Kupisz: Kamień spadł nam z serca


10 kwietnia 2011 Kupisz: Kamień spadł nam z serca

Jagiellonia Białystok wygrała pierwsze spotkanie w rundzie wiosennej. Podopieczni Michała Probierza w pokonanym polu pozostawili Arkę Gdynia, wygrywając 1:0.


Udostępnij na Udostępnij na

Po tym skromnym zwycięstwie zawodnicy Jagiellonii są zadowoleni ze zdobycia trzech punktów. Wszyscy zgodnie podkreślają, że to niezwykle cenne zwycięstwo dla ich drużyny. – Wreszcie udało nam się wygrać po siedmiu meczach bez zwycięstwa i myślę, że każdy jest zadowolony i dumny z tego, iż Jagiellonia wraca na właściwe tory, mam taką nadzieję. Można powiedzieć, że kamień spadł nam z serca, bo możemy przypomnieć, jak się cieszyliśmy po wygranych meczach. Arka postawiła dzisiaj trudne warunki. W pierwszej połowie niepotrzebnie graliśmy długą piłką, po przerwie lepiej już to wyglądało i im bardziej przeciwnik był zmęczony, tym więcej razy udawało nam się przedrzeć pod bramkę – powiedział po meczu Tomasz Kupisz.

Marcin Burkhardt
Marcin Burkhardt (fot. M. Gilewski/Jagiellonia.pl)

W podobnym tonie wypowiedział się również Rafał Grzyb, który uważa, że wszystko się jeszcze w tym sezonie może zdarzyć. Pomocnik „Jagi” wierzy w to, że zwycięstwo nad Arką to początek dobrej passy jego klubu.

Z wyniku zadowolony jest również strzelec jedynej bramki w meczu, Marcin Burkhardt: – Nie ma co się oszukiwać, mecz nie stał na wysokim poziomie. Jednak wcześniej graliśmy ładnie, a bramek nie strzelaliśmy, dzisiaj rozegraliśmy mecz walki, w którym Arka postawiła wysokie warunki. Nam udało się jednak strzelić bramkę, dowieźliśmy wynik do końca i z tego możemy się cieszyć – powiedział „Bury”.

Po zwycięstwie nad Arką Jagiellonia zmniejszyła stratę do Wisły Kraków do sześciu punktów.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze