Mistrzostwa Europy znów w Polsce. O co powalczą młodzieżowcy?


Czy "Biało-czerwonych" stać na medal MME?

24 maja 2017 Mistrzostwa Europy znów w Polsce. O co powalczą młodzieżowcy?
Grzegorz Rutkowski

Po sukcesie Euro 2012 w Polsce i Ukrainie kolejny turniej zostanie rozegrany na naszych rodzimych stadionach. Młodzieżowe reprezentacje dwunastu europejskich krajów za niecały miesiąc rozpoczną walkę o tytuł mistrza. 30 czerwca poznamy zwycięzcę zawodów. Tytułu będą bronić Szwedzi.


Udostępnij na Udostępnij na


Do Polski przyjedzie dwanaście najlepszych młodzieżowych drużyn z Europy. W trzech grupach rywalizować będą ze sobą: w gr. A – Polska, Słowacja, Szwecja, Anglia; w gr. B – Portugalia, Serbia, Hiszpania, Macedonia; w gr. C – Niemcy, Czechy, Dania, Włochy. Mecz otwarcia odbędzie się w piątek, 16 czerwca, o godzinie 20.45 na stadionie w Lublinie, gdzie zmierzą się gospodarze turnieju z reprezentacją Słowacji. Choć tak naprawdę pierwszym meczem będzie zaplanowane na godzinę 18.00 tego samego dnia spotkanie Szwecji i Anglii w Kielcach.

W tegorocznej edycji turnieju po raz pierwszy w historii udział weźmie 12 reprezentacji. W poprzednich latach eliminacje wyłaniały siedem zespołów (ósmą drużyną byli gospodarze wydarzenia). Co za tym idzie – zmieniły się zasady awansu z fazy grupowej. Jeszcze dwa lata temu ekipy dzielono na dwie grupy, z których do fazy pucharowej przechodziły te, które zajęły pierwsze i drugie miejsca w tabelach. Od 2017 roku z fazy grupowej awansują kraje z pierwszych miejsc trzech grup. Czwartym półfinalistą będzie najlepsza drużyna spośród tych zajmujących drugie miejsca.

Spotkania grupy A zostaną rozegrane na boiskach w Kielcach i Lublinie. Portugalia, Serbia, Hiszpania i Macedonia w fazie grupowej spotkają się w Bydgoszczy i Gdyni. Kraków i Tychy ugoszczą reprezentacje z grupy C. W tych ostatnich miastach odbędą się również półfinały. Na stadionie Cracovii 30 czerwca poznamy zwycięzcę turnieju.

Eliminacje

Do eliminacji Euro 2017 przystąpiły 52 drużyny, czyli wszystkie federacje. Polska jako gospodarz miała zapewniony udział w finałach turnieju. Wszystkie ekipy startujące w kwalifikacjach podzielono na dziewięć grup – siedem sześciozespołowych i dwie z pięcioma uczestnikami. Zwycięzcami grup zostali kolejno: Czechy, Włochy, Macedonia, Portugalia, Dania, Szwecja, Niemcy, Słowacja i Anglia. Te zespoły automatycznie awansowały do głównego turnieju.

Ostatnią szansą na awans były play-offy, do których dostały się najlepsze drużyny z drugich miejsc – Hiszpania, Serbia, Austria i Norwegia. W dwumeczach rozegranych w listopadzie 2016 roku lepsza okazała się Serbia, która pokonała Norwegię łącznym wynikiem 2:1 oraz Hiszpania po remisach z Austrią (1:1 i 0:0), która ostatecznie wygrała dzięki przewadze zdobytych goli wyjazdowych.

Reprezentacje

Oficjalne składy wszystkich reprezentacji biorących udział w Euro 2017 poznamy 6 czerwca. Jednak już teraz temat powołań jest gorąco dyskutowany. Wielu młodych zawodników ma już za sobą występy w dorosłych kadrach. Najbardziej doświadczonych piłkarzy, którzy zdążyli wyrobić sobie renomę w młodym wieku, szkoleniowcy oszczędzają. Mają oni za sobą wyczerpujący sezon w najlepszych ligach. Często zapobiec występom w młodzieżowej reprezentacji próbują same kluby, obawiając się zbytniego wyeksploatowania graczy. Nie jest również tajemnicą, że sztaby dorosłych reprezentacji trzymają pieczę nad najlepszymi zawodnikami i również są niechętne dodatkowym występom swoich podopiecznych.

W Polsce selekcjoner młodzieżowej kadry Marcin Dorna po ostatnich przegranych meczach towarzyskich, będących sprawdzianami przed turniejem, ma twardy orzech do zgryzienia. W szerokiej kadrze, po powołaniach graczy z lig zagranicznych, znaleźli się m.in. Arkadiusz Milik, Piotr Zieliński, Karol Linetty, Bartosz Kapustka, Mariusz Stępiński. Dwóch zawodników z Napoli (A. Milik i P. Zieliński) oraz Karol Linetty na zgrupowanie w Arłamowie stawią się dopiero 11 czerwca, wcześniej zagrają w meczu eliminacji do mistrzostw świata 2018 w dorosłej kadrze. Bartosz Kapustka z kolei nie może pochwalić się udanym sezonem – przez większość czasu nie gościł nawet na ławce rezerwowych Leicester City. Na boisko wyszedł tylko w trzech meczach w Pucharze Anglii, rozgrywając po kilkadziesiąt minut. Natomiast w Premier League nie zaliczył nawet debiutu.

https://twitter.com/u21poland/status/86557397323656806

Mamy nadzieję, że powołanie doświadczonych piłkarzy pomoże młodej reprezentacji w pokazaniu się z jak najlepszej strony. Aby wyjść z grupy, „Biało-czerwoni” muszą wyprzedzić lepszą Anglię oraz obrońcę tytułu sprzed dwóch lat – Szwecję. A właśnie na awansie do półfinałów, jako gospodarzom, powinno najbardziej zależeć naszemu zespołowi.

W składzie Anglii na pewno nie zobaczymy takich gwiazd jak Luke Shaw, John Stones czy Raheem Sterling – nie są oni brani pod uwagę w młodzieżowych występach. Niewykluczone jednak, że selekcjonerowi Aidy’emu Boothroydowi uda się powołać Marcusa Rashforda. Wyrastający na niezwykle utalentowanego napastnika zawodnik Manchesteru United w kończącym się sezonie odznaczał się świetną formą i doskonałymi umiejętnościami.

Niemałe trudności będą mieć również reprezentacje Niemiec i Portugalii. W tym samym czasie rozgrywany będzie Puchar Konfederacji w Rosji i obie te drużyny biorą udział w obu imprezach. Seniorskie reprezentacje mają zazwyczaj pierwszeństwo, zwłaszcza w tak dobrych drużynach. Dodatkowo Puchar Konfederacji to wielki sprawdzian przed zbliżającymi się mistrzostwami świata w przyszłym roku, dlatego zarówno Joachim Loew, jak i Fernando Santos z pewnością będą chcieli wypróbować świeżą krew w połączeniu z doświadczonymi już zawodnikami kadry A w znaczącym turnieju z przeciwnikami z najwyższej piłkarskiej półki.

Obrońcy tytułu sprzed dwóch lat – Szwedzi – mają w swoich szeregach najwięcej piłkarzy, którzy zaliczyli debiut w dorosłej reprezentacji. 19 graczy wystąpiło łącznie w 60 meczach seniorskiej kadry, zdobywając cztery gole. Jednak nie ma wątpliwości, że nie wszyscy zagrają w Polsce.

Największą niewiadomą jest Macedonia – dla reprezentacji tego kraju udział w młodzieżowych mistrzostwach Euro jest debiutem. Wcześniej nawet dorosłej kadrze nie udało się zakwalifikować do żadnego turnieju. Możemy spodziewać się, że to właśnie ta drużyna będzie najbardziej zmobilizowana. Wielkim sukcesem jest dla nich samo wygranie eliminacji, dlatego z pewnością będą starali pokazać się z jak najlepszej strony, mając wsparcie kibiców całego kraju

Kto faworytem?

Faworytem całego turnieju może być reprezentacja Hiszpanii. Alberto Celades, selekcjoner „La Furia Roja”, powołał piłkarzy, którzy na co dzień występują w najlepszych europejskich klubach. Jako napastnicy wystąpić mogą Borja Mayoral z Realu Madryt czy Gerard Deulofeu z Evertonu. Silnie obstawiona będzie też linia pomocy ze świetnie sprawującym się w Realu Madryt Marco Asensio, Denisem Suarezem z FC Barcelona czy Mikelem Merino z Borussii Dortmund. Oprócz nich zagrają też m.in. Hector Bellerin z Arsenalu, Gaya z Valencii, Vallejo i Marcos Llorente z Realu Madryt. Po osiągnięciach hiszpańskich młodych piłkarzy w klubach można spodziewać się, że dla reprezentacji Hiszpanii znów mogą nadejść tłuste lata. Niewykluczone, że po kilkukrotnie zwyciężonych mistrzostwach Europy i świata kraj ten ponownie ma szansę stać się hegemonem w świecie futbolu.

Rywalizacja wszystkich młodych zespołów zapowiada się bardzo interesująco. Dla rzeszy polskich fanów piłki nożnej Euro 2017 jest niepowtarzalną okazją do podejrzenia być może wschodzących gwiazd europejskiego formatu. Nie jest to może turniej tak ekskluzywny jak seniorskie mistrzostwa, ale też nie o ekskluzywność tutaj chodzi. Oglądanie młodych talentów w akcji w późniejszej perspektywie zawsze daje wiele satysfakcji. Kto wie, czy na polskich boiskach nie zobaczymy przyszłych następców największych gwiazd światowego futbolu? Tego i wiele innych rzeczy dowiemy się w drugiej połowie czerwca.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze