W ostatnim meczu Młodej Ekstraklasy pomiędzy drużynami Zagłębia Lubin oraz Śląska Wrocław (5:1) urazu nabawił się bramkarz WKS-u, Ivo Vazgeč.
Utalentowany bramkarz rodem ze Szwecji najprawdopodobniej źle stanął przy jednej z interwencji i musiał w trybie natychmiastowym opuścić boisko. Wstępne diagnozy sugerują skręcony staw skokowy.
Trener Śląska Wrocław, Ryszard Tarasiewicz, zostaje obecnie z jednym podstawowym zawodnikiem na tej pozycji, który na pewno wystąpi w meczu z Lechem. Mowa oczywiście o Wojciechu Kaczmarku. Jednak szkoleniowiec Śląska będzie miał problem z wyborem bramkarza rezerwowego, ponieważ pozostali zawodnicy, którzy grają na tej pozycji, są młodzi i niedoświadczeni w meczach o dużą stawkę.