Polacy na obczyźnie


W miniony weekend już trójka Polaków świętowała mistrzostwo kraju w swoich ligach. Artur Boruc i Maciej Żurawski w Celticu Glasgow, a Michał Żewłakow w greckim Olympiakosie.


Udostępnij na Udostępnij na

Niesamowitym, pozaboiskowym wyczynem popisał się nasz reprezentacyjny bramkarz, który pomógł ciężarnej kobiecie obronić się przed zbirami i nawet odwiózł poobijaną do szpitala. Tytuł piłkarza roku w Szkocji otrzymał jednak jego klubowy kolega, Shunsuke Nakamura, który zdobył bramkę w doliczonym czasie gry dającą Celtom mistrzowską koronę. Maciej Żurawski dalej (znowu!) leczy kontuzje. Również Michał Żewłakow może być zadowolony z tego sezonu. Jego Olympiakos ponownie wygrał ligę, a nasz obrońca zagrał w 24 z 28 możliwych spotkań, co jest trzecim wynikiem w drużynie.

W Portugalii przebudził się (ciekawe, czy tylko chwilowo) Bartosz Ślusarski, który zdobył zwycięską i zarazem jedyną bramkę w meczu z Nacionalelm. Również decydujące trafienie zaliczył Artur Wichniarek. Pojawił się na boisku w 72. minucie, a już w 86. głową ustalił wynik na 3:2 dla Arminii. Jacek Krzynówek z VFL Wolfsburg rozegrał pełne 90 minut i zaliczył asystę.

Ciężkie początki w Valeradzne Oslo ma Sebastian Mila. Były zawodnik Groclinu i Austrii Wiedeń został zmieniony po pierwszej połowie a jego drużyna została rozgromiona przez SK Brann.

Na wskutek dosyć poważnej kontuzji Marka Saganowskiego (zainteresowanie nim wyrazili między innymi włodarze Boltonu Wanderers) do składu powrócił Grzegorz Rasiak, który rozegrał 88. minut w wygranym 1:0 spotkaniu z Leeds. Całe spotkanie między słupkami stał także Bartosz Białkowski. Po tym zwycięstwie i potknięciu rywali znacznie urosły szanse „Świętych” na awans na 6. pozycję dającą możliwość walkę o grę w Premiership.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze