LE: Polskie trio wkracza do gry


Eskapada polskich klubów w europejskich pucharach jak co roku rozpoczyna się już w lipcu. Z wielkimi nadziejami, oczekiwaniami, ale również i niepewnością. Bo jak uczy historia, z pozoru egzotyczni i nieznani rywale potrafią napsuć wiele krwi polskim kibicom. Lech Poznań, Śląsk Wrocław i Piast Gliwice od jutra będą walczyć nie tylko o wielkie wpływy z UEFA, ale także o honor naszej (ekstra)klasy.


Udostępnij na Udostępnij na

Śląsk WrocławRudar Pljevlja

Wrocławianie jako jedyni swój pierwszy mecz w II rundzie eliminacji LE rozegrają na własnym stadionie. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że w rewanżu przyjdzie im walczyć na gorącym, czarnogórskim terenie, najważniejsze dla Śląska będzie, aby nie stracić bramki u siebie. O formie podopiecznych Stanislava Levy’ego wiemy niewiele. Wyniki sparingów podczas przygotowań do nowego sezonu nie wyglądają zbyt rewelacyjne. Również jeśli chodzi o okno transferowe, to nie wiadom,o czy drużyna z Dolnego Śląska bardziej zyskała czy straciła. Ekipa będzie musiała sobie poradzić z brakiem Elsnera, Kowalczyka, Gikiewcza czy Ćwielonga, którzy w ostatnim sezonie stanowili o sile zespołu. Największa rewolucja, zgodnie z przewidywaniami, dotknęła ofensywę Śląska. Klub rozwiązał kontrakty z Diazem i Voskampem, a na ich miejsce przyszli nowi napastnicy: Albańczyk Sebinu Plaku oraz Brazylijczyk Marco Paixao. Z nadzieją, że będą dużo skuteczniejsi od swoich poprzedników. Dość spore ceny biletów i wakacyjny termin spotkania mogą sprawić, że piłkarze zagrają prawdopodobnie przy niezbyt imponującej frekwencji. 

Rudar Plejvlja nie jest potentatem nawet w lidze czarnogórskiej. W ostatnim sezonie zajął dopiero piąte miejsce w tabeli, a w Lidze Europy zagra tylko dzięki zdobyciu krajowego pucharu. W minionym sezonie Śląsk rozprawił się z potencjalnie silniejszym rywalem z Czarnogóry – Buducnostem Podgorica – choć nie bez problemów. Drużyna Rudaru składa się wyłącznie z bałkańskich zawodników. jej największą gwiazdą (jeśli można tak w ogóle powiedzieć) jest Andrija Kaluderović. Serb, który ma za sobą epizod w Racingu Santander. Ostatnim dużym sukcesem klubu było mistrzostwo w sezonie 2009-2010. Choć nie jest debiutantem w europejskich pucharach, to dotychczasowe wyniki chwały mu nie przynoszą. Gładko przegrywał z Omonią Nikozja czy Liteksem Łowecz, a raz odpadł nawet z ormiańskim Szirakiem Gumri. W tegorocznej edycji w I rundzie pokonał w dwumeczu Mika Erewan 2:1. 

Mój typ: 2:1

Honka EspooLech Poznań

Wicemistrzów Polski w pierwszym meczu czeka podróż do chłodnej Finlandii. W związku z panującym tam klimatem już pojawiły się pierwsze problemy dla lechitów. Murawa na boisku w Espoo jest sztuczna, a grający tam zawodnicy posiadają specjalne buty na taką powierzchnię. Piłkarze Lecha, zgodnie z zapowiedziami, będą musieli sobie poradzić w normalnych korkach. Warunki te nie powinny być jednak wielką przeszkodą w starciu z niezbyt wymagającym rywalem. Lech Poznań, który ma już za sobą niebywałą przygodę w LE w 2010 roku, i tym razem stawia przed sobą śmiałe cele. Dobre wyniki w sparingach i ciekawe transfery (Barry Douglas i Szymon Pawłowski) wydają się nastrajać optymistyczne przed czekającym go dwumeczem. Jedyną poważną stratą w szeregach „Kolejorza” jest transfer Tonewa do Aston Villi. 

Fiński zespół nie ma w swojej historii zbyt wiele sukcesów, nigdy nie wygrał mistrzostwa. Podobnie jak rywal Śląska do LE trafił, zdobywając puchar swojego kraju. W obecnym (ciągle trwającym) sezonie zajmuje drugą lokatę w lidze, mając tyle samo punktów co liderujące HJK Helsinki. W drużynie występują w większości rodowici piłkarze. Jednym z wyjątków jest Abdoulaye Meite z WKS, będący niepodważalnie największą gwiazdą klubu. Warto przypomnieć, że obrońca ten ma za sobą ponad 120 meczów w barwach Olympique Marsylia. Honka Espoo kilkakrotnie występowało już w rundach eliminacyjnych do Pucharu Intertoto, UEFA, później LE. Jak do tej pory najdalej zaszło w sezonie 2009/2010, kiedy to w III rundzie odpadło po dwumeczu z… Karabachem Agdam (tegorocznym rywalem Piasta).

Mój typ: 1:2

Karabach AgdamPiast Gliwice 

Tu szanse na awans polskiego klubu wydają się najmniejsze. Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że Piast Gliwice wywalczył miejsce premiujące do europejskich pucharów głównie dzięki słabości innych klubów T-Mobile Ekstraklasy. Skład oraz budżet górnośląskiego zespołu wypadają dość blado w porównaniu z azerskim zespołem. Jeśli dodamy do tego, fakt że piłkarze odlecieli na mecz z jednodniowym opóźnieniem (problem z wizami), a z powodu kontuzji nie wystąpi etatowy bramkarz, Dariusz Trela, sytuacja nie wygląda zbyt różowo. Choć przecież niespodzianki się zdarzają, a jeżeli Piast zdoła strzelić bramkę na wyjeździe, kto wie, co się wydarzy w rewanżu.

Karabach Agdam w pierwszej rundzie rozprawił się z Metalurgiem Skopje, dwukrotnie wygrywając 1:0. Dla Azerów największe osiągnięcie na krajowych boiskach jest już dość odległe. Ostatni raz mistrzostwo swojej ligi zdobyli w 1993 roku. Nie oznacza to jednak, że klub obecnie jest słaby, po prostu znacznie wzrósł poziom samej ligi. Od kilku lat, gdy zespół sponsoruje firma Azersun (potentat finansowy w tej części Azji), występuje w rozgrywkach UEFA. Dwa razy ocierał się nawet o fazę grupową LE, przegrywając dopiero w IV rundzie. Pierwszy raz z Twente Enschede, kolejny z Borussią Dortmund. Polskim kibicom klub kojarzy się przede wszystkim z kompromitacją Wisły Kraków w sezonie 2010/2011. „Biała Gwiazda” poległa w nie tak dawnym dwumeczu 2:4. 

Mój typ: 1:0

Komentarze
~!!! (gość) - 11 lat temu

Moje typy:

1:1
1:3
0:0

Odpowiedz
~Juan Mata (gość) - 11 lat temu

Moje typy:

0-12
28-9
0-0

Odpowiedz
~!!! (gość) - 11 lat temu

Niezłe ,ale coś mi się zdaje ,że tak nie
będzie...

Odpowiedz
ole! (gość) - 11 lat temu

Ja na miejscu Lecha wziąłbym Finów na poważnie.
Potęgą faktycznie nie są, ale mieć tyle samo
punktów w lidze co HJK to już coś.

Swoją drogą, co myślicie o porażce fińskiego
futbolu w I rundzie eliminacyjnej LE?

Odpowiedz
~Juan Mata (gość) - 11 lat temu

artykuł panie Kazimierzu

Odpowiedz
~szalony mnich (gość) - 11 lat temu

cześć koledzy z i.gola mam pytanie do was koledzy z
i.gola.
co mieliście dziś na łobiad bo ja mniałem zupę z
pieczarek a na drugie placki ziemiaczane .
własnie mamusia mi robi kanapki z boczuśem na
kolację
pozdrawiam was moi mili

Odpowiedz
~mundry (gość) - 11 lat temu

ja miałem na pierwsze zsiadłe mleczko z
kartofelkami,a na drugie pasztet z paprykom na
kanapki a na deser moja mama kupiła zupki chińskie
i zaraz sobie zrobie,a i jeszcze na dobranoc zjem
banana pawła mego brata

Odpowiedz
~Bartek STYLE $ (gość) - 11 lat temu

Moje typy
Lech - finy 1- 1
Jeśli lech przegrał ligę dużą stratą a legia
najpierw przegrywała z New Saints to czemu
wiceliderzy ligi fińskiej tyle samo punktów co HJH
Helsinki to oni są lekko mówiąc lepsi
Śląsk powinien spokojnie wygrać ale nie bądźmy
za pewni dużo strat ponieśli np (Ćwielong Voskamp
Elsner)ale bedzie 2-0 jeszcze co do ligi Śląsk
grał w kratkę czaszami grał fajnie a czasami
daremnie 5-0 z Legią
Piast ma najtrudniejszą sytuacje nie można
powiedzieć że Piast grał słabo to jest beniaminek
a w artykuje jest napisane że Piast jest tu tylko ze
słabej dyspozycji innych klubów ale to tyllo
świadczy o nasze lidze wierzę w Piast Gliwice typ
1-0 dla nas

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze