Milan traci Yangę-Mbiwę


AC Milan poniósł kolejną porażkę na rynku transferowym. Klub ze stolicy Lombardii był zainteresowany tym, aby podczas przyszłorocznego mercato sprowadzić do siebie obrońcę Montpellier – Mapou Yangę-Mbiwę. Jednak zawodnik właśnie przedłużył umowę ze swoim dotychczasowym klubem do końca czerwca 2015 roku.


Udostępnij na Udostępnij na

Według informacji przedstawianych przez środki masowego przekazu we Włoszech zawodnik był już podobno po słowie z decydentami Milanu. Piłkarz ustalił warunki transferu, do którego miało dojść latem. Jak się jednak okazało w rzeczywistości, to były tylko pogłoski.

Właściciele „Rossonerich” byli przekonani, że reprezentant Francji trafi do zespołu 18-krotnych mistrzów Włoch na zasadzie transakcji bezgotówkowej. Z tym że dygnitarze mistrza Francji z poprzedniego sezonu ani myśleli pozbywać się jednej ze swoich pereł w formacji defensywy. Po długich i burzliwych negocjacjach zdołali przekonać 23-latka do parafowania nowej umowy i dzięki temu obecny kontrakt urodzonego w Bangui piłkarza został przedłużony o dwa lata.

Komentarze
~ole! (gość) - 12 lat temu

Po co Milanowi kolejny obrońca? Ja bym raczej
sprzedał Pato i Robinho do np.Santosu (podoba wam
się ustawienie Robinho, Neymar, Pato?) i kupić
trzech porządnych napastników, a M'baye Yanga
wysłać na wypożyczenie. Ale najpierw wywalić
Allegriego.

Odpowiedz
~=^Fokus^= (gość) - 12 lat temu

Ja widziałbym to inaczej...
Kupić Mapou i jeszcze jednego obrońcę(najlepiej
Thiago Silvę), a nie wykupować Zapaty. Chodzi o 2
środkowych obrońców za Bonerę i Yepesa. Do tego
żadnego słabego pomocnika, jeśli już to Thiago
Alcantara, który miał przyjść do Milanu
wcześniej. Co do napadu to jest na prawdę dobry:
Bojan, El Sharaawy, Pato. Częściej dawałbym
szansę dla Nianga

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze