najbliższym czasie klub z Orange Ekstraklasy i miałbyś komfort gry w każdym spotkaniu od pierwszej do ostatniej minuty, wróciłbyś do kraju, nie bacząc na poziom drużyny i zarobki?

Ciężkie pytanie. Myślę ,że nie po to wyjeżdżałem z kraju, żeby poddawać się i szybko wracać. Chciałbym kontynuować przygodę z piłką w zachodnim klubie.

W Polsce grałeś na pozycji defensywnego pomocnika, we Francji występujesz na środku obrony. Na której pozycji czujesz się lepiej?

Najlepiej czuję się na środku obrony. Ale cieszę się, że umiem także zagrać na pozycji defensywnego pomocnika i prawego obrońcy. Ja chce grać i nawet jak któryś z trenerów wystawiłby mnie na bramce to dałbym z siebie maksimum.

Co Twoim zdaniem sprawia, że mające przed tym sezonem wielkie ambicje Auxerre, po 34. kolejkach Ligue 1 jest dopiero w drugiej połowie tabeli?

Na początku sezonu przyszedł nowy trener, a wraz nim kilku nowych zawodników. Potrzebowali czasu, żeby zaskoczyć, a czołówka uciekała. Ostatnio wyniki i gra są jednak duże lepsze, więc myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku i następny sezon będzie lepszy.

Z Tobą w składzie AJA byłoby wyżej?

Czekam na swoja szansę, tak jak wielu innych młodych zawodników, ale na razie musimy podglądać starszych i doświadczonych kolegów.

Na koniec powiedz jakie masz plany na przyszłość. Konkretnie chodzi mi o czerwiec i lipiec 2012 r. Co wtedy masz zamiar porabiać?

Czerwiec i lipiec 2012? (śmiech) Zrobię wszystko, żeby reprezentować kraj podczas tych ME, ale do tego jeszcze dużo czasu, więc na razie sobie tym głowy nie zawracam.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze