Największe talenty Europy – San Marino


11 kwietnia 2016 Największe talenty Europy – San Marino

Dwusetna drużyna rankingu FIFA. 133 rozegrane mecze, jedno zwycięstwo, w dodatku w batalii towarzyskiej. Nie jest łatwo skonstruować ranking największych talentów w kraju, którego głównym dochodem jest eksport znaczków pocztowych, a w piłkę grają księgowi, bibliotekarze i strażacy. Z drugiej strony w takich realiach dość łatwo być „największym”.


Udostępnij na Udostępnij na

San Marino, odkąd tylko pojawiło się na futbolowej mapie świata w 1990 roku, doczekało się raptem kilku osób, które na chleb zarabiały kopaniem piłki. Nie licząc wygranej z Liechtensteinem (1:0) w meczu towarzyskim w 2004 roku, tylko czterokrotnie remisowali (Liechtenstein, Łotwa, Turcja – największy sukces w historii kadry – oraz niedawno Estonia). Po stronie sukcesów należy zapisać najszybszą bramkę w historii eliminacji mistrzostw świata Davida Gualtieriego, zdobytą przeciwko… Anglii po ośmiu sekundach gry.

26.03.2013 Polska - San Marino
Reprezentacja San Marino: z opaską kapitańską Andy Selva (fot. Grzegorz Rutkowski / iGol.pl)

Sanmaryńska piłka to tak naprawdę dwie postaci. Pierwszą jest Massimo Bonini. Nie ma chyba drugiego kraju na świecie, w którym panowałaby tak olbrzymia dysproporcja między osiągnięciami pierwszego i drugiego najlepszego piłkarza w historii. Kolega Bońka z Juve wygrał trzy mistrzostwa Włoch, Ligę Mistrzów, Puchar Włoch i Puchar Interkontynentalny, będąc w tym czasie kluczowym ogniwem zespołu. W reprezentacji maleńkiej enklawy zadebiutował już po trzydziestce, wcześniej bowiem… takowa nie istniała.

Drugą legendą jest nieśmiertelny Andy Selva, którego pamiętamy z niemal wszystkich z ośmiu pojedynków Sanmaryńczyków z Polską (z nikim nie grali oni tak często). Czterdziestoletni już snajper z przeszłością w całkiem niezłych klubach, nigdy jednak nie grał wyżej niż w Serie B. Selvy długo nikt nie pobije zarówno w liczbie rozegranych dla kadry spotkań (na ten moment 73 mecze), jak i tym bardziej zdobytych bramek (osiem, drugi w historii Mateo Marani trafił… dwa razy). Czy istnieje szansa, że ktokolwiek choć trochę nawiąże do sukcesów wyżej wspomnianych? Wiele wskazuje na to, że jest to całkiem możliwe.

1) Filippo Berardi (Torino FC, 18 lat)

Dawno w San Marino nie pojawił się tak obiecujący talent jak pan Filippo. Młody skrzydłowy reprezentuje młodzieżową ekipę Torino, która w poprzednim sezonie cieszyła się z mistrzostwa Primavery – jednej z najsilniejszych, o ile nie najsilniejszej młodzieżowej ligi świata. Lepszego miejsca do rozwoju wybrać nie mógł – klub, którego pierwszej drużynie kapitanuje Kamil Glik jest najbardziej utytułowanym klubem w historii rozgrywek. Sam Berardi odgrywa ważną rolę w klubie, regularnie gra w lidze, wychodził w pierwszym składzie na mecze UEFA Youth League, zdobywał bramki w prestiżowym Viareggio Cup. 18-latek jest szybki, dysponuje dobrą techniką, gra bardzo ofensywnie. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w krótkim czasie Berardi stanie się trzecim najlepszym piłkarzem w historii San Marino, poprzeczka najwyżej zawieszona nie jest. (Filmik poniżej: bramka nr 1 autorstwa Filippo Berardiego).

2) Simone Benedettini (Modena Calcio, 19 lat)

Drugie miejsce dla zawodnika występującego na jedynej pozycji, na której selekcjoner Pierangelo Manzaroli nie ma i raczej nie będzie miał problemu z brakiem kandydatów do gry, czyli dla bramkarza. Simone Benedettini nosi bluzę z numerem jeden w młodzieżowej drużynie Modeny, występującej, podobnie jak Torino, w rozgrywkach Primavery. Jego drużyna spisuje się przeciętnie i plasuje się w środku tabeli. Dorosła ekipa rozpaczliwie zaś walczy o utrzymanie w Serie B – jeśli z niej zleci, z pewnością szykują się przetasowania, niewykluczone więc, że Sanmaryńczyk zostanie członkiem pierwszego zespołu. Benedettini nie miał jeszcze okazji zadebiutować w reprezentacji swojego kraju, na co dzień broniąc barw kadry młodzieżowej, konkurencja jest ostra, jednym z konkurentów jest Aldo Simoncini, przez lata drugi obok Selvy zawodowy piłkarz, drugim zaś…

3) Elia Benedettini (Pianese, 20 lat)

… rok starszy bramkarz o identycznie brzmiącym nazwisku. Do niedawna numer 3 w Cesenie, klubie, który grał przecież w Serie A. Dwukrotny reprezentant San Marino postanowił zmienić otoczenie, by grać i zbiera doświadczenie w piątoligowym włoskim Pianese. Pobronił sporo w juniorach Ceseny, widać po nim, że ma wrodzony talent. Dobrze gra na linii, jest zwinny. Przydałoby się jednak wybić na wyższy poziom, Serie D nie powinno być szczytem jego marzeń. Jeśli trafi choćby i o dwa poziomy w górę, ma szansa stać się wyborem nr 1 w bramce swojej reprezentacji na lata.

4) Fabio Tomassini (APD Ribelle, 20 lat)

Miejsce czwarte wędruje do napastnika, którego CV, jak na swój wiek i kraj pochodzenia, jest całkiem ciekawe. Fabio Tomassini od dawna uważany był (i nadal jest) za jeden z największych talentów w San Marino. Wychowany w akademii piłkarskiej A.C. Ceseny już jako siedemnastolatek ogrywany był w Serie D, w której spisywał się całkiem przyzwoicie. Gdy skończył się jego kontrakt z całkiem niedawnym pierwszoligowcem, jego usługami zainteresował się jeden z najlepszych pod względem szkolenia młodzieży zespołów we Włoszech – Chievo Werona. Sztab szkoleniowy „Gialloblu” od razu zdecydował się wypożyczyć Tomassiniego do bijącego się o awans do Serie C Ribelle, którego jest całkiem istotnym ogniwem. Rok temu filigranowy napastnik zadebiutował w reprezentacji, obecnie częściej grywa w kadrze U-21. Gdyby jakimś cudem udało mu się przebić w Chievo, na co szanse są, powiedzmy szczerze, mizerne, bardzo szybko stałby się najbardziej rozpoznawalnym sanmaryńskim sportowcem.

5) Alessandro D’Addario (Pianese, 18 lat)

W tym samym zespole co Elia Benedettini na prawej obronie biega niestrudzony nastolatek, Alessandro D’Addario. Młody piłkarz jest wychowankiem występującego na tym samym poziomie ligowym klubu – San Marino Calcio, który poza nazwą, stadionem i szkółką młodzieżową ma dość niewiele wspólnego z krajem, w którym ma siedzibę – w kadrze pierwszego zespołu jest zaledwie dwóch Sanmaryńczyków. D’Addario za kilka lat może być wyrzutem sumienia „Tytanów” – w Pianese osiemnastolatek należy do kluczowych zawodników zespołu, odgrywa też bardzo ważną rolę w młodzieżowej reprezentacji swojego kraju. Kwestią czasu wydaje się pierwsze powołanie do seniorskiej kadry San Marino.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze