Gabaski – nieoczekiwany bohater Egiptu


Rezerwowy bramkarz reprezentacji Egiptu wykorzystał swoją szansę

7 lutego 2022 Gabaski – nieoczekiwany bohater Egiptu
xnews.id

Reprezentacja Egiptu co prawda przegrała w finale Pucharu Narodów Afryki, ale doczekała się swojego nowego bohatera. Został nim nieoczekiwanie bramkarz Gabaski, o którym zrobiło się głośno także poza Afryką.


Udostępnij na Udostępnij na

Golkipera „Faraonów” można wręcz nazwać bohaterem z przypadku. Jadąc do Kamerunu, raczej nie spodziewał się, że w ogóle podniesie się z ławki rezerwowych. Zawsze pozostawał bowiem w cieniu dużo bardziej rozpoznawalnych, a przede wszystkim utytułowanych kolegów.

Gwiazda w lidze…

W pierwszej kolejności warto wyjaśnić pochodzenie pseudonimu Mohameda Abougabala, bo tak naprawdę nazywa się egipski piłkarz. Mianem „Gabaskiego” miał go więc ochrzcić przed siedmioma laty Jesualdo Ferreira. Portugalczyk prowadzący wówczas Zamalek SC miał problem z wymówieniem nazwiska swojego podopiecznego, dlatego zaczął go nazywać właśnie w ten sposób.

Pseudonim nie ma więc żadnego wschodnioeuropejskiego pochodzenia, jak starali się rozszyfrować niektórzy. Spodobał się on jednak bramkarzowi na tyle, że od czasu pracy z Ferreirą pojawia się zawsze na jego strojach.

Portugalczyk jest tylko jednym z trzech zagranicznych szkoleniowców, którzy odmienili karierę Gabaskiego. Drugim był francuski trener, Patrice Carteron. To właśnie on pod koniec grudnia 2019 roku uczynił go pierwszym bramkarzem Zamalku, gdy piłkarz wrócił do Kairu po trzyletniej przygodzie z aleksandryjskim Smouha SC.

Od tego czasu Gabaski dorobił się statusu jednego z najlepszych bramkarzy w egipskiej ekstraklasie, czyli najsilniejszej lidze na Czarnym Lądzie. Wraz z Zamalkiem w ciągu dwóch ostatnich lat zdobył mistrzostwo kraju i Superpuchar Afryki, a także wystąpił w finale Afrykańskiej Ligi Mistrzów.

…rezerwowy w reprezentacji

Kluczowy w kontekście pozycji Gabaskiego w reprezentacji pozostaje wspomniany fakt, że jest on tylko jednym z najlepszych bramkarzy w lidze. Dotychczas pozostawał bowiem w cieniu dużo wyżej notowanych kolegów. Co prawda urodzony w 1989 roku zawodnik zadebiutował w kadrze we wrześniu 2011 roku, ale kolejny mecz dla drużyny narodowej rozegrał dopiero dekadę później.

Nie tylko zresztą Gabaski przez lata pozostawał w cieniu Essama El Hadaryego. Legendarny bramkarz Egiptu skończył reprezentacyjną karierę po mistrzostwach świata w Rosji w 2018 roku, rozgrywając dla swojej kadry 159 spotkań. Jego miejsce między słupkami zajął Mohamed El Shenawy, czyli wyżej notowany w egipskiej lidze od Gabaskiego bramkarz Al-Ahly Kair.

To właśnie El Shenawy był pierwszym wyborem selekcjonera Carlosa Queiroza na turniej rozgrywany w Afryce. W meczu 1/8 finału z Wybrzeżem Kości Słoniowej bramkarz Al-Ahly doznał jednak kontuzji wykluczającej go z gry do końca PNA. Jego miejsce między słupkami zajął właśnie Gabaski, który w rzutach karnych obronił decydującą „jedenastkę”.

Później było jeszcze lepiej. Golkiper Zamalka w ćwierćfinałowym meczu z Maroko także popisał się kilkoma ważnymi interwencjami, choć z powodu urazu w dogrywce zastąpił go trzeci bramkarz, Mohamed Sobhi. Gabaski wyleczył się jednak na półfinałowe spotkanie z Kamerunem i w serii „jedenastek” obronił dwa rzuty karne.

Świata raczej nie podbije

O egipskim bramkarzu po meczu z Kamerunem zrobiło się głośno nie tylko z powodu samej gry. Gabaski był dobrze przygotowany do serii „jedenastek” między innymi dzięki ściądze na temat poszczególnych zawodników rywala… przyklejonej do butelki z wodą. Podobną rozpiskę miał zresztą przygotowaną także na finałowe spotkanie z Senegalem.

Tym razem nie udało mu się jednak zatrzymać przeciwnika. Obronił więc jeden rzut karny, a przy dwóch innych (bez powodzenia) wyczuł intencje senegalskich zawodników. Gabaski za swoją postawę w czasie finałowego meczu PNA ponownie otrzymał nagrodę dla najlepszego zawodnika spotkania. Była to jednak nagroda, dosłownie zresztą, na otarcie łez.

Czy po takim turnieju bramkarzem „Faraonów” zainteresują się kluby z silniejszych lig? Gabaski w ubiegłym miesiącu skończył 33 lata, więc znajduje się w idealnym wieku dla zawodnika występującego na tej pozycji. Zarobki w najlepszych egipskich zespołach są jednak tak duże, że niewielu piłkarzy decyduje się na przyjęcie zagranicznych ofert.

Najważniejsza dla Gabaskiego będzie więc teraz walka o miejsce w pierwszym składzie Egiptu. El Shenawy ma wrócić do gry jeszcze w lutym, a w marcu reprezentację czeka bój z Senegalem o awans na mistrzostwa świata w Katarze. Queiroz staje więc przed trudnym wyborem, choć chyba każdy trener chciałby mieć do czynienia z kłopotem bogactwa.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze