PNA 2012: Grupa A


Już niedługo na Czarnym Lądzie rozpocznie się 28. edycja Pucharu Narodów Afryki. Tym razem turniej zawitał do Gabonu i Gwinei Równikowej. Nadszedł czas, by przyjrzeć się nieco sylwetkom poszczególnych uczestników tych rozgrywek. Na początek grupa A.


Udostępnij na Udostępnij na

Gwinea Równikowa

Drużyna współgospodarzy tegorocznej edycji Pucharu Narodów Afryki nie może się pochwalić zbyt długim stażem w tych rozgrywkach. Turniej, który współorganizuje, będzie dla niej, podobnie jak w czerwcu dla Ukrainy, debiutem w kontynentalnym czempionacie. Do 2000 roku często nie brała nawet udziału w kwalifikacjach, a od tamtej pory regularnie nie potrafiła się do nich zakwalifikować. W związku z tym Puchar Narodów Afryki jest dla Gwinei Równikowej niebywałą szansą na pokazanie się szerszej możliwości oraz również na zarobienie niezłych pieniędzy. Zespół ten również ani razu nie wziął udziału w mistrzostwach świata.

Gwiazda Gwinei Równikowej – Bodipo
Gwiazda Gwinei Równikowej – Bodipo (fot. Eldepor.lavanguardia.es)

Ekipa powołana na turniej składa się raczej z zawodników doświadczonych. Niewiele jest w niej graczy poniżej 23. roku życia. Za największą gwiazdę zespołu należy uznać liczącego sobie już 34 wiosny Rodolfo Bodipo Diaza. Piłkarz ten urodził się w Hiszpanii i tam też spędził całą swoją karierę. Reprezentował barwy między innymi Recreativo Huelva, Racingu Santander i Deportivo Alaves. Od 2006 znajduje się w składzie Deportivo La Coruna, aczkolwiek ostatnich lat nie spędzał w swoim klubie, lecz na wypożyczeniu do Vaslui i Elche.

Gwineę Równikową podczas Pucharu Narodów Afryki poprowadzi Brazylijczyk Gilson Paulo, mało znany szkoleniowiec, który swoją funkcję objął w bieżącym roku. Wcześniej pracował on między innymi w Vasco da Gama Rio de Janeiro w charakterze dyrektora sportowego akademii piłkarskiej tego klubu. Ma też za sobą przygody trenerskie z takimi zespołami jak: Bangu, Olara czy Portuguesa

Libia

Podobnie jak kadra Gwinei Równikowej, również i drużyna narodowa Libii nie może się pochwalić powalającymi osiągnięciami na arenie międzynarodowej. Ze względu na różne problemy sportowe i polityczne (wycofywanie się z eliminacji, dyskwalifikacje) debiutowała w Pucharze Narodów Afryki w roku 1982. Swoje występy zaczęła z wysokiego C. Na otwarcie „Zieloni” zremisowali 2:2 z Ghaną. W kolejnym, bardziej prestiżowym dla nich meczu pokonali 2:0 Tunezję i byli już prawie pewni awansu. Zapewnił im go bezbramkowy remis z Kamerunem. Wygrywając grupę, w półfinale Libijczycy trafili na Zambię. Ta nie sprawiła im większych problemów i została odprawiona po porażce 1:2. W finale czekała Ghana. Również i tym razem „Zieloni” stoczyli z „Czarnymi Gwiazdami” zażarty bój. Do końca dogrywki utrzymał się wynik bezbramkowy, przez co o złotym medalu decydował konkurs rzutów karnych. O jednego gola lepsi okazali się przedstawiciele Afryki Czarnej i to oni zdobyli puchar. Jak się okazało, był to jedyny ich występ w kontynentalnym czempionacie. Przez kolejne lata Libia nie potrafiła się zakwalifikować lub z eliminacji się wycofywała. Jednak teraz los się do nich uśmiechnął i ekipa zaprezentuje się w mistrzostwach Afryki. Libia, podobnie jak współgospodarze turnieju, nie ma na swoim koncie występu w mistrzostwach świata.

Największą obecnie jej gwiazdą jest Ahmed Saad. Ten 32-letni napastnik od zeszłego roku jest zawodnikiem Club Africain Tunis. Wcześniej występował między innymi w stolicy swojego kraju, zespole Al-Ahly Trypolis. W swojej drużynie narodowej ma na koncie najwięcej, bo 35 występów. Zaliczył w niej siedem trafień.

Opiekunem Libijczyków jest Brazylijczyk Marcos Paqueta. Trener ten początek swojej kariery spędził na pracy z młodzieżowymi reprezentacjami Brazylii. Od 2005 roku przebywał na Półwyspie Arabskim, prowadził nawet reprezentację Arabii Saudyjskiej, z którą wystartował na mundialu w Niemczech. Tam jednak zajął ostatnie miejsce w grupie, zdobywając zaledwie jeden punkt.

Senegal

Drużyna Senegalu jest zdecydowanym faworytem grupy A, a nie jest także bez szans na walkę o medale. Ta ekipa jako jedyna spośród wszystkich uczestników w tym zestawieniu może pochwalić się nie tylko udziałem w mistrzostwach Afryki, ale też sukcesami. Debiut Senegalczyków nastąpił już w 1965 roku i skończył się dla nich zajęciem czwartego miejsca. Potem nastał dla „Lwów Terangi” bardzo chudy okres. W latach 1970-1988 drużyna udział w czempionacie brała tylko raz, odpadając już w fazie grupowej. Kiedy wróciła rywalizacji w 1990, po raz kolejny pokazała klasę. Remisy z Kenią i Zambią oraz zwycięstwo z Kamerunem dały awans do rundy pucharowej. Tam jednak Senegalczycy przegrali półfinał z Algierią oraz finał pocieszenia z Zambią i musieli obejść się smakiem. Po dwukrotnym awansie do ćwierćfinału i dwóch brakach kwalifikacji nastał dla „Lwów Terangi” złoty okres. Ich forma szczególnie eksplodowała w roku 2002. W Pucharze Narodów Afryki w dość szczęśliwych okolicznościach pokonali po 1:0 Egipt i Zambię, a bezbramkowy remis z Tunezją zapewnił im awans do ćwierćfinału. Tam udało im się uporać z Demokratyczną Republiką Konga 2:1, a piętro wyżej po dogrywce swoją wyższość udowodnili Nigerii. W starciu o złoty medal Senegal nie sprostał jednak Kamerunowi, któremu uległ dopiero w konkursie rzutów karnych. Również w 2002 roku „Lwy Terangi” zaliczyły swój debiut w mistrzostwach świata. Odniosły w nim spory sukces, gdyż awansowały do ćwierćfinału. Tam jednak gracze ulegli późniejszym zdobywcom brązowego medalu, Turkom.

Reprezentacja Zambii ma duże doświadczenie w Pucharze Narodów Afryki
Reprezentacja Zambii ma duże doświadczenie w Pucharze Narodów Afryki (fot. Can-angola2010.com)

Tym, na kogo Senegal będzie liczyć najbardziej, jest Mamadou Niang. Zawodnik ten na co dzień znany jest przede wszystkim z występów w lidze francuskiej. W swojej karierze przywdziewał koszulkę Troyes, Metz i Olymique Marsylia, z którym w 2010 zdobył mistrzostwo Francji. Obecnie występuje w Katarze w ekipie Al-Sadd. W drużynie narodowej w sumie rozegrał 51 spotkań oraz 19 razy wpisał się na listę strzelców.

„Lwami Terangi” w Pucharze Narodów Afryki dowodzić będzie Amara Traore, młody trener, który wziął udział w mundialu w Korei Południowej i Japonii jako piłkarz. Kadra to jego drugi przystanek w karierze szkoleniowej. W latach 2007-2009 pracował w klubie ASC Linguere, a od tamtego czasu zajmuje się reprezentacją.

Zambia

Podobnie jak Senegal również Zambia jest jednym z głównych kandydatów do uczestnictwa w zmaganiach rundy pucharowej. „Miedziane Pociski” debiutowały w rozgrywkach w roku 1974, od razu plasując się na drugim miejscu. W grupie po pokonaniu 1:0 Wybrzeża Kości Słoniowej musiały uznać wyższość Egiptu, kończąc to starcie porażką 1:3. W ostatniej potyczce Zambijczycy potrzebowali zwycięstwa z Ugandą i uzyskali je, wygrywając 1:0. W półfinale stoczyli ciężką batalię przeciwko Kongu. Dopiero w rzutach karnych Zambii udało się pokonać rywala. W finale za mocna okazała się jednak Demokratyczna Republika Konga występująca ówcześnie pod nazwą Zair. W następnych latach „Miedziane Pociski” przeplatały kompromitujące występy sporymi sukcesami. Kiedy już udało im się zakwalifikować do turnieju, piłkarze często byli jednymi z ważniejszych graczy. Jednak w 1998 roku nastąpiło zahamowanie, które trochę przełamał turniej sprzed dwóch lat. Łączny bilans Zambii w Pucharze Narodów Afryki to po dwa srebrne i brązowe medale oraz dwa udziały w ćwierćfinale. Nie udało jej się zaprezentować tej najszerszej publiczności i zagrać na mundialu.

Legendą Zambii jest Kalusha Bwalya, o którym szerzej możemy przeczytać klikając tu. Obecnie największą gwiazdą zambijskiej drużyny narodowej wydaje się młodziutki Emmanuel Mayuka. Ten 21-letni zawodnik przed trzema laty wyemigrował, by reprezentować barwy izraelskiego Maccabi Tel Awiw. Od dwóch lat występuje w szwajcarskim Young Boys Berno, w którym można mu również przypisać status gwiazdy. W 43 spotkaniach w koszulce swojego klubu do siatki rywala trafił 16 razy. W reprezentacji ma na koncie 16 występów i pięć goli.

Zambijczyków obecnie trenuje Francuz Herve Renard. Karierę szkoleniową rozpoczął on w SC Draguignan, skąd po kilku latach przerwy trafił do Cambride United, a stamtąd do AS Cherbourg. Od 2008 pracuje wyłącznie w Afryce, a prowadzenie „Miedzianych Pocisków” jest jego drugą przygodą z tą drużyną. Poprzednia miała miejsce w latach 2008-2010. Potem prowadził jeszcze kadrę Angoli oraz USM Algier.

Komentarze
BlaN[t] (gość) - 12 lat temu

uuuuuu będzie się działo ! :D

Odpowiedz
~gwineanczyK (gość) - 12 lat temu

Jestem za Gwineom Równikową!:D

Odpowiedz
~Bartek (gość) - 12 lat temu

1.Senegal
2.Zambia
3.Gwinea Równikowa
4.Libia

Odpowiedz
~typp (gość) - 12 lat temu

Obserwuje ostatnio mecze reprezntacji Afrykanśki, i
Libie, Zambia, Senegal ogladałem w akcji, więc
obstawiam
-Zamia
-Liba
-NWM
-NWM

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze