Pechowe remisy PSV i Feyenoordu


Za nami 24. kolejka rozgrywek ligi holenderskiej. Do ogromnych niespodzianek doszło w Eindhoven i Rotterdamie, gdzie faworyzowane zespoły PSV i Feyenoordu podzieliły się punktami odpowiednio ze Spartą Rotterdam i ADO Den Haag. Swoje mecze wygrali natomiast piłkarze Twente Enschede i Ajaksu Amsterdam.


Udostępnij na Udostępnij na

Przekleństwo doliczonego czasu gry dotknęło dziś piłkarzy Feyenoordu i PSV. Już po dziesięciu minutach gry na trybunach stadionu De Kuip zapanowała konsternacja. Dośrodkowanie Kima Soltaniego niefortunnie przeciął Giovanni van Bronckhorst i Rob van Dijk musiał wyjmować futbolówkę z siatki. Niespełna kwadrans później na tablicy świetlnej widniał rezultat remisowy. Georginio Wijnaldum przeprowadził indywidualną akcję i popisał się precyzyjnym strzałem z dwudziestu metrów, nie dając Robertowi Zwinkelsowi szans na skuteczną interwencję. Aż do 76. minuty na murawie działo się niewiele ciekawego. Wtedy to Roy Maakay otrzymał fantastyczne podanie z głębi pola, zwiódł obrońcę i uderzył wprost w bramkarza gości. Do odbitej futbolówki dopadł inny weteran, Jon Dahl Tomasson i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Już w doliczonym czasie gry w polu karnym Feyenoordu doszło do ogromnego zamieszania. Po zagraniu Zwinkelsa piłkę przejął Danny Buijs i bez zastanowienia uderzył na bramkę. Nie najlepiej zachował się w tej sytuacji van Dijk, który podbił strzał do góry, w rezultacie czego futbolówka wylądowała w bramce.

Na stadionie Philipsa podobny dramat przeżyli zawodnicy i kibice PSV. Ich pupile podejmowali Spartę Rotterdam. W 14. minucie spotkania Balazs Dzsudzsak znów udowodnił, że jego podania otwierają kolegom z linii ataku drogę do bramki. Węgier wypatrzył Otmana Bakkala, a ten wpakował piłkę do bramki Aleksandra Seligi. Mimo kolejnych dobrych okazji podopieczni Freda Ruttena nie zdołali podwyższyć prowadzenia. Najlepszej okazji nie wykorzystał Dzsudzsak, który z rzutu wolnego trafił futbolówką w słupek. Jak mówi stare piłkarskie powiedzenie: niewykorzystane sytuacje się mszczą. W 92. minucie Carlos Salcido nie upilnował we własnym polu karnym Rydella Poepona, a ten zdobył gola na wagę remisu.

Zupełnie inne nastroje panują w Enschede i Amsterdamie. Twente pokonało na swoim obiekcie Willem II Tilburg 1:0. Bramkę na wagę odrobienia dwóch punktów straty do prowadzącego w tabeli PSV zdobył w 54. minucie meczu Peter Wisgerhof. Theo Janssen wykonywał rzut wolny, piłka trafiła pod nogi kapitana zespołu wicemistrza Holandii, a ten ze stoickim spokojem pokonał golkipera rywali. Jeszcze lepiej zaprezentował się Ajax Amsterdam, który na własnym boisku rozgromił Vitesse Arnhem 4:0. Pomiędzy 18. a 27. minutą na listę strzelców wpisali się Siem de Jong, Luis Suarez oraz obrońca gości, Paul Verhaegh. Wynik meczu ustalił na pół godziny przed końcem gry de Jong.

Wyniki pozostałych spotkań: NEC Nijmegen – Groningen 0:2, RKC Waalwijk – Heerenveen 1:2, VVV-Venlo – AZ Alkmaar 3:3, NAC Breda – Utrecht 0:2, Roda – Heracles 2:1.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze