Miał być awans, a jest... dopiero drugie miejsce ze sporą stratą do prowadzącego w tabeli Neuchatel Xamax. Servette FC tak jak i w minionym sezonie gra nieregularnie, a ostatnia wyjazdowa porażka z Vaduz całkowicie pogrążyła trenera Meho Kodro, z którym 8 marca rozwiązano kontrakt. Trwająca od grudnia 2016 roku przygoda Bośniaka z genewskim klubem dobiegła końca.
Dnia kobiet miło nie będzie wspominał 51-letni, były już szkoleniowiec Servette FC. Właśnie wtedy genewski klub poinformował o rozstaniu. Nie podano konkretnych powodów, administracja wydała jedynie lakoniczne oświadczenie, ale wiadomo, że chodzi o mizerne wyniki sportowe, które pogrążyły już całkowicie plany tegorocznego awansu do Super League.
Communiqué:
Le Servette FC et Meho Kodro ont décidé de mettre un terme à leur collaboration ce jeudi 8 mars 2018.Bojan Dimic prendra, ad interim, les rênes de l'équipe professionnelle du Servette FC.
▶️ https://t.co/Xe5L0urYkz pic.twitter.com/tu5JikgT2y
— Servette FC (@ServetteFC) March 8, 2018
Meho Kodro – od Pucharu Jugosławii do FC Barcelona
Kodro to Bośniak urodzony w Mostarze i tam właśnie – w miejscowym FK Velez – rozpoczynający swoją piłkarską przygodę. Jako zawodnik tego klubu wygrał w 1986 roku Puchar Jugosławii, a wraz z dobrą grą w rozgrywkach ligowych doczekał się też powołań do reprezentacji, w której wystąpił dwa razy. Niestety rozpoczynająca się wojna przerwała jego reprezentacyjną karierę, a on sam niedługo przed jej wybuchem wyjechał do hiszpańskiego Realu Sociedad.
26 years ago today, Meho Kodro made his debut as a txuri-urdin player. He scored 81 goals! #RealSociedad pic.twitter.com/GITxExbVGD
— Real Sociedad 🇺🇸 🇬🇧 (@RealSociedadEN) October 16, 2017
Dobre występy na boiskach Primera Division – 129 występów i 81 bramek – zwróciły uwagę większych klubów, w tym samego Johana Cruyffa, który w 1995 roku ściągnął Kodro do FC Barcelona. Tam jednak, po części z powodu kontuzji, Bośniak rozegrał jedynie 32 mecze, strzelając w nich dziewięć bramek. Później występował jeszcze w Tenerife CD, Deportivo Alaves, a przygodę z piłką jako zawodnik zakończył w izraelskim Maccabi Tel Aviv.
Trener Meho – debiut u boku Bakero
Podczas swojej czynnej kariery zawodniczej Kodro zaliczył też 13 występów w kadrze narodowej Bośni, w której udało mu się także zdobyć trzy gole.
Ciekawostką jest, że został pierwszym kapitanen reprezentacji swojego kraju. Miało to miejsce podczas debiutu międzynarodowego w meczu przeciwko niemieckiej Fortunie z Düsseldorfu w 1995 roku.
Po zawieszeniu piłkarskich butów na kołku przyszedł czas na zajęcie się trenerką. Kodro szkoleniową pracę zaczynał w grupach młodzieżowych w Sociedad, a w 2006 roku został asystentem dobrze znanego w Polsce Jose Mari Bakero.
Po zwolnieniu Bakero Kodro w kilku meczach poprowadził Real Sociedad jako pierwszy trener i spekulowano wtedy, że na baskijskiej ławce może zostać na dłużej. Tak się jednak nie stało.
Selekcjoner
5 stycznia 2008 roku obecnie były szkoleniowiec Servette mianowany został selekcjonerem reprezentacji Bośni i Hercegowiny.
Debiut Kodro w tej roli nie wypadł okazale, bo 30 stycznia tego samego roku jego podopieczni przegrali w Tokio towarzyski mecz z Japonią. Na jego usprawiedliwienie podać można fakt, że nie był to oficjalny termin FIFA i nie dysponował wieloma kluczowymi zawodnikami.
Dla swojej rodzimej federacji nie pracował zbyt długo, bo tylko do 16 maja 2008 roku, odchodząc skłócony z jej władzami.
Wszystkie drogi prowadzą do… Genewy… i z Genewy!
Po rozstaniu z drużyną Bośni i Hercegowiny Meho Kodro wrócił do Realu Sociedad, w którym a to zajmował się młodzieżą, a to był trenerem rezerw. Nie doczekawszy się poważnej szansy, przeniósł się do FK Sarajewo, a po epizodzie w tym klubie zatrudniło go Servette FC, gdzie powierzono mu prawdziwą misję i cel w postaci awansu.
Meho Kodro nommé entraîneur principal du Servette FC https://t.co/O20lXl8B59 pic.twitter.com/RSTnrm9eDm
— Servette FC (@ServetteFC) December 30, 2016
Stery w drużynie „Granatowych” objął 30 grudnia 2016 roku. Głównym powodem jego zatrudnienia była wcześniejsza słaba postawa Servette w rozgrywkach drugiej ligi szwajcarskiej. Planem na zeszły sezon, podobnie jak i na obecny, był awans. Wtedy strata okazała się zbyt wielka…
W obecnych rozgrywkach obserwujemy podobny scenariusz. Niezła gra, ale brak konkretnych wyników, stracony czas i kolejny rok bez tak wyczekiwanej w Genewie Super League.
O odejściu z zespołu trenera dyskutowano już wcześniej, ponieważ sidła na jego osobę ponownie zarzucała bośniacka federacja, chętnie widząc go w roli szkoleniowca drużyny narodowej. Wtedy odmawiał… a teraz pożegnał się z prowadzonymi przez siebie zawodnikami „Les Grenats”.
Bilans Bośniaka w Servette to: 42 mecze, 27 zwycięstw, 11 remisów i 7 porażek.
Obowiązki Kodro przejął tymczasowo jego asystent Bojan Dimic.