Podsumowanie meczów grup A i B


15 września 2011 Podsumowanie meczów grup A i B

Rubin Kazań nie dał szans irlandzkiemu Shamrockowi Rovers i wygrał pewnie 3:0, zgłaszając aspiracje do zwycięstwa w grupie A Ligi Europy. We wszystkich pozostałych meczach grup A i B padła łącznie... jedna bramka.


Udostępnij na Udostępnij na

Grupa A

Na inaugurację tegorocznej edycji Ligi Europy piłkarze rosyjskiego Rubinu Kazań wybrali się w daleką podróż do Irlandii, gdzie zmierzyli swoje siły z zespołem Shamrock Rovers. Irlandczycy mają o wiele mniejsze doświadczenie na arenie międzynarodowej i było to widoczne od pierwszych minut spotkania. Już w 3. minucie wynik meczu otworzył były gracz Newcastle United – Obafemi Martins. W kolejnych minutach gospodarze dzielnie stawiali opór zespołowi z Kazania, a piłkarze Rubinu nie zdołali przed przerwą podwyższyć swojego prowadzenia nawet z rzutu karnego. W 36. minucie z jedenastu metrów przestrzelił inny doświadczony gracz – Nelson Valdez. 

Rubin Kazań
Rubin Kazań (fot. http://www.rubin-kazan.ru)

Piłkarze ze Wschodu swoją wyższość piłkarską udowodnili dopiero po przerwie. Najpierw w 50. minucie Christian Noboa, a dziesięć minut później Goekdeniz Karadeniz przypieczętowali zwycięstwo drużyny z Kazania. Irlandczycy mieli szanse na zmniejszenie rozmiarów porażki, ale w 64. minucie O’Donnell nie zdołał skierować piłki do siatki z rzutu karnego.

W drugim spotkaniu grupy A grecki PAOK Saloniki zremisował bezbramkowo na własnym stadionie z Tottenhamem Hotspur. W tym meczu sporo było… żółtych kartek – arbiter pokazał graczom obu zespołów aż osiem kartoników tego koloru. Minimalnie lepsze wrażenie w akcjach ofensywnych stwarzali gracze gospodarzy, ale nie zdołali udowodnić tego zdobyczą bramkową. Goście z północnego Londynu wyjeżdżają więc z gorącego greckiego terenu z jednym punktem i wydaje się, że trzeba to traktować w kategorii sukcesu, bo w lidze angielskiej „Spurs” przechodzą wyraźny kryzys.

Grupa B

Ta grupa pod względem liczby bramek wygląda jeszcze gorzej. W dwóch meczach padła zaledwie jedna bramka, a jej strzelcem został napastnik FC Kopenhagi – Morten Nordstrand – który strzałem z rzutu karnego pokonał bramkarza Worskłej Połtawy.

Duńczycy zdobyli więc pierwsze cenne trzy punkty i przewodzą grupie B, bo w drugim meczu Hannover 96 zremisował bezbramkowo z belgijskim Standardem Liege.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze