Lechia Gdańsk – Lech Poznań – porównanie składów


W niedzielę Lechia Gdańsk podejmie poznańskiego Lecha. Który trener ma więcej jakości w swoim zespole?

20 lutego 2022 Lechia Gdańsk – Lech Poznań – porównanie składów
Dawid Szafraniak

W hicie 22. kolejki ekstraklasy Lechia Gdańsk zmierzy się z Lechem Poznań. Gospodarze muszą wygrać, aby trzymać kontakt z ligową czołówką. Goście po zwycięstwie Pogoni w Mielcu będą chcieli odzyskać pierwsze miejsce w tabeli. Zapowiada się bardzo ciekawe widowisko.


Udostępnij na Udostępnij na

Postanowiliśmy porównać potencjalne wyjściowe jedenastki obu zespołów. Przez różne zawirowania i kontuzje przewidzenie podstawowych składów jest sporym wyzwaniem, ale mimo to spróbujemy. Zachęcamy do dzielenia się opiniami!

Ciekawy pojedynek bramkarski

Liczba straconych bramek przez obie drużyny wskazuje na triumf Filipa Bednarka w tej rywalizacji. Jednak to Dusan Kuciak jest pewniejszym punktem swojego zespołu. Przede wszystkim prezentuje się bardzo solidnie, dobrze czyta grę i kieruje grą swoich defensorów. W tym sezonie ma 67,8% obronionych strzałów, a w swojej dotychczasowej karierze w naszej lidze zachował czyste konto w 38,6% meczów.

Początek rozgrywek w poznańskiej bramce należał do Mickeya van der Harta. Następnie Holender doznał urazu w meczu 8. kolejki z Wisłą Kraków. Od tego momentu jego miejsce w składzie zajął Filip Bednarek. Były zawodnik Rody Kerkrade prezentuje się solidnie. Potrafił wybronić Lechowi mecz z Wartą, ale także zawalić bramkę Simicia w rywalizacji z Zagłębiem. Do jego mankamentów należy gra na przedpolu, w niej bywa czasem niepewny. Broni na poziomie 65,2%, w swojej ekstraklasowej historii zachował czyste konto w 30,8% spotkań.

Na korzyść Słowaka przemawiają również warunki fizyczne, które dla bramkarzy bywają bardzo istotne. Kuciak ma 194 centymetry wzrostu, z kolei Bednarek 188. Od ich gry może w niedzielę bardzo wiele zależeć.

Kuciak > Bednarek

Pewne duety stoperów, nieobliczalni boczni obrońcy

Zarówno duet Maloca – Nalepa, jak i Milić – Salamon prezentuje się bardzo dobrze. Ta czwórka stoperów to ścisła ligowa czołówka i spore wyzwanie dla napastników rywali. Oprócz dobrej gry w defensywie potrafią też zdobyć gola po stałym fragmencie gry.

Nalepy zabrakło w pięciu ligowych meczach, a Lechia wygrała zaledwie jeden z nich. Wpływu Salamona na grę obronną Lecha nie sposób przecenić. Obrońcy brakowało w Krakowie, a „Kolejorz” stracił aż trzy gole z Cracovią. Jego powrót do gry z Bruk-Betem to zwycięstwo 5:0 i gol, którego mógł zapisać na swoim koncie. W tym pojedynku stawiamy na Salamona.

Nalepa < Salamon

Maloca gra bardzo równo i jest godnym partnerem dla Nalepy. Obaj świetnie się rozumieją i Lechia sporo na tym zyskuje. Milić również prezentuje się stabilnie, jednak nie ma takiego wpływu na grę jak Salamon i zdarzają mu się wpadki. Górą Maloca.

Maloca > Milić

W pierwszym spotkaniu rundy wiosennej prawym obrońcą Lechii był David Stec, w drugim Filip Koperski. Młody zawodnik zaprezentował się na tyle dobrze, że może otrzymać szansę także w meczu z Lechem. Byłby to jego czwarty mecz w ekstraklasie. Musiałby sobie radzić z wymagającym rywalem, jakim byłby Jakub Kamiński.

Joel Pereira wygrywa walkę o skład z Alanem Czerwińskim. Jego konkurentem do gry jest także Lubomir Satka. Portugalczyk jest ofensywnie usposobionym zawodnikiem i ma bardzo dobrze ułożoną nogę. Asystował już w tym sezonie czterokrotnie przy trafieniach kolegów.

Koperski < Pereira

Lewi obrońcy obu ekip przede wszystkim dużo dają im w ataku, podłączając się do akcji ofensywnych. Trochę gorzej wygląda sytuacja, gdy trzeba powstrzymywać rywali. Conrado i Rebocho mają w swoim dorobku po bramce i dwóch asystach.

Conrado = Rebocho

Kluczowa walka o środek pola

Wielkie mecze często rozstrzygają się w centralnej części boiska. Zdominowanie przeciwnika w tej strefie bywa kluczowe dla losów całego pojedynku. Defensywnym pomocnikiem gospodarzy będzie zapewne Jarosław Kubicki. U gości w takiej roli wystąpi Jesper Karlstroem. Szwed jest najlepszym zawodnikiem w całej lidze na swojej pozycji, więc jego umiejętności cenimy wyżej.

Kubicki < Karlstroem

Kolejnymi zawodnikami środka pola będą Maciej Gajos i Nika Kvekveskiri. Polski pomocnik zdobył trzy bramki i zaliczył asystę, z kolei Gruzin dwa trafienia i jedno ostatnie podanie. Co ciekawe, obaj po jednym razie trafili bezpośrednio z rzutu wolnego. Gajos w potyczce z Legią, Kvekveskiri z Lechią Gdańsk. Stawiamy na pomocnika Lecha, ponieważ dobrze reguluje tempo gry, a piłkarzowi znad morza zdarza się przejść obok meczu.

Gajos < Kvekveskiri

W rolę ofensywnych pomocników wcielą się Terrazzino oraz Amaral. Niemiec pokazał już w dwóch spotkaniach, na co go stać. W pojedynkę rozmontował Zagłębie Lubin, a także ustrzelił dublet w meczu ze Stalą Mielec. Ponadto w swoim piłkarskim CV ma 73 mecze na poziomie Bundesligi. Czekamy na więcej takich występów. Amaral to jeden z najlepszych piłkarzy w całej lidze. W 20 spotkaniach strzelił dziesięć bramek i zanotował sześć asyst. W porównaniu z nim większość piłkarzy wypada blado.

Terrazzino < Amaral

Lewi pomocnicy to czołowe postacie swoich drużyn, podobnie jak całej ekstraklasy. Ilkay Durmus to kluczowy zawodnik Lechii i wykonawca stałych fragmentów gry. W meczu z Wisłą zdobył bramkę po uderzeniu z rzutu wolnego. Jego bilans to cztery gole i tyle samo asyst. Bez wątpienia to na niego najbardziej liczą kibice w Gdańsku. W Lechu na tej pozycji występuje Jakub Kamiński, czyli piłkarz, którego Wolfsburg kupił za około 10 milionów euro. Dynamiczny skrzydłowy legitymuje się bilansem ośmiu bramek i sześciu asyst. Durmus wg Ekstrastats stworzył swoim kolegom osiem stuprocentowych sytuacji, a Kamiński cztery. Ta rywalizacja będzie ozdobą meczu.

Durmus = Kamiński

Na przeciwległych flankach grać będę prawdopodobnie Joseph Ceesay oraz Kristoffer Velde. Trudno rozstrzygnąć ten pojedynek, ponieważ Szwed mógłby mieć trochę lepsze liczby, a Norweg dopiero zaczyna swoją przygodę z ekstraklasą. Rywalizacja na remis.

Ceesay = Velde

Lech bez snajpera?

W ataku zespołu Tomasza Kaczmarka wystąpi Flavio Paixao. Lechia może na niego liczyć. Doświadczony napastnik jest gwarancją solidnego poziomu, ponieważ oprócz zdobywanych bramek można liczyć także na jego asysty. Flavio dobrze czuje się w grze kombinacyjnej i nieźle wygląda jego współpraca z pomocnikami. Po stronie lechitów spore osłabienie. Wiele wskazuje na to, że meczu w pierwszym składzie nie rozpocznie Mikael Ishak, który opuścił kilka jednostek treningowych w tygodniu. Być może Maciej Skorża postawi ponownie na Dawida Kownackiego. Jego forma jest sporym znakiem zapytania. Źle wyglądała jego gra w Krakowie, dużo lepiej przeciw Niecieczy.

Flavio > Kownacki

W naszym porównaniu 5:3 na korzyść Lecha Poznań. Trzy pojedynki pozostały nierozstrzygnięte. Może to świadczyć o tym, że Lech ma lepszych piłkarzy, jednak o końcowym sukcesie bardzo często decydują dyspozycja dnia oraz funkcjonowanie zespołu jako całości. Lechia Gdańsk zdobyła w Gdańsku 23 punkty, a Lech z wyjazdów przywiózł 16 oczek. To pokazuje, że nadchodzące spotkanie nie ma żadnego faworyta.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze