Nemanja Nedić wzmocnił środek defensywy GKS-u Tychy


Dwukrotny mistrz Czarnogóry zagra w koszulce tyskiego klubu w kolejnym sezonie

24 lipca 2020 Nemanja Nedić wzmocnił środek defensywy GKS-u Tychy

GKS Tychy to obecnie jedna z najgorszych defensyw w Fortuna 1. Lidze. Mimo bardzo dobrych wyników w tym sezonie ogrom straconych bramek pozbawił tyszan szans na awans do ekstraklasy. Na kolejkę przed końcem GKS ma naprawdę minimalne szanse na zajęcie 6. miejsca w lidze. Te gwarantuje zaś miejsce w barażach. Wzmocnienie linii defensywnej w zespole wydawało się więc naturalnym ruchem.


Udostępnij na Udostępnij na

Dlatego też w ostatnich dniach do zespołu GKS-u dołączył Nemanja Nedić. Urodzony w Jugosławii zawodnik od trzech lat reprezentował czarnogórski zespół FK Sutjeska Niksić. Obrońca rozegrał tam niepełne trzy sezony. W dwóch pierwszych zdobył on mistrzostwo swojego kraju. Kampanię 2019/2020 przerwała globalna pandemia, a rozgrywki wznowiono stosunkowo niedawno. Niksić i tak nie ma już żadnych szans na mistrzostwo. Obecni liderzy czarnogórskiej ekstraklasy odjechali zespołowi – który zajmuje obecnie 2. miejsce – na 18 punktów, a do końca zostało pięć kolejek.

Pierwszy wybór mistrza Czarnogóry

W szeregi GKS-u wstępuje zawodnik, który przez kilka sezonów stanowił filar defensywy w swoim zespole. Czarnogórzec może się także pochwalić doświadczeniem na arenie europejskiej. W czarnogórskiej ekstraklasie rozegrał łącznie 111 spotkań, dołożył także trzy bramki oraz asystę. Być może nie są to porażające liczby, ale Nedić przez lata stanowił o sile defensywy Stujeskiej Niksić.

Wcześniej obrońca grał w innych ojczystych klubach. Wychowanek FK Radnicki Berane pierwsze kroki w czarnogórskiej ekstraklasie stawiał w barwach OFK Grablj. To właśnie stamtąd trafił do klubu, z którym zdobył następnie dwa mistrzostwa kraju. Warto dodać, że były to tytuły historyczne, pierwsze w klubowej gablocie.

25-latek to zatem nieprzypadkowy zawodnik. – Naszym priorytetem transferowym było wzmocnienie środka defensywy. Zależało nam na znalezieniu szybkiego stopera, z dobrymi warunkami fizycznymi. Chcieliśmy również, aby był to zawodnik ograny, a jednocześnie mogący jeszcze się rozwinąć. Na temat Nemanji zdobyliśmy wiele informacji, także od zawodników, którzy grali z nim lub przeciwko niemu. Głęboko wierzę, że stanie się jednym z filarów tyskiej obrony w kolejnych sezonach – mówi Leszek Bartnicki, prezes tyskiego klubu, dla klubowej strony.

Czarnogórzec ma aż 195 centymetrów wzrostu. Zagrał w sześciu meczach eliminacji Ligi Europy oraz Ligi Mistrzów – razem zaliczył 12 spotkań na arenie europejskiej. Miał szansę grać między innymi przeciwko Levskiemu Sofia, FC Astana czy APOEL-owi Nikozja. W Tychach w zawodniku są zatem pokładane spore nadzieje. Nedić w tym roku skończył 25 lat, a kontrakt z GKS-em podpisał na dwa następne sezony.

Wszystkie strony Nedicia

O to, jakim zawodnikiem jest nowy gracz GKS-u Tychy, postanowiliśmy zapytać ludzi, którzy piłkę na Bałkanach śledzą bardzo dokładnie. Z pomocą prowadzących profil Piłkarskie Bałkany na Twitterze o Czarnogórcu co nieco dowiedzieliśmy się od Vlado Perovicia – czarnogórskiego dziennikarza.

Nemanja w Sutjeske poświęcił dużo pracy i serca na boisku. Nie jest typem gracza, który odstawia nogę. W Czarnogórze dawał z siebie wszystko i należy tego oczekiwać w Tychach, jest bardzo pewny w defensywie. Rozegrał kilka świetnych spotkań w europejskich pucharach, ma spore doświadczenie z ligi czarnogórskiej. Na plus wskazuję grę głową, dokładne podania i to, że mocno skupia się podczas meczu. Na pewno musi poprawić grę w ofensywie – w tym aspekcie może mieć braki. Jest wysoki i czasem brakuje mu koordynacji. Z czasem powinien jednak przystosować się do klubu i stylu gry w lidze. 

Zarząd GKS-u wspomina także o tym, że na pozycję środkowego obrońcy szukano zawodnika, który odznaczać się będzie szybkością. Przed GKS-em Tychy krótszy niż zwykle okres przygotowawczy, podczas którego Nedić będzie musiał dostosować się do stylu gry zespołu. Problemem może być jednak wspomniana gra w ofensywie, choć w Tychach ma kto w końcu strzelać gole. Martwi jednak to, na co uwagę zwraca nasz rozmówca – brak koordynacji. To coś, z czym obrońcy GKS-u walczą już od dawna i przez co zespół traci wiele bramek.

Jeśli Nedić wywalczy sobie pierwszy skład, kto wypadnie z podstawowej jedenastki tyszan? Wszystko wskazuje na to, że będzie to ktoś z pary Dario Kristo – Marcin Biernat. Biernat w tym sezonie radził sobie bardzo dobrze i choć jego umowa wygasa wraz z końcem lipca, możliwe jest jej przedłużenie o kolejny rok. Chorwat to zaś wiekowy zawodnik. 31-latek także ma kontrakt ważny do końca lipca tego roku. Jeśli GKS nie przedłuży z nim umowy, jego miejsce z pewnością zajmie Nedić. Czarnogórzec w swojej lidze nie dawał jednak w ofensywie tyle samo, ile dwóch wspomnianych zawodników dało tyskiemu klubowi. Najbliższe tygodnie będą zatem dla obrońcy kluczowe.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze