Mohamed Abdelmonem – przyszłość obrony reprezentacji Egiptu


23-latek był jednym z odkryć PNA 2021. Czy wkrótce trafi do Europy?

9 lutego 2022 Mohamed Abdelmonem – przyszłość obrony reprezentacji Egiptu
shorouknews.com

Mohamed Abdelmonem debiutował niedawno w reprezentacji Egiptu. W Pucharze Narodów Afryki 2021 był najlepszym egipskim obrońcą i bez problemu wszedł w buty Ahmeda Hegazy'ego. Mimo sprokurowania rzutu karnego w finale oraz zmarnowania swojej okazji w konkursie „jedenastek” trzeba go nazywać jednym z odkryć turnieju. Jego kariera międzynarodowa dopiero się zaczyna i w przyszłości będzie liderem defensywy „Faraonów”.


Udostępnij na Udostępnij na

Od wielu lat liderem obrony w reprezentacji Egiptu jest Ahmed Hegazy. Przed startem Pucharu Narodów Afryki 2021 Carlos Queiroz zdecydował się na powołanie kilku niespodziewanych piłkarzy. Jednym z nich był Mohamed Abdelmonem, który najpierw obok zawodnika Al-Ittihad wyrastał na kluczowego obrońcę Egiptu, a potem nawet przejął jego rolę. Obok Kalidou Koulibaly’ego 23-latek był najlepszym defensorem w mistrzostwach Afryki. Znamienna okazała się scena po finale, kiedy to właśnie bardziej doświadczony Senegalczyk pocieszał młodego Egipcjanina, który częściowo zawinił w ostatnim meczu mistrzostw.

Mohamed Abdelmonem objawił się światu

Reprezentacja Egiptu podchodziła pod PNA 2021 jako niewiadoma. Carlos Queiroz był krytykowany przez egipskie media, a styl gry preferowany przez Portugalczyka średnio podobał się kibicom. „Faraonowie” przede wszystkim dbali o obronę własnej bramki, a ataki były łatwe do przeczytania – taktyka: podaj piłkę do Salaha. Selekcjonerowi obrywało się także za powołania do turnieju w Kamerunie. Omar Kamal, Mohamed Abdelmonem, Mohanad Lasheen, Marwan Hamdi – to m.in. te nazwiska budziły wątpliwości egipskich ekspertów i fanów.

Egiptowi nie wyszły Arab Cup (zakończony na 4. miejscu – bez medalu) oraz sam początek PNA 2021. Nigeria wyraźnie zdominowała „Faraonów”, którzy słusznie przegrali 0:1 (choć mogli wyżej). Wygrane 1:0 z Gwineą-Bissau oraz 1:0 z Sudanem raczej nie zadowoliły nikogo w kraju. Mimo to zespół Queiroza kontynuował plan założony przed startem turnieju. „Faraonowie” grali bardziej heroiczny i defensywny futbol, który zaczynał objawiać nowe twarze reprezentacji. Jedną z nich był Mohamed Abdelmonem.

23-latek debiutował w reprezentacji w grudniu podczas Arab Cup, na którym był głównie rezerwowym (dwukrotnie wyszedł na murawę). Początek PNA 2021 też oglądał z ławki rezerwowych, ale już w pierwszym meczu przeciwko Nigerii pojawił się na boisku. Zaliczył słaby występ, bo grał na prawej obronie, nie czując się dobrze w tej strefie. Selekcjoner przekonał się do niego od drugiego meczu fazy grupowej i już na stałe umieścił w pierwszym składzie u boku Ahmeda Hegazy’ego.

Faza pucharowa okazała się kapitalna dla młodego obrońcy Egiptu. Był jednym z najlepszych piłkarzy w meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej, a potem w ćwierćfinale przejął obowiązki kontuzjowanego Hegazy’ego. Z Marokiem grał równie pewnie i twardo, a kunszt jego umiejętności zobaczyliśmy w meczu półfinałowym z Kamerunem. Piłkarz wypożyczony do egipskiego Future FC zatrzymał zmierzającego po koronę króla strzelców Vincenta Aboubakara, jego zespół zachował czyste konto, on sam zdobył jednego z goli w konkursie rzutów karnych, a CAF nagrodziła go mianem piłkarza meczu.

Finał małą rysą na szlifowanym diamencie

Świetna gra w PNA 2021 zaowocowała tym, że zostało skrócone wypożyczenie 23-latka do Future FC. Mohamed Abdelmonem od początku związany był a Al Ahly Kair, ale ze względu na sporą konkurencje odsyłano go na wypożyczenia: dwukrotnie grał w Smouha, a początek obecnego sezonu spędził właśnie w FFC. Najbardziej utytułowany klub w Afryce zapragnął już teraz mieć go w swoim składzie. Jakim cudem Carlos Queiroz wypatrzył go w lidze egipskiej?

Abdelmonem wyszedł z systemu szkolenia młodzieży w Al Ahly – odpowiada na nasze pytanie Mohamed Yosri, dziennikarz Filgoal.com. – W 2020 roku poszedł do Smouha FC, w której pracował z Ahmedem Samim – trenerem piłkarskim, który wykształcił wielu młodych zawodników. Na początku obecnego sezonu poszedł do Future FC, nowego klubu w lidze (dawniej znanego jako Coca-Cola FC – tak, należy do tej słynnej firmy). Smouha i FFC nie wystartowali w żadnych rozgrywkach CAF-u, więc wcześniej nie grał na wysokim poziomie.

Dobra gra w Future FC zaowocowała powołaniem od Carlosa Queiroza na Arab Cup w Katarze. Tam grał przez kilka minut z Jordanem na prawej obronie, zanim wystąpił z Katarem jako stoper. Wykonał świetną pracę przeciwko Aliemu Almoezowi, katarskiemu napastnikowi, w meczu o brąz.

Finał mistrzostw Czarnego Lądu był najważniejszym meczem w karierze dla Abdelmonema. Stoper „Faraonów” był świetny w meczu z Kamerunem, ale emocje poniosły go już na początku starcia z Senegalem. 23-latek faulował w polu karnym Saliou Cissa, a do wykonania strzału z wapna podszedł Sadio Mane. Na szczęście dla Egiptu jego strzał wybronił Gabaski. W dalszej części meczu egipski obrońca grał już pewniej aż do momentu konkursu rzutów karnych. W nim jego próba zatrzymała się na słupku i choć nie była to bezpośrednia przyczyna porażki (następny strzał Senegalu wybronił Gabaski), niestety wpłynęła na noty młodego Egipcjanina za to spotkanie.

Wszyscy egipscy kibice ocenili Abdelmonema bardzo wysoko. Nawet część uważała go za najlepszego gracza na turnieju, nie tylko najlepszego obrońcę. Ten jedyny poważny błąd i faul na Cissie nie wpłynął na jego ogólną notę za występ w turnieju. Zwłaszcza że Gabaski obronił strzał Mane z rzutu karnego – dodaje Yosri.

Mohamed Abdelmonem trafi do Europy?

W ostatnich dwóch miesiącach kariera 23-latka nabrała dużego rozpędu. Jeszcze w grudniu cieszył się na samo powołanie do kadry reprezentacji Egiptu w Arab Cup. W turnieju w Katarze był tylko jednym z wielu. Ekipa założona praktycznie z samych ligowych zawodników i tak stanowiła dla niego za dużą konkurencję. Nie można inaczej tego napisać, skoro zagrał tylko ogon w meczu ćwierćfinałowym z Jordanią oraz w pełnym wymiarze czasu w mającym mniejsze znaczenie meczu o brąz z Katarem. Sukcesem było znalezienie się w kadrze na PNA 2021.

Turniej w Kamerunie odmienił jego życie, choć zdecydował o tym szczęśliwy (dla niego) zbieg okoliczności. W meczu z Nigerią poważnej kontuzji nabawił się Akram Tawfik, a za niego wszedł Mohamed Abdelmonem. Zagrał nie na swojej pozycji i wypadł słabo, ale otrzymał kolejną szansę w następnym meczu. Od tej pory zaczęła się dla niego piękna bajka, która trwała aż do finału. To jeszcze nie koniec jego historii, bo teraz Pitso Mosimane oczekuje od niego gry na tym samym poziomie w Al Ahly Kair. 23-latek stanie przed zadaniem wywalczenia miejsca w najbardziej utytułowanej drużynie Afryki.

W 2022 roku na pewno spróbuje – wraz z ekipą z Kairu – zdobyć mistrzostwo Egiptu oraz wygrać afrykańską Ligę Mistrzów. Do tego dochodzą jeszcze ważne baraże o mundial w Katarze i ewentualne uczestnictwo w nim. W ciągu zaledwie jednego roku może osiągnąć wiele na Czarnym Lądzie. Takim małym zwieńczeniem wysiłków będzie dobry występ na mistrzostwach świata. Jeżeli Abdelmonem będzie się rozwijać i wciąż będzie ważnym elementem w reprezentacji Egiptu, to Europa stoi przed nim otworem.

Abdelmonem ma predyspozycję do gry w Europie. Ale musi mieć ochotę na wyjazd poza kontynent i musiałby dostosowywać się do nowego środowiska. Myślę, że ma na to odpowiednią mentalność.Mohamed Yosri, dziennikarz Filgoal.com

Abdelmonem ma odpowiednią jakość do gry w Europie. W PNA zmierzył się z najlepszym strzelcem Ligi Mistrzów – Sebastianem Hallerem – i wypadł na jego tle bardzo dobrze. Podobnie było w starciu z Vincentem Aboubakarem, a także z Sadio Mane w finale. Jest zawodnikiem, który się urodził, by grać w obronie. Zawsze potrafi dobrze się ustawiać w sytuacjach jeden na jednego i zawsze robi jeden krok przed napastnikiem. W pojedynkach powietrznych czuje się równie dobrze jak na samej murawie, więc mógłby spróbować się w Europie – kończy dziennikarz Filgoal.com.

Z pewnością reprezentant Egiptu przyciągnął uwagę europejskich skautów. Obecny rok będzie jeszcze ważny pod względem gry w barwach „Faraonów”, więc 23-latek prawdopodobnie bardziej skoncentruje się na grze w klubie i kadrze narodowej. Ale po mistrzostwach światach w Katarze może zawitać do Europy. I to nawet do czołowej ligi Starego Kontynentu.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze