Ofensywny obrońca – Radovan Pankov. Cichy bohater kolejki #9


Serb popisuje się skutecznością nie tylko w defensywie

25 września 2023 Ofensywny obrońca – Radovan Pankov. Cichy bohater kolejki #9
Mateusz Kostrzewa / Legia.com

Radovan Pankov przychodził do Legii jako obrońca do walki o pierwszy skład. Na ten moment wywalcza go sobie, choć Kosta Runjaić nie ma pełnego komfortu, bo kontuzjowany jest Augustyniak. Pankov jednak ten czas wykorzystuje.


Udostępnij na Udostępnij na

Świetny występ z Górnikiem

Radovan Pankov w spotkaniu z Górnikiem Zabrze wyglądał bardzo dobrze. Był bardzo aktywny, co potwierdza liczba 79 kontaktów z piłką. Do tego wykonał 59 celnych podań, co przełożyło się na 88% celności. Chociaż spośród obrońców Legii lepszy w kwestii aktywności był Ribeiro.

Portugalczyk jednak nie ma podjazdu do Pankova jak chodzi o grę w defensywie, ponieważ Ribeiro, a także Jędrzejczyk, z akcji defensywnych zanotowali tylko wybicia. Radovan Pankov prócz wybić piłkę przechwytywał oraz blokował uderzenia. Trzeba pamiętać, co jest cechą charakterystyczną Serba, że on często wychodzi do pressingu wyżej i odbiera piłkę na wysokości, na której normalnie operuje np. Slisz. Naraża to zespół na błąd, ale w tym przypadku Pankov zazwyczaj odbiera piłkę sam albo wpływa na rywala, któremu zabiera ją ktoś inny.

Pankov bardzo dużo znaczy również przy zagraniach piłki do przodu. W końcu ktoś musi przetransportować ją wyżej, a jeżeli robi to w odważny sposób, to tylko wartość dodana dla jego drużyny. I taką wartość oferuje Pankov. Oczywiście, przy tym, że on wysoko wychodzi z piłką, a także często zagrywa ryzykownie, będzie często tracił piłkę. Ale na parę strat przychodzi jedno podanie otwierające drogę do bramki. Tutaj trzeba zaznaczyć, że asystujący w 92. minucie Igorowi Strzałkowo Paweł Wszołek, prostopadłe zagranie otrzymał właśnie od Pankova. Serb do tego zaliczył dwa kluczowe podania, chociażby z pozycji skrzydłowego.

Ostatnio udany, choć ma wady

Choć w meczu z Aston Villą zawalił pierwszą bramkę, trzeba mu oddać, że ogólnie rozegrał dobry mecz, zresztą tak jak cała ekipa Legii. I później to, co nie zadziałało przy golu Durana, wychodziło mu naprawdę dobrze. Oczywiście mowa tu o wychodzeniu wysoko w celu odebrania piłki. Pankov był w tym elemencie nieoceniony, bo nie dość, że przerywał akcje gości, to jeszcze rozpoczynał ataki „Wojskowych” dosyć wysoko.

Pankov, jak każdy, ma jednak swoje słabe strony. Taką piętą achillesową może być na pewno zbyt częste podejmowanie ryzyka. Nawet w sytuacji, gdy 28-latek mógł spokojnie wycofać piłkę do Tobiasza, a znajdował się z boku boiska, szukał dryblingu przy linii, a strata piłki mogłaby być kosztowna.

Na siłę można by się przyczepić do wzrostu, bo środkowy obrońca mierzy 185 cm wzrostu, co nie jest wynikiem spektakularnym, można by wysnuć wniosek, że nie będzie brylował w pojedynkach w powietrzu. Pankov spośród piłkarzy Legii miał najwięcej starć w powietrzu, nie wiemy, czy granie w powietrzu na Pankova było ze strony graczy Górnika z premedytacją, czy było przypadkowe. W końcu ekipa Jana Urbana ma Sebastiana Musiolika, ale wracając, Pankov na siedem pojedynków wygrał cztery, więc jest to wynik zadowalający jak na tak wysokiego gracza.

Walka o skład

Przed sezonem w Warszawie domagano się, aby wzmocnić drużynę na środku obrony, bo ta pozycja wyglądała ubogo, do tego jeszcze odszedł bardzo ważny Nawrocki. Jacek Zieliński dokonał na tej pozycji aż trzech wzmocnień. Do będących już w klubie Jędrzejczyka, Ribeiro, Augustyniaka i Rose (ostatni dodany z formalności), doszli właśnie Radovan Pankov, Steve Kapuadi oraz Marco Burch. Dyrektor sportowy Legii zadbał więc o rywalizacje na tej pozycji.

Augustyniak obecnie jest kontuzjowany, a w kwestii Marco Burcha Kosta Runjaić na konferencji prasowej mówił, że wszystko może się stać i jest potrzeba rotacji. Stąd do gry w najbliższym czasie będzie pięciu zawodników, a Radovan Pankov to zdecydowanie pierwszy wybór. Przynajmniej na teraz, a jeśli oczywiście nie pojawi się np. w najbliższym meczu, to będzie to zapewne spowodowane rotacją.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze