O nich będzie głośno: Mychajło Mudryk – największy talent w historii akademii Szachtara


21-letni Ukrainiec imponuje swoimi umiejętnościami w Lidze Mistrzów

14 października 2022 O nich będzie głośno: Mychajło Mudryk – największy talent w historii akademii Szachtara
Dawid Szafraniak

Przez atak Rosji na Ukrainę Szachtar Donieck doznał poważnego osłabienia składu. „Górnicy” zostali obdarci niemal ze wszystkich zagranicznych piłkarzy, którzy stanowili o sile drużyny. Zostali zmuszeni do postawienia na wychowanków, którzy prezentują się bardzo dobrze. Zwłaszcza Mychajło Mudryk wystawia akademii świetne świadectwo. 21-latek to zdecydowanie najlepszy zawodnik mistrza Ukrainy. Już dzisiaj mówi się o nim jako o najlepszym wychowanku w historii klubu.


Udostępnij na Udostępnij na

Wojna i wcześniejszy konflikt w Donbasie cały czas źle oddziałowują na Szachtar Donieck. Klub kilka lat temu musiał opuścić miasto, z którego się wywodzi. Atak Rosjan na początku roku spowodował, że brutalnie wyciągnięto od „Górników” zagranicznych piłkarzy. Jednak nikt tam nie załamywał rąk i w obliczu tragedii, jaka się dzieje codziennie w Ukrainie, mistrzowie chcieli odciągnąć rodaków od codzienności wojny przez dobre występy w Lidze Mistrzów.

Skazywany przez wszystkich na druzgoczącą porażkę Szachtar Donieck już w pierwszej kolejce mocno zaskoczył, wysoko pokonując RB Lipsk 4:1. Niedawno udało się im zremisować 1:1 z Realem Madryt. Od początku w tych rozgrywkach błyszczy Mychajło Mudryk. 21-latek od paru lat jest na listach skautów pracujących dla klubów z czołowych lig w Europie. W tym sezonie pokazuje pełnię swojego talentu, co zapewne pozwoli mocno zasilić budżet „Górników”. Zwłaszcza kiedy potrafili oni już latem odrzucać konkretne oferty.

Nowy lider Szachtara Donieck

Po konieczności postawienia na wychowanków Szachtar Donieck wcale nie stał się słabym klubem. Oczywiście takie drastyczne zmiany zawsze mają wpływ na potencjał w Europie. Jednocześnie „Górnicy” mogą teraz udowodnić to, co się mówiło o ich akademii. Potrafią tutaj wyszkolić naprawdę dobrych zawodników. Nawet jeżeli jest jeszcze za wcześnie na pokazanie się z odpowiedniej strony w Lidze Mistrzów. Choć cały czas są przed nimi realne szanse na awans do fazy pucharowej. W grupie błyszczą młodzi Ukraińcy, a uwagę przyciąga zwłaszcza Mychajło Mudryk.

21-latek jest niesamowitym skrzydłowym. To bardzo szybki gracz, obdarzony świetnym panowaniem nad piłką. Można wręcz powiedzieć, że śmiga po lewej stronie boiska. Przekonał się o tym dobitnie RB Lipsk, który został jego pierwszą ofiarą w Lidze Mistrzów. Przeciwko Celticowi też zdobył gola, a w dwumeczu z Realem był blisko kolejnej zdobyczy. O tym, jak gra Mudryk i jego koledzy, może najlepiej świadczyć niedosyt po remisie z… Realem Madryt. W czwartej kolejce Szachtar długo prowadził 1:0 i dosłownie w ostatniej akcji udało się wyrównać „Królewskim”.

Mudryk równie dobrze radzi sobie w lidze ukraińskiej, choć tam niełatwo o regularne rozgrywanie meczów. O ocenę formy rewelacyjnego 21-latka zapytaliśmy Kamila Rogólskiego, eksperta od ukraińskiego futbolu i fana Szachtara: – Mudryk dziś jest najlepszym piłkarzem Szachtara z pola, ponieważ chcę oddać szacunek niedocenianemu Trubinowi. 21-latek to szybkość, drybling i przegląd pola. Nieco poprawić timing podań i mamy piłkarza na najlepsze kluby Europy. Misza już w zeszłym sezonie pokazał klasę. De Zerbi zdecydowanie na niego postawił. Praktycznie wygrał rywalizację z Manorem Solomonem, który wydawał się nietykalny. Mudryk już w zeszłym sezonie wyszedł w podstawowym składzie na Bernabeu, co o czymś świadczy.

Obecnie 21-latek jest zdecydowanym liderem ofensywy Szachtara. To on skupia na sobie najwięcej uwagi przeciwników oraz zbiera poklask kibiców. W ostatnim czasie nawet trudno znaleźć negatywne komentarze na jego temat.

Najlepszy wychowanek w historii?

Pewnie niektórzy sądzą, że Mychajło Mudryk dostaje teraz więcej szans na grę, bo Szachtar musiał sprzedać obcokrajowców. Nie jest to prawdą. 21-latek już w zeszłym sezonie mocno pukał do pierwszego składu „Górników”. Jego potencjał wyraźnie widział ówczesny trener Roberto De Zerbi, który zaczął coraz śmielej stawiać na młodego Ukraińca. Jednym z kluczowych momentów było wpuszczenie go na boisko w eliminacjach do Ligi Mistrzów w rewanżowym meczu przeciwko Monaco. Młody skrzydłowy zanotował w nim ważną asystę, która dała awans jego zespołowi.

Jeżeli nie pomogę mu wejść na najwyższy poziom, uznam to za osobistą porażkę.Roberto De Zerbi o Mychajło Mudryku dla ukraińskich mediów

Młody Ukrainiec pojawiał się na boisku w każdym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Dla niego ważnym momentem było wyjście w pierwszym składzie na Santiago Bernabeu i gra przeciwko późniejszemu triumfatorowi, Realowi Madryt. Niestety Ukraińcom nie wyszła zeszła edycja, którą zakończyli na czwartym miejscu w grupie. W lidze Mudryk zaczynał być coraz ważniejszym elementem „Górników”. Już w swoim trzecim meczu zdobył pierwszego gola dla Szachtara. Do zimy 21-latek miał na swoim koncie dwa gole i dziewięć asyst. Mogło być tego więcej, jakby koledzy wykorzystywali więcej z jego świetnych podań. O drugiej części sezonu musieliśmy zapomnieć przez wybuch wojny, a młody piłkarz zniknął z radarów.

Wracając już do pozytywnych aspektów, Mychajło Mudryk może być śmiało nazywany najlepszym wychowankiem w historii Szachtara. Z przeszłości pamiętamy kilku rodzimych zawodników, którzy przebijali się do pierwszej drużyny. Swój moment miał dzisiejszy kapitan Taras Stepanenko, a też mocne wejście zanotował Wiktor Kowałenko. Później obaj ginęli w cieniu piłkarzy zagranicznych. Dopiero teraz znalazł się ktoś, kto na dłużej znaczy o sile „Górników”. Ktoś, kto wzbudza ogromne zainteresowanie i pewnie opuści klub za bardzo dużą gotówkę.

Odkąd śledzę ten klub, czyli od 2006 roku, nie widziałem Ukraińca o takim potencjale.Kamil Rogólski dla iGola

Wiktor Kowałenko ładnie odpalił wiosną 2016 roku wystawiany przez Lucescu na „10”, ale potem było już tylko gorzej. O Szachtarze złośliwi czasami mówili, że to Brazylijczycy + Srna, a Ukraińcy robią za statystów. Długo klub czekał na rodzimego zawodnika, który technicznie dorówna europejskiemu poziomowi. Okrutny chichot losu polega na tym, że taki się znalazł i odpalił na dobre, gdy zagranicznych gwiazd już nie ma. Stepanenko dużo osiągnął, ale to defensywny pomocnik. Napastnicy jak Sełezniow czy Hładkij to byli wyrobnicy. Mudryk to ucieleśnienie wszystkich marzeń o efektownej, błyskotliwej grze – dodaje Rogólski.

Żeby być sprawiedliwym, nie możemy zapominać o innych piłkarzach wyszkolonych przez akademię Szachtara lub innych klubów na Ukrainie. To nie jest tak, że tylko Mudryk wyrasta ponad stan. Nasi wschodni sąsiedzi naprawdę mają ciekawą generację piłkarzy. Przypomnijmy, że w 2019 roku zdobyli oni mistrzostwo świata do lat 20, a za nimi idą kolejni. O innych przypomina nasz ekspert: – Trudno mi porównać Mudryka np. z Illią Zabarnym z Dynama Kijów, bo tamten gra na stoperze i według mnie ma potencjał na topowe kluby. Spośród piłkarzy z pola Mudryk, Zabarny, Sudakow to trzy największe talenty w mojej klasyfikacji.

Mychajło Mudryk – charakterystyka

Skoro mówimy o nim jako o wielkim talencie, to wypadałoby wreszcie omówić jego cechy piłkarskie. Wspominaliśmy już wyżej, że jest on skrzydłowym, który najczęściej operuje na lewej flance. Choć ze względu na swoje walory techniczne mógłby występować na każdej ofensywnej pozycji. Może poza atakiem. Jest to zawodnik prawonożny, ale lewą nogą również potrafi się dobrze obsługiwać. Bazuje on na niezwykłej szybkości, a w połączeniu z jego umiejętnościami dryblingu stwarza niezwykłe zagrożenie dla rywala. Dodatkowo Mudryk ma świetny przegląd pola i najlepiej wychodzą mu asysty.

Dzięki swojemu dryblingowi oraz dobremu podaniu pilnujący go obrońca nigdy nie wie, czy 21-latek pójdzie w kiwkę czy w dośrodkowanie. W zeszłym sezonie notował średnio ok. pięciu kluczowych podań na mecz, a dodatkowo jego średnia prób dryblowania wynosiła ok. dziesięciu razy na mecz (z sukcesem 50%). Ze względu na szybkość i świetną technikę jest on nazywany „ukraińskim Neymarem”. Mudryk ma jeszcze świetny przegląd pola i stara się błyskawicznie wykorzystywać wolne przestrzenie na boisku. Atakując je sam lub uruchamiając podaniem kolegów z boiska.

Mudryk przez lata zmagał się z opinią fristajlowca zapuszczonego taktycznie. Luis Castro dawał mu szansę jakby na odczepnego. 21-latek taktycznie dużo nadrobił u trenera Riabokona na wypożyczeniu w Desnie Czernihów i potem u De Zerbiego. Ten sezon to też słabsze chwile, bo Mudryk grał słabiutką pierwszą połowę z Lipskiem. Zawalił bramkę Simakana, bo się nie wrócił i odkrył strefę. Mimo wszystko ma on takie argumenty, że przykrywa te wady wynikające z jakichś negatywnych przyzwyczajeń – dodaje Rogólski.

Potwierdzając słowa naszego eksperta, widać wyraźnie poprawę taktyczną u Mudryka. Wydaje się, że poprawił przegląd pola i potrafi dobrze współpracować z kolegami. Sam też głównie stara się szukać podania do przodu, rzadko wybiera wariant z cofnięciem gry. I tutaj musimy przejść jeszcze do jego wad. Czasem za bardzo trzyma się swojej strefy gry, a jego obszar poruszania się bazuje niemal w całości na lewej stronie boiska.

Może jest świetnym asystentem, ale ma problemy ze zdobywaniem goli. Jego uderzenia z dystansu nie są groźne dla bramkarzy, a w samym polu karnym nie zawsze zachowuje zimną krew. Przez to wybiera złe warianty, dlatego też nie dziwi fakt małej liczby goli w jego wykonaniu. Do tego pozostaje jeszcze do poprawy gra w defensywie, a chociaż odbudowywanie strefy obrony, o której czasem zapomina. Mimo tych wad jest on skrzydłowym niemal kompletnym z dobrymi obiema nogami oraz świetnym przeglądem pola. Wciąż rozwija się i ma dopiero 21 lat, co daje mu pewien margines błędu. Jednak wydaje się już być za duży na Szachtar.

Chłopak z Krasnohradu

Jak to się stało, że chłopak urodzony w obwodzie charkowskim trafił do Szachtara? Mychajło Mudryk urodził się 5 stycznia 2001 roku w Krasnohradzie, który znajduje się ok. 100 km od Charkowa. Miasta, które obecnie jest zniszczone przez Rosjan. Dawny dom młodego Ukraińca znajduje się na linii frontu. Wracając do przeszłości i przyjemniejszych rzeczy, w 2010 roku młody piłkarz trafił do akademii Metalista Charków. To tam zaczynał pobierać nauki futbolu. Po czterech latach przeniósł się do Dnipro.

Od młodzieńczych lat Mudryk wyróżniał się pod względem technicznym i przyciągał uwagę skautów z większych klubów. W ten sposób w 2016 roku trafił do akademii Szachtara Donieck. W niej dość szybko przebijał się przez poszczególne roczniki i spędził w niej zaledwie dwa lata, po czym oficjalnie dołączył do drugiej drużyny „Górników”. Trenerzy widzieli, z jakim potencjałem mają do czynienia. Gra w pierwszej drużynie to były jeszcze za wysokie progi dla ówczesnego 18-latka, dlatego na początku 2019 roku wypożyczono go do Arsenału Kijów.

W ciągu pół roku Mudryk zagrał w dziesięciu meczach, w których nie zaliczył asyst ani goli. Za to był to jego pierwszy kontakt z seniorskim futbolem. W 2020 roku wypożyczono go do Desny Czernihów, w której trafił na trenera Oleksandra Riabokona. On był pierwszym szkoleniowcem w seniorskiej karierze młodego Ukraińca, który zaufał mu i dawał więcej szans na grę. Ponownie wychowanek akademii Szachtara nie notował asyst i goli, ale był jednym z ciekawszych zawodników w ukraińskiej ekstraklasie. Dodatkowo jego tymczasowy zespół długo walczył o europejskie puchary, które niestety uciekły im w samej końcówce sezonu.

Po takim sezonie w Desnie młody skrzydłowy musiał zacząć być brany pod uwagę w Szachtarze. Sam De Zerbi zobaczył, jaki talent drzemie w Mudryku i coraz odważniej stawiał na niego w lidze oraz Lidze Mistrzów. A warto przypomnieć, że wtedy w składzie „Górników” prym w ofensywie wiedli piłkarze zagraniczni. Na lewej flance najczęściej grał Manor Solomon, który wcześniej również był uważany za spory talent. Młody Ukrainiec zaczynał już wypychać Izraelczyka z pierwszego składu. A co mogło być dalej? Nie dowiemy się, bo wybuchła wojna i trzeba było przeorganizować drużynę.

Tutaj warto jeszcze poruszyć wątek reprezentacji Ukrainy. Mychajło Mudryk przechodził przez najniższe roczniki kadr młodzieżowych. Zwłaszcza błyszczał w drużynach U-19 i U-21. Na jego rozwój oka nie mógł przymknąć selekcjoner kadry A, który powołał go na zgrupowanie w czerwcu 2022 roku. Zadebiutował wchodząc z ławki rezerwowych w spotkaniu barażowym o mundial ze Szkocją. Niestety Ukraińcom nie udało się wywalczyć przepustek do Kataru. Ale już od jesieni 21-latek jest podstawowym piłkarzem u Oleksandra Petrakowa.

Mudryk odejdzie latem?

Po tym, jak Mychajło Mudryk wystartował w obecnym sezonie, trudno sobie wyobrazić jego grę w Szachtarze w przyszłym roku. Od lat znajduje się on na liście skautów klubów z całej Europy. „Górnicy” zostali mocno pokrzywdzeni przez wojnę, bo inne kluby zaczęły wykorzystywać nieszczęście Ukraińców. Niemal wszyscy zagraniczni piłkarze odeszli, a dodatkowo zaczęto przyglądać się zdolniejszym wychowankom. I tutaj główna uwaga skupiona była na bohaterze naszego artykułu.

Dużo mówiło się latem o zainteresowaniu ze strony Evertonu. Dodatkowo przez pewien czas na faworyta do pozyskania Mudryka wyrósł Bayer Leverkusen. Akcje Niemców poszły w górę szczególnie po tym, jak nieoczekiwanie sprowadzili do siebie utalentowanego Czecha Adama Hlozka. Jednak Szachtar dał zaporową cenę i nie miał zamiaru jej obniżać. Wolał na jeszcze jeden sezon zostawić u siebie 21-latka. Wychodzi na to, że kierownictwo klubu z Doniecka słusznie postąpiło.

Jak to się stało, że udało się zatrzymać utalentowanego skrzydłowego? – Jesienią 2021 roku głośno było o Brentfordzie. Z tego co pamiętam, Szachtar miał odrzucić 15 milionów euro. Potem 21-latek był łączony z Bayerem Leverkusen, ale cały czas odstraszała cena. Szachtar mimo tragicznych okoliczności chce pokazać ambicje. Po tym, gdy na skutek rozporządzenia FIFA klub stracił kilkadziesiąt milionów euro. Niektóre europejskie kluby w skandaliczny sposób wykorzystują wojnę i nie płacą. Żądania za Mudryka to kwestia honoru – odpowiada Rogólski.

Według Fabrizio Romano klub odrzucił ofertę 30 milionów euro od Evertonu, co przed pierwszym meczem Ligi Mistrzów mogło szokować. Teraz już wcale. Teraz szok może budzić informacja, że Szachtar oczekuje 50 milionów euro. Odbieram to jak pewien manifest. Wciąż istniejemy, szanujemy się i chcemy stawać się lepsi.Kamil Rogólski dla iGola

Kwestia transferu Mychajło Mudryka pozostaje cały czas otwarta. Przed tym sezonem mówiło się o poważnym zainteresowaniu Bayeru, Evertonu czy Brentfordu. Dzisiaj te zespoły już nie mają szans na angaż 21-latka. Skrzydłowy Szachtara udowodnił, że celuje znacznie wyżej. Teraz jego poczynaniom przyglądają się najlepsze kluby Starego Kontynentu. Na szybko można wymienić choćby Arsenal, PSG czy Real Madryt. A dokąd on ostatecznie trafi? Przekonamy się w przyszłym roku, bo jeszcze nie skończyła się jego misja w ekipie „Górników”. Wciąż pozostają oni w grze o awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. A patrząc na to, z czym musieli się zmagać i jak zbudowali kadrę na nowo, to byłoby coś wielkiego.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze