151. Revierderby pomiędzy Borussią Dortmund a Schalke 04. Zdecydowanie waga superciężka spośród wszystkich niemieckich derbów. Spotykają się drużyny będące w skrajnie różnych sytuacjach. BVB w kryzysie, natomiast Schalke na fali wznoszącej. Nie można być sympatykiem Bundesligi i o 15:30 w sobotę nie przenieść się na Signal Iduna Park.
W takich meczach rodzą się bohaterowie
Słowa Jürgena Kloppa są aktualne jak nigdy. Borussia jest w niesamowitym kryzysie. Peter Bosz miota się i nie potrafi znaleźć odpowiedniego remedium. Sprawy nie ułatwia ogromna presja, a także doniesienia prasowe, jakoby od derbowego spotkania zależeć miała jego posada. Swoje robią też kontuzje m.in. Piszczka i inne problemy pozaboiskowe z zachowaniem Aubameyanga na czele. Zaledwie jedna wygrana w ośmiu ostatnich spotkaniach i to pucharowa z trzecioligowym Magdeburgiem. W lidze trzy porażki z rzędu, na własnym stadionie bez zwycięstwa od pięciu meczów. Liczby zdecydowanie stoją przeciwko BVB. Ale z drugiej strony wygrana w tak prestiżowym spotkaniu może dać zawodnikom gospodarzy drugie życie i motywacyjnego kopa na następne tygodnie, a przede wszystkim grudniowy pucharowy mecz z Bayernem. Kolejna porażka? No cóż, wiele się nie zmieni…
Schalke cały czas tendencja wzrostowa. Tedesco odnalazł się w klubie znakomicie, choć cały czas tonuje nastroje. Może i Schalke nie gra specjalnie efektownie, ale młody trener perfekcyjnie potrafi dopasować taktykę do rywala i efekty są takie, a nie inne. „Königsblauen” są niepokonani od siedmiu spotkań i wykorzystując potknięcia rywali, nieoczekiwanie wskoczyli za plecy Bayernu. Ostatni raz z BVB wygrali w 2014 roku, od tej pory zanotowali dwie porażki i trzy remisy. Jeśli chodzi o zwycięstwo w Dortmundzie, trzeba cofnąć się aż do 2012 roku. Dawno już gracze Schalke nie podchodzili do wyjazdowych Revierderby z tak wielką wiarą i przekonaniem w zwycięstwo. Jak nie teraz, przy tak ogromnych kłopotach rywala, to kiedy?
Watzke jasno powiedział: – Oczekuję od drużyny determinacji, zaangażowania i pasji. Kibice mogą wybaczyć im wszystko, porażkę z Bayernem, katastrofę w Lidze Mistrzów, ale odpuszczenie choć przez chwilę derbów z Schalke nigdy.
Dość asekuracyjnie wypowiada się Clemens Tönnies: – Jeśli pokażemy odpowiednią mentalność, mamy spore szanse. W Dortmundzie można przegrać, ale nie trzeba. Co ciekawe, jeśli zdąży na mecz z USA, to zamierza go oglądać pośród kibiców, zresztą nie po raz pierwszy. – Nieprawdopodobnie mi się podoba stanie razem z innymi kibicami, wspólne śpiewanie i świętowanie. Z reguły jest ze mną syn, więc mamy sporo zabawy. Kiełbaska, piwo i zdjęcia.
Skupiając się tylko na rozgrywkach Bundesligi, będzie to 91. spotkanie między tymi zespołami. Bilans bardzo wyrównany – 32 zwycięstwa BVB, 28 remisów i 30 zwycięstw Schalke. W Dortmundzie ligową potyczkę Schalke wygrało tylko 11 razy, BVB triumfowało 20 razy, a 14 razy obie drużyny dzieliły się punktami.
https://twitter.com/juliakramek/status/933696556284502016
Sędzią będzie Deniz Aytekin. Oczekiwania wobec niego są podzielone :)
Aytekin rozpoczął proces pozbywania się Bosza i może ten proces zwieńczy :)
— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) November 23, 2017