Największe talenty świata – Brazylia


Kto talentem dorównuje Neymarowi?

28 listopada 2016 Największe talenty świata – Brazylia
Wikimedia Commons

Jest tylko jeden taki kraj na Ziemi, w którym zakończenie turnieju o mistrzostwo świata na miejscu innym niż pierwsze wywołuje powszechny lament. Ten wielki skrawek Ameryki Południowej, w którym podobno każdy rodzi się z piłką przy nodze. Jedyne miejsce, gdzie po prostu nie sposób wymienić największe futbolowe legendy, bo zajęłoby to ładnych kilka godzin, a i tak zapomniałoby się o co najmniej kilkunastu nazwiskach. Panie i Panowie, docieramy do Brazylii. 


Udostępnij na Udostępnij na

W czasie, w którym coraz więcej kibiców przenosi większość zainteresowania z reprezentacji na piłkę klubową, piąty największy kraj świata ciągle żyje głównie losami „Canarinhos”. Po kilku latach stagnacji, kryzysu i rosnącej beznadziei Brazylijczycy dość niespodziewanie trafili (w końcu!) na właściwą osobę na stanowisku selekcjonera. Odkąd za jej sterami stoi Tite, Neymar i spółka spokojnie punktują kolejnych rywali w eliminacjach do mistrzostw świata i z dużą przewagą prowadzą nad resztą stawki. Drugie miejsce w rankingu FIFA także nie bierze się znikąd. Pytanie tylko, czy obecną generację piłkarzy zastąpią równie utalentowani zawodnicy? Poniższa piątka z pewnością ma potencjał na osiągnięcie światowego poziomu.

1) Gabriel Jesus (19 lat, Palmeiras S.E.)

Nareszcie! Wydaje się, że rozpaczliwe modlitwy futbolowych fanów z Kraju Kawy zostały wysłuchane. Gabriel Jesus to chyba ten wyczekiwany przez wszystkich środkowy napastnik, który nie będzie bał się wziąć odpowiedzialności za wykańczanie akcji kreowanych przez całą resztę formacji ofensywnej. Stwarza to automatycznie więcej swobody Neymarowi, dzięki czemu gwiazdor Barcelony powinien stać się jeszcze groźniejszy. Skąd tak wielka wiara w nastolatka z Sao Paulo? Nieczęsto zdarza się, żeby w kadrze pełnej wielkich osobowości pojawił się nieopierzony młodzieniec i w pierwszych sześciu meczach zdobył dla niej pięć bramek. Główne atuty Gabriela Jesusa? Fantastyczne panowanie nad piłką, odczytywanie zamiarów defensywy rywala, spryt i wielka szybkość. Wady? Podobnie jak u Neymara w jego wieku – fizycznie może być jeszcze lekko za słaby na Europę, a zderzenie z nią może być nieco bolesne, wszak od stycznia będzie jedną z armat Manchesteru City Pepa Guardioli. Jeśli tylko dobrze się zaadaptuje i nie będzie miał problemów podobnych do kolegi z miejsca numer dwa, naprawdę może być „nowym Romario”.

https://youtu.be/Gqemskft0ag

2) Gabigol (20 lat, Inter Mediolan)

O statusie Neymara i jego obecności w umysłach Brazylijczyków niech świadczy fakt, że w wieku 24 lat doczekał się już kilku medialnych „następców”. Najbardziej znanym „nowym Neymarem” jest zaledwie cztery lata młodszy wychowanek tego samego klubu, a więc Santosu Sao Paulo. W odróżnieniu od pierwowzoru dla Gabriela Barbosy Almeidy zderzenie się z europejskimi realiami jest jak na razie dość brutalne. Odkąd latem Inter wydał za niego niemal 30 milionów euro, Gabigol tylko na szesnaście(!) minut pojawił się na boisku, stracił też miejsce w kadrze narodowej. Mając jednak na uwadze skalę jego talentu, wydaje się, że to tylko stan przejściowy. W rzeczywistości skrzydłowy to bardziej miks Neymara z Hulkiem aniżeli klon tego pierwszego. Mocno napakowany, bardzo szybki, do tego z dobrą techniką. Nie ma rady, musi wypalić.

3) Walace (21 lat, Gremio Porto Alegre)

Coraz częściej w światowej piłce pojawia się tendencja do ustawiania w środku pola fizycznego dominatora, wieżowca, który będzie zbierał jak najwięcej piłek. Jednym z najbardziej utalentowanych młodych piłkarzy tego typu jest wychowanek Gremio Porto Alegre – Walace. Mierzący niemal 190 cm wzrostu defensywny pomocnik z brazylijskiego Salwadoru stylem gry przypomina trochę Nemanję Maticia. Dobre czytanie gry, waleczność, niezła szybkość, bardzo obiecujące statystyki odbioru piłki. No i nieziemski wręcz młot w prawej nodze, dzięki któremu zdobył już kilka urodziwych bramek. Wszystko to sprawiło, że mimo wielkiej konkurencji w środku pola reprezentacji Walace zdołał już zadebiutować w barwach „Canarinhos”. Europa czeka, powinien sobie spokojnie poradzić.

4) Malcom (19 lat, Girondins de Bordeaux)

Przed państwem Malcom, prawdopodobnie jeden z najlepszych 18-letnich piłkarzy na świecie. A z pewnością najlepszy lewoskrzydłowy. W taki oto sposób przedstawialiśmy tego piłkarza kilkanaście miesięcy temu. Od tego czasu sporo się w życiu wychowanka Corinthians zmieniło. Po pierwsze, zamienił miasto słynące z rumu na światową stolicę wina. Ruch bardzo mądry, francuskie Bordeaux zrobi wszystko, by chłopaka wypromować i sprzedać za wielkie pieniądze. Po drugie, klubowy kolega Igora Lewczuka w nowej taktyce odgrywa rolę prawoskrzydłowego, często korzystając z możliwości wejścia na pełnej szybkości w pole karne przeciwnika. Jak na razie idzie mu całkiem dobrze, Brazylijczyk nie ma problemu z utrzymaniem miejsca w składzie, a zespół radzi sobie bardzo przyzwoicie. Kolejny krok to debiut w reprezentacji, choć o to na razie będzie trudno. Konkurencja jest jednak nieziemska.

https://youtu.be/FKseBOmGhhI

5) Gerson (19 lat, AS Roma)

O dziwo nie chodzi o stopera Górnika Łęczna. Mówiąc całkiem serio, piąte miejsce przyznajemy nieco na kredyt. Gerson Santos da Silva Mosqueda dzięki obiecującym występom w barwach Fluminense stał się celem transferowym dla połowy wielkich klubów w Europie. Nic dziwnego, wysoki ofensywny pomocnik swoim stylem gry niemal od razu przywołał wspomnienia o młodym Kace, bardzo podobnie poruszającym się po boisku. Ostatecznie piłkarz z Belford Roxo wybrał tę samą ligę co jego kilkanaście lat starszy kolega, zmieniły się tylko miasto i klub, został bowiem zawodnikiem Romy. Jak na razie najczęściej podziwia swoich kolegów z ławki rezerwowych, występując głównie w rozgrywkach Ligi Europy. W Rzymie traktowany jest jako oczywista inwestycja na przyszłość – klub wydał na niego więcej pieniędzy niż choćby na Mo Salaha czy Stephana El Shaarawy’ego. To mówi samo za siebie.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze