Ligue 1: Zapowiedź sobotnich meczów


W 32. serii spotkań francuskiej Ligue 1 na pewno nie zabraknie emocji. W sobotę kilka ciekawych starć takich jak: Monaco – Rennes, Sochaux – Auxerre, czy też Saint-Etienne – Lille.


Udostępnij na Udostępnij na

Sobotnie mecze tradycyjnie Francuzi rozpoczynają o 19:00. O tej właśnie porze rozpocznie się sześć z siedmiu sobotnich starć. Jako pierwsze wybraliśmy spotkanie Caen z Nancy. Znajdujące się tuż pod kreską Caen podejmie piętnastą AS Nancy. Piłkarze ze „Stade Malherbe” są zespołem, który żarliwie broni się przed spadkiem. Sytuacja w Nancy też nie jest wesoła, ponieważ ekipa ta jest zdecydowanie największym rozczarowaniem tego sezonu. Jeśli chodzi o całą historię pojedynków tych drużyn w lidze, to oba kluby do tej pory stawały naprzeciw siebie tylko dziewięć razy. W pojedynkach tych najwięcej, bo aż cztery razy padał remis, trzy razy górą było Caen i dwa razy wygrywała Nancy. Ostatnie spotkanie między obiema ekipami zakończyło się remisem 1:1. Aktualnie kluby te dzielą jedynie dwa oczka.

W drugim spotkaniu naprzeciw sobie staną Grenoble, które raczej w tym sezonie już nie spadnie, oraz Toulousa – zespół który wciąż „bije się” o europejskie puchary. Gospodarze jednak na pewno odpuszczać nie będą, ponieważ w ich przypadku ewentualne zwycięstwo, przy dobrym układzie innych wyników oznaczać może awans z czternastej pozycji nawet na dziesiątą lokatę. „Les Violets” i Grenoble dzieli przepaść punktowa. Toulousa ma bowiem aż o 21 oczek więcej. Jeśli chodzi o pojedynki obu drużyn, to na stadionie Grenoble Toulousa nigdy nie wygrała! Co więcej, na dwa takie mecze, dwa wygrało Grenoble.

Trzecie spotkanie będzie szlagierem sobotnich starć Ligue 1. Zagrają ze sobą wspomniane wcześniej Monaco i Rennes. Oba te kluby w tabeli dzielą trzy miejsca. Dziesiąte jest Monaco, a siódme Rennes. Mimo tak niewielkiej różnicy miejsc, obie ekipy dzieli aż trzynaście punktów. Jeśli chodzi o dotychczasowe starcia tych zespołów, to w znacznie lepszej sytuacji zdają się być gospodarze, bowiem Rennes na „Stade Louis II” wygrało jedynie sześć z wszystkich 34 spotkań. Ciekawe jest jednak to, że ostatnie trzy mecze w Monaco między tymi zespołami wygrywało właśnie Rennes.

Kolejne spotkanie to mecz pomiędzy popularnymi „Kanarkami” i Niceą. Sytuacja przed tym starciem wygląda następująco: Nantes po minionej kolejce znajduje się w strefie spadkowej, żeby się utrzymać musi zacząć zdobywać punkty. Nicea natomiast w tym sezonie gra już „o pietruszkę”. Zespół ten ma bowiem 44 punkty, a więc siedem oczek straty do siódmego Rennes i sześć punktów przewagi nad dziewiątym Lorient. Następny mecz będzie spotkaniem, w którym obejrzymy co najmniej jednego Polaka. Będzie nim Ireneusz Jeleń – najlepszy strzelec Auxerre w tym sezonie. Jego AJA jedzie dziś do Sochaux, które bardzo żarliwie broni się przed spadkiem. Pozycja Auxerre w lidze jest już bezpieczna. Ekipa w której występuje dwóch Polaków (Dariusz Dudka i Ireneusz Jeleń) ma 37 oczek, więc od strefy spadkowej dzieli ją siedem punktów. W historii pojedynków między Sochaux, a Auxerre na stadionie Sochaux lepsi są oczywiście gospodarze, którzy wygrali dziesięć z 22 takich spotkań. Ostatnie starcie obu zespołów wygrało jednak Auxerre. Było to 15 listopada, a zwycięskiego gola zdobył Lejeune.

W kolejnym spotkaniu zmierzą się Valenciennes i Le Mans, czyli spotkanie sąsiadów w tabeli. Oba zespoły dzieli zaledwie jeden punkt. Pocieszający dla Valenciennes nie jest nawet bilans meczów z Le Mans na własnym boisku, ponieważ z dwóch rozegranych dotychczas spotkań FCVA nie wygrało żadnego! Na pocieszenie można dodać, że w ostatnich czterech wyjazdowych spotkaniach Le Mans nie odniosło zwycięstwa, przegrywając dwa spotkania.

Na zakończenie sobotnich meczów zagrają ze sobą AS Saint-Etienne i Lille OSC. Historia spotkań między tymi drużynami na stadionie „Zielonych” bardzo ucieszy dzisiejszych gospodarzy. 25 z 42 spotkań wygrywało Saint-Etienne. Jedynie trzy zapisać można na korzyść Lille. Należy jednak wspomnieć, że teraz tabela jest „po stronie” Lille, ponieważ LOSC jest na piątym, a ASSE na dziewiętnastym miejscu. Najważniejszym pytaniem nurtującym kibiców jest to, czy Michael Bastos w tym meczu zdobędzie gola numer 14 w lidze?

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze