Kto nie jedzie do Francji? Jedenastka nieobecnych na Euro 2016


18 listopada 2015 Kto nie jedzie do Francji? Jedenastka nieobecnych na Euro 2016

Wreszcie poznaliśmy wszystkich finalistów przyszłorocznych mistrzostw Starego Kontynentu we Francji. Po walce w barażach jako ostatni do grona finalistów dołączyli: Węgrzy, Irlandczycy, Ukraińcy i Szwedzi. Jednak jak to zwykle bywa, obok szczęśliwców są też ci wielcy przegrani. Drużyny, które muszą pogodzić się z oglądaniem turnieju z perspektywy szarego kibica. Oto pechowa jedenastka nieobecnych na Euro 2016.


Udostępnij na Udostępnij na

Bramkarz:

Asmir Begović (Chelsea Londyn/Bośnia i Hercegowina) – na sam początek zawodnik znany przede wszystkim z gry na brytyjskich boiskach. W dotychczasowej karierze Bośniak rozegrał ponad 180 spotkań w Premier League, głównie jako golkiper drużyny Stoke City, z którą był związany od 2010 roku. Gra w bramce „The Potters” zaowocowała transferem do londyńskiej Chelsea, która zakontraktowała piłkarza w lipcu tego roku. Pod nieobecność Thibauta Courtois Begović stał się pierwszym bramkarzem zespołu „The Blues”.

Obrońcy:

Aleksandar Kolarov (Manchester City/Serbia) – urodzony w Belgradzie obrońca przygodę z piłką rozpoczynał w miejscowej FK Crvena zvezda Belgrad, jednak na głębokie wody wypłynął dopiero po transferze do włoskiego Lazio Rzym. Od 2010 roku jest zawodnikiem Manchesteru City. Łącznie w barwach „The Citizens” rozegrał 118 spotkań, zdobywając m.in. mistrzostwa Anglii (dwukrotnie), Puchar Anglii czy też Puchar Ligii Angielskiej. W dorosłej kadrze narodowej zadebiutował w 2008 roku, dotychczas rozgrywając 59 spotkań. W rywalizacji o awans do mistrzostw Europy Serbia zajęła 4. miejsce, za Portugalią, Albanią i Danią.

Daley Blind (Manchester United/Holandia) – jeden z największych przegranych eliminacji. Podstawowy zawodnik drużyny „Czerwonych Diabłów”. Brązowy medalista mistrzostw Świata w Brazylii. Piłkarz o uniwersalnych zdolnościach pozwalających grać mu zarówno na środku obrony, jak również jako defensywny pomocnik. Największe sukcesy odnosił w Ajaksie Amsterdam, z którym czterokrotnie sięgał po tytuł mistrzów Holandii. Wraz z kolegami z reprezentacji sprawił największą sensację eliminacji. Po raz pierwszy od ponad 20 lat Holandii zabraknie na mistrzostwach Starego Kontynentu. W grupie „Oranje” musieli uznać wyższość reprezentacji: Czech, Islandii i Turcji.

Sokratis Papastathopoulos (Borussia Dortmund/Grecja) – pierwszy zawodnik spoza Anglii. Kolejny wielki przegrany. Napisać, że eliminacje dla reprezentacji Grecji były fatalne, to jakby nic nie napisać. Ostatnie miejsce w grupie, za takimi potęgami piłki jak Wyspy Owcze, mówi samo za siebie. W drużynie narodowej Sokratis odgrywa podobną rolę do tej w klubie. Obecnie jest podstawowym obrońcą zespołu prowadzonego przez Thomasa Tuchela. W klubie z Nadrenii-Północnej Westfalii w 12 meczach tegorocznego sezonu Bundesligii w pierwszym składzie wychodził dziesięć razy. Łącznie dla BVB rozegrał 60 ligowych spotkań, zdobywając m.in. Superpuchar Niemiec.

Branisław Ivanović, Chelsea Londyn
Branislaw Ivranović (fot. Skysports.com)

Branislav Ivanović (Chelsea Londyn/Serbia) – ostatni obrońca w jedenastce nieobecnych na Euro 2016. Zawodnik pierwsze szlify pobierał w serbskim OFK Belgrad, jednak rozpęd jego karierze nadał transfer to Lokomotiwu Moskwa. Z drużyną ze stolicy Rosji w 2007 roku zdobył puchar kraju. Od 2008 roku jest piłkarzem Chelsea Londyn, z którą oprócz mistrzostwa Anglii zwyciężył również w Lidze Mistrzów oraz w Lidze Europy. Łącznie dla „The Blues” rozegrał 223 spotkania, strzelając przy tym 20 bramek. W kadrze narodowej zadebiutował w 2006 roku.

Pomocnicy:

Nemanja Matić (Chelsea Londyn/Serbia) – ostatni gracz londyńskiej Chelsea oraz reprezentacji Serbii. Podstawowy zawodnik drużyny prowadzonej przez Jose Mourinho. Co ciekawe, piłkarz jest związany z „The Blues” z przerwami od 2009 roku. 21-letni wówczas pomocnik do londyńskiego klubu przeniósł się ze słowackiego MFK Koszyce, jednak szybko został wypożyczony do holenderskiego Vitesse, skąd trafił do Benfiki Lizbona w 2011 roku. W klubie ze stolicy Portugalii spędził trzy lata, zdobywając mistrzostwo kraju. Od stycznia 2014 roku ponownie został zawodnikiem Chelsea Londyn.

Memphis Depay (Manchester United/Holandia) – kolejny holenderski reprezentant Manchesteru United oraz kolejny wielki przegrany tej jedenastki. Podstawowy zawodnik brązowej kadry z 2014 roku. Skrzydłowy „Czerwonych Diabłów” karierę w seniorskiej piłce zaczynał w PSV Eindhoven, w którym wyrósł na prawdziwą gwiazdę. Był jednym z najskuteczniejszych graczy drużyny PSV. W ubiegłym sezonie z 22 bramkami został królem strzelców ligi holenderskiej, w dużej mierze przyczyniając się do zdobycia mistrzostwa kraju. W 2015 roku został graczem Manchesteru United. Dotychczas w Premier League wybiegł na murawę osiem razy.

Arjen Robben
Arjen Robben

Arjen Robben (Bayern Monachium/Holandia) – ostatni Holender na liście. Przez wielu uważany za największego egoistę współczesnego futbolu. Piłkarz od kilku lat jest czołową postacią europejskiej piłki oraz jednym z najważniejszych ogniw w kadrze. Zdobywca brązowego medalu mistrzostw świata. Klubowy kolega Roberta Lewandowskiego z powodu kontuzji w eliminacjach rozegrał tylko cztery spotkania, m.in. przegrany mecz z Islandią, lecz jako kapitan drużyny narodowej i jej najbardziej rozpoznawalny gracz jest poniekąd twarzą porażki w eliminacjach. Robben jest piłkarskim obieżyświatem. Grał w: PSV Eindhoven, Chelsea Londyn, Realu Madryt i obecnie w Bayernie Monachium. We wszystkich wymienionych klubach zdobywał przynajmniej raz mistrzostwo kraju.

Henrikh Mkhitaryan (Borussia Dortmund/Armenia) – pomocnik BVB jest doskonałym przykładem na to, że nie tylko piłkarskie potęgi mogą wyprodukować wielki talent. Największa gwiazda zespołu Armenii świecąca równie mocno w niemieckiej Bundeslidze. Kariera Armeńczyka rozpoczęła się w miejscowym Piuniku Erywań, skąd wypłynął do Metalurgu Donieck. W 2010 roku trafił do Szachtara Donieck, z którym w ciągu trzech lat zdobył trzykrotnie mistrzostwo i puchar Ukrainy. Następnym krokiem w karierze był transfer do Borussii Dortmund, w której gra do dziś, będąc ważnym ogniwem drużyny prowadzonej przez Thomasa Tuchela.

Napastnicy:

Edin Dżeko (AS Roma/Bośnia i Hercegowina) – jedna z największych gwiazd drużyny narodowej. Z siedmioma bramkami na koncie jest najskuteczniejszym Bośniakiem w eliminacjach. W kadrze łącznie strzelił 45 bramek. Zaczynał w rodzinnym Sarajewie, jednak to gra w niemieckim VfL Wolfsburg zrobiła z niego napastnika światowego formatu. W Niemczech spędził cztery lata, zdobywając w sezonie 2008/2009 mistrzostwo kraju czy koronę króla strzelców w 2010 roku. Rok później przeprowadził się do Manchesteru, gdzie przez pięć sezonów reprezentował barwy „The Citizens”. Z klubem zdobył m.in. mistrzostwo Anglii. Od 2015 roku jest zawodnikiem AS Roma.

Robin van Persie
Robin van Persie (fot. Bestfootballers.com)

Robin van Persie (Fenerbahce Stambuł/Holandia) – ostatni na liście nieobecnych. Obok Arjena Robbena kolejny odpowiedzialny za blamaż Holandii. Zawodnik, który przez lata przyzwyczaił kibiców do zdobywania bramek, tym razem zawiódł. W eliminacjach do Euro 2016 wpisywał się na listę strzelców tylko trzykrotnie. Był jednym z najważniejszych elementów układanki Louisa van Gaala. Kapitan brązowej reprezentacji na mistrzostwach świata w Brazylii. Większość kariery napastnik był związany z Arsenalem Londyn, do którego przyszedł z holenderskiego Feyenoordu Roterdam w 2004 roku. Z londyńskim klubem wywalczył tylko Puchar Anglii. Po ośmiu latach przeniósł się do Manchesteru United, z którym zdobył mistrzostwo Anglii. Dwukrotnie był królem strzelców Premier League. Od lipca 2015 roku gracz Fenerbahce Stambuł.

Komentarze
Anonim (gość) - 8 lat temu

To chyba jakaś kpina! Jak można było o Pjanicu z Bośni nie napisać?!

Odpowiedz
Patryk Motyka (gość) - 8 lat temu

Tego typu zestawienia zawsze wzbudzają kontrowersje. Pjanić to wielki piłkarz, ale "konkurujący" z nim Mhikitarjan również jest znakomitym zawodnikiem,

Odpowiedz
Ada (gość) - 8 lat temu

Dla mnie jedenastka idealna.Najbardziej podoba mi się w niej Robben ;)

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze