Arjen Robben jest szczęśliwy po meczu przeciwko Juventusowi. Holender mimo optymizmu przestrzega, aby podczas rewanżu być skoncentrowanym na sto procent, ponieważ dwumecz nie jest jeszcze rozstrzygnięty.
– Na początku byłem zły, ponieważ trener nie dał mi grać od początku spotkania. Jednak ważniejsze jest to, że bardzo szybko strzeliliśmy gola i mogliśmy kontrolować przebieg meczu. Oczywiście, uczyniliśmy wielki krok w kierunku półfinału, ale czeka nas jeszcze rewanż, który na pewno będzie trudnym wyzwaniem – powiedział holenderski skrzydłowy. Arjen Robben pojawił się na boisku w 16. minucie, kiedy musiał zmienić kontuzjowanego Toniego Kroosa. Wynik 2:0 wydaje się bardzo dobrym rezultatem, lecz po ostatnim zwycięstwie „Bawarczyków” wielu kibiców liczyło na trochę więcej.
Dobrą postawę rywali docenił po meczu trener turyńczyków Antonio Conte, który przyznał, że zwyciężyła drużyna lepsza. – Bayern rozegrał świetny mecz. Moja drużyna przegrała z przeciwnikiem, który był lepszy od nas. Wiedzieliśmy, że będzie bardzo trudno, ale nie przypuszczaliśmy, że tak szybko stracimy bramkę. Monachijczycy prezentują taką samą jakość jak Real czy Barcelona – mówił po meczu szkoleniowiec. Sytuacja „Starej Damy” przed spotkaniem rewanżowym nie jest najlepsza. Niemiecki zespół w tym sezonie nie przegrał w lidze żadnego meczu na wyjeździe. Rewanż już za tydzień.
