Roberto Mancini, trener Manchesteru City, ze spokojem podchodzi do półfinałowego starcia w ramach FA Cup z Chelsea Londyn.
– Myślę, że odczuwamy tę samą presję co Chelsea albo każdy inny zespół występujący w półfinale – powiedział Mancini, spytany o szczególny stres przed meczem z „The Blues”.
„The Citiziens” tracą 12 punktów do Manchesteru United, który zajmuje pierwsze miejsce w ligowej tabeli i szanse na obronę mistrzostwa są już tylko matematyczne. Podopieczni włoskiego szkoleniowca odpadli również z Ligi Mistrzów i to już w fazie grupowej. Chelsea natomiast zajmuje trzecie miejsce w angielskiej Premier League i traci siedem punktów właśnie do Manchesteru City. W przeciwieństwie do swoich środowych rywali zespół z Londynu walczy jeszcze o europejskie trofea. „The Blues” awansowali do półfinału europejskich pucharów.
– Ważne jest, abyśmy byli tak samo skoncentrowani jak podczas meczu z Manchesterem United. Jeśli zasłużymy na wygraną – wygramy. Jeśli Chelsea zasłuży, to ona wygra. To normalne w futbolu, ważne jest, aby podejść do meczu z dobrym nastawieniem – dodał Mancini.
Manchester City w poprzedniej rundzie FA Cup wyeliminował Barnsley po wysokim zwycięstwie pięć do zera. Chelsea natomiast wyeliminowała Manchesteru United, stało się to jednak dopiero w rewanżowym spotkaniu, w pierwszym meczu tych drużyn padł bowiem remis.
Chelsea wygra 3:2
0;2 man.city WYGRA
noo City wygra
Na papierze City jest lepsze, ale boisko pokaże na
co stać te drużyny