Adam Korcz & Michał Krzeszowski

„Lewandowski zachowuje się jak lekceważący egoista” – opinie niemieckich mediów po słowach Lewego


Polak wzbudza oburzenie w niemieckich mediach

30 maja 2022 „Lewandowski zachowuje się jak lekceważący egoista” – opinie niemieckich mediów po słowach Lewego
Philippe Ruiz / Xinhua / PressFocus

Robert Lewandowski poruszył swoimi słowami cały piłkarski świat. Polak otwarcie domaga się transferu i wzywa władze Bayernu do rozstania się w pokoju. Jak na słowa napastnika reagują władze klubu, kibice oraz media? Jak wygląda sytuacja Lewandowskiego widziana z drugiej strony? Z tej niemieckiej części piłkarskiego świata.


Udostępnij na Udostępnij na

Dziś na konferencji prasowej reprezentacji Polski padły słowa cytowane obecnie przez cały świat. Robert Lewandowski ogłosił m.in., że jego historia w Bayernie już się zakończyła, i ma nadzieję, że klub nie będzie robił problemu z pożegnaniem go już tego lata. Na słowa kapitana reprezentacji Polski z oburzeniem reagują niemieckie media. Oto niektóre z przykładów.

Oliver Kahn – oburzenie i zaskoczenie

Niedługo po wypowiedzi Lewandowskiego głos zabrał prezes Bayernu Monachium – Oliver Kahn. Były bramkarz wydawał się zdziwiony tak ostrym komentarzem ze strony Polaka:

Nie potrafię powiedzieć, dlaczego Robert wybrał taką drogę. Takie publiczne wypowiedzi nikogo do niczego nie prowadzą. Robert został tu dwa razy z rzędu najlepszym piłkarzem świata. Myślę, że powinien wiedzieć, co ma w Bayernie. Docenianie to nie ulica jednokierunkowa! Oliver Kahn dla Sport1

Trudno dziwić się oburzeniu najwyższych władz Bayernu, które nawet jeśli ostatecznie puszczą Polaka, muszą przy tym zachować twarz. Jak inaczej wytłumaczą kibicom, dlaczego tak łatwo pozwolili odejść jednemu z najlepszych piłkarzy w historii klubu? Lewandowski z kolei w swoim interesie mówi otwarcie o chęci rozstania, aby pokazać, że zgodnie z myślą „z niewolnika nie ma pracownika” nie ma sensu trzymać w klubie piłkarza palącego się do zmiany barw.

Miasanrot.de: „Bayern powinien wziąć Lewego na przeczekanie”

O tym, co o słowach Lewandowskiego myśli część kibiców, napisał w swoim artykule na blogu miasanrot.de dziennikarz tego portalu – Justin Kraft. Zwraca on m.in. uwagę na słowa napastnika o tym, że zgoda na transfer to najlepsze rozwiązanie dla obu stron. Jak argumentuje, „nie jest jego [Lewandowskiego, przyp. red.] rolą mówienie, co jest najlepsze dla klubu, i mówi on tutaj wyłącznie w swoim interesie”. W dalszej części autor powołuje się na cytowane wyżej słowa Olivera Kahna i wyraża nadzieję, że władze klubu zachowają konieczny spokój. Zauważa, że Polaka wciąż wiąże z klubem ważny kontrakt. Nie będzie to łatwe do przeskoczenia.

Ciekawym spojrzeniem jest natomiast dalsza część artykułu, w której Kraft analizuje możliwych zmienników na pozycji napastnika. Zauważa jednak, że Lewy to piłkarz praktycznie niezastąpiony. Z uwagi na swoje unikalne umiejętności. Pojawiają się tu jednak dwa nazwiska, o których ostatnio głośno w niemieckiej prasie. Pierwszy jest napastnik Stuttgartu Sasa Kalajdzić. Austriak w obecnym sezonie rozegrał jedynie 15 spotkań, w których strzelił 6 bramek i zaliczył 2 asysty. Drugą opcją, choć pewnie dużo bardziej kosztowną, jest Sadio Mane – Senegalczyk chciałby poszukać nowych wyzwań w swojej karierze.

Ostatnim wnioskiem autora popularnej strony kibiców Bayernu jest możliwość, którą odejście Lewego daje Bayernowi. Jest to szansa dla Juliana Naglesmanna, który w końcu będzie mógł przebudować ofensywę „Bawarczyków”, według własnej wizji. Koniec artykułu to apel, aby nie dać się „intensywnej presji” ze strony napastnika. W końcu to, czy odejdzie, jest zależne od Bayernu.

„Lewandowski zachowuje się niewdzięcznie” – niemiecki Twitter

Ostatnim ciekawym głosem w dyskusji o Lewandowskim jest tweet jednego z bardziej rozpoznawalnych kibiców Bayernu na niemieckim Twitterze – @texterstexte. W swoim tweecie zwraca on uwagę, że Lewandowski wie, jak wygląda sytuacja. Będzie mógł opuścić Bayern dopiero po spełnieniu dwóch warunków: dobrej oferty finansowej i znalezienia następcy przez „Bawarczyków”.

Z tym pierwszym nie powinno być problemu. Doniesienia prasowe mówiły o gotowości Barcelony do zapłaty nawet 40 mln euro. Jest to kwota gigantyczna jak na zawodnika, któremu za rok wygasa kontrakt. Gorzej wygląda kwestia znalezienia następcy. Jeszcze niedawno najczęściej łączonymi z Bayernem piłkarzami byli Erling Haaland oraz Patrik Schick. Dziś obaj są już niedostępni. Norweg trafił do Manchesteru City, a Czech przedłużył kontrakt z Bayerem Leverkusen.

W dalszej części tweeta autor wypowiada swoją opinię na temat słów Polaka. Uważa on, że Lewandowski zachowuje się jak „lekceważący egoista”, niedoceniający klubu, który tyle mu dał. Z perspektywy kibica trudno dziwić się takiemu podejściu. Nikt nie byłby zadowolony, gdyby nagle jedna z największych legend jego klubu wypowiadała się w tak mocny sposób. Widać, że Lewandowski jest zdecydowany na transfer. W przeciwnym wypadku nie decydowałby się na tak otwarty atak, który przecież może kosztować go pozycję budowaną latami.

Obrywa się nie tylko Polakowi

Po konferencji prasowej reprezentacji Polski w Niemczech głos zabierało wielu ludzi. Można było spodziewać się ataków w stronę napastnika Bayernu, ale oberwało się także władzom klubu. Kibice wiedzą, jak wyglądała sytuacja wewnątrz zespołu z Bawarii. Hasan Salihamidzić wraz z szefostwem późno zdecydowali się na zaoferowanie nowego kontraktu swojemu snajperowi. Dodatkowo Robert Lewandowski poczuł się bardzo urażony w momencie, kiedy ujawniono spotkania dyrektora sportowego z Haalandem. „Bawarczycy” chcieli w pierwszej kolejności postawić na Norwega.

Dobrze ujął to w swoim tweecie Kerry Hau, który zaznaczył: „Zaloty bossów Bayernu w stronę Haalanda przelały czarę goryczy”. Nie da się ukryć, że poważny błąd, który popełniły władze mistrza Niemiec z późnym oferowaniem kontraktów, musiał w końcu uderzyć w wizerunek klubu. Liczono tam na wierność wszystkich zawodników, a pomylono się w przypadku Polaka. Niewykluczone, że jego drogą pójdzie jeszcze Serge Gnabry, który też nie pali się do przedłużenia kontraktu. Na Twitterze żartują sobie także z Salihamidzicia, który „gra fair play” w stosunku do innych ekip z Bundesligi, bo osłabia monachijczyków.

Pojawił się jeszcze głos atakujący… oburzonych fanów Bayernu. Profesor Andre Bühler słusznie zwrócił uwagę na to, że jeszcze niedawno wszyscy kibice mistrza Niemiec trzymali kciuki za pobicie rekordów Gerda Müllera przez Lewandowskiego. A teraz zaczynają go demonizować, co tylko pokazuje ich hipokryzję i brak szacunku do tego, co Polak zrobił dla „Bawarczyków”.

Na koniec dodamy ciekawostkę. Na znanym portalu Kicker pojawił się krótki artykuł informujący o słowach kapitana reprezentacji Polski. Ale oprócz tej niewielkiej notki pojawiło się tam jeszcze coś ciekawego. Redaktor piszący tego newsa wstawił w nim ankietę z pytaniem: „Czy Bayern Monachium powinien już latem pozwolić odejść Robertowi Lewandowskiemu?”. Co ciekawe, znaczna większość czytelników odpowiedziała: „TAK”.

To też pokazuje, że Robert Lewandowski nie musi zostać złym wspomnieniem w pamięci niemieckiego kibica.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze