Pięć powodów, dla których El Clasico wygra Barcelona


21 listopada 2015 Pięć powodów, dla których El Clasico wygra Barcelona

El Clasico to mecz, którego wynik zawsze jest trudny do przewidzenia. W naszej redakcji postanowiliśmy w osobnych artykułach zestawić obie drużyny i podać argumenty przemawiające za każdą z nich. Poniżej pięć powodów, dla których to FC Barcelona wyjdzie zwycięsko z sobotniego El Clasico.


Udostępnij na Udostępnij na

1. Powrót Messiego

Kiedy Argentyńczyk doznał we wrześniu kontuzji w meczu z Las Palmas, na Barcelonę padł blady strach. Główne pytanie brzmiało, czy Messi zdąży wrócić na El Clasico. Pierwsze diagnozy nie były zbyt optymistyczne, bo „Atomowej Pchle” dawano 7–8 tygodni przerwy. Argentyńczyk na kilka dni przed najważniejszym starciem w lidze wrócił jednak do normalnych treningów i jest gotowy do gry. Nie wiadomo, czy pojawi się od pierwszych minut na Bernabeu, ale na pewno zasiądzie na ławce rezerwowych. W Barcelonie nie chcą ryzykować zdrowia Messiego. Najważniejsze jednak, że Luis Enrique będzie miał go do dyspozycji. Warto zaznaczyć, że to właśnie Messi wciąż jest najskuteczniejszym piłkarzem El Clasico (21 goli w 30 meczach). Biorąc pod uwagę doniesienia z hiszpańskich mediów, Argentyńczyk na murawie na pewno się pojawi, nie wiadomo tylko na jak długo.

2. Świetna forma Neymara i Suareza

Wszyscy obawiali się o formę Barcelony bez Messiego. Wybrakowany tercet MSN pokazał jednak, że potrafi sobie radzić bez swojego lidera. Tacy piłkarze jak Munir czy Sandro oczywiście nie mogli w stu procentach zastąpić Messiego, ale duet Neymar-Suarez wzorowo poradził sobie z większym ciężarem gry. Obaj piłkarze znakomicie dbają o formę strzelecką drużyny. Statystyki Neymara i Suareza mówią same za siebie. Od kontuzji Messiego w sześciu ostatnich ligowych meczach obaj zawodnicy zdobyli 14 goli i to dzięki nim wskaźnik strzelecki Barcelony wciąż idzie w górę.

3. Suarez głodny rewanżu za nieudany debiut

Luis Suarez debiutował w lidze właśnie w El Clasico na Bernabeu. Urugwajczyk do najlepszych tego dnia niestety zaliczyć nie może, bo „Barca” przegrała wtedy z Realem 1:3. Po ponad roku napastnik znowu powróci na tamto miejsce. Tym razem jednak piłkarz będzie już w stu procentach zgrany z kolegami z drużyny i jeszcze bardziej głodny bramek. Suarez na pewno chce się zrewanżować za nieudany debiut na Bernabeu i tym razem móc z uśmiechem zejść z boiska. Poniżej statystyki Urugwajczyka we wszystkich meczach Barcelony w tym sezonie.

Od góry: Mecze/Udział w golach u siebie/Udział w golach na wyjazdach
Poniżej: Wszystkie mecze Barcelony

http://i68.tinypic.com/29ktac0.jpg

Źródło: Marca.com

4. MSN lepsze od BBC

Oba zabójcze tercety możliwe, że będziemy mogli oglądać w sobotę na Bernabeu. Po kontuzjach w Realu wracają Benzema i Bale, a w Barcelonie Messi. Do tej pory to trójka z Katalonii ma lepsze statystyki od tercetu „Królewskich”. Katalończycy zdobyli 32 gole, a liderzy Realu – 22. Warto jednak zaznaczyć, że „Barca” rozegrała o dwa spotkania więcej od Realu (Superpuchar Hiszpanii i Europy). Jeśli jednak odejmiemy te dwa mecze, to i tak tercet Barcelony jest na czele (28 goli). Co ciekawe, najskuteczniejsi wcale nie są Cristiano czy Messi. Prym w strzelaniu goli wiedzie Neymar. Brazylijczyk zdobył 11 bramek. Drugi jest Suarez z dziewięcioma trafieniami (jeden gol więcej od „CR7”). W kwestii asyst najlepszy jest także zawodnik Barcelony. Najwięcej kluczowych podań ma jak na razie Neymar (6). Drugi jest Gareth Bale (4).

https://twitter.com/AlaaCule/status/667219375645171712

5. Kryzys w Realu. Piłkarze niezadowoleni z Beniteza

Na korzyść Barcelony w pierwszym w tym sezonie El Clascio na pewno przemawia obecna sytuacja w drużynie rywala. Coraz częściej pojawiają się plotki, że największy lider „Królewskich” – Cristiano Ronaldo – myśli o opuszczeniu Madrytu. Do Florentino Pereza miał podobno powiedzieć, że z obecnym trenerem zespół nic nie wygra. Mówi się, że większość piłkarzy nie jest zadowolona ze współpracy z Rafą Benitezem. Kibice „Los Blancos” narzekają na styl gry zespołu, który chociaż wygrywa, to gra mocno defensywną piłkę. Wszyscy mają nadzieję, że w El Clasico to się zmieni. Bez wątpienia będzie to wielki dzień próby dla Rafy Beniteza. Jeśli Real wygrywa, może znowu wskoczyć na fotel lidera, a Hiszpan zyskać większe uznanie w środowisku „Los Blancos”.

Argumenty za wygraną Realu znajdziecie TUTAJ.

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze