Komu utrzymanie, komu spadek – końcowe rozstrzygnięcia w Serie A


Walka o europejskie puchary w lidze włoskiej trwa w najlepsze. Rywalizacja o uniknięcie degradacji również jest niezwykle zacięta

27 kwietnia 2019 Komu utrzymanie, komu spadek – końcowe rozstrzygnięcia w Serie A
am1070theanswer.com

Obecny sezon Serie A przyniósł kilka zaskakujących rezultatów, dzięki temu rywalizacja w lidze (mimo kolejnego triumfu Juventusu) nadal elektryzuje fanów calcio. Z matematycznego punktu widzenia szansę na degradację ma nawet 10. w stawce Cagliari. Jednak dokładniej opiszemy kluby od 14. lokaty i niżej. Kto dołączy do Chievo i będzie musiał pogodzić się ze spadkiem?


Udostępnij na Udostępnij na

Do końca sezonu pozostało pięć kolejek. Większość obserwatorów zamierza wnikliwie przyglądać się rewelacyjnej Atalancie, pomału odradzającej się Romie i Milanowi, który pragnie utrzymać się w czołowej czwórce i zakwalifikować się do Ligi Mistrzów. Dodatkowo kolorytu w tej walce dodaje rynek trenerski. Kto może związać się z danym klubem na dłużej? – o analizę sytuacji szkoleniowców pokusiliśmy się jakiś czas temu. Jednak przejdźmy do rzeczy, który zespół może utrzymać się w Serie A?

Parma

Trzykrotny zdobywca Pucharu Włoch jest bohaterem romantycznej historii, błyskawiczny powrót z Serie D do włoskiej elity był nie lada wydarzeniem na początku sezonu. Więcej o klubie z Emilii-Romanii pisaliśmy w połowie stycznia. Wówczas drużyna Roberto D’Aversy znajdowała się w połowie tabeli, ale ostatnio sytuacja się zmieniła. Obecnie Parma zgromadziła na swoim koncie 36 punktów – siedem oczek przewagi nad strefą spadkową, ale nie wygrała spotkania od 9 marca. Wtedy pokonała u siebie Genoę 1:0.

Jednak w kontekście walki o utrzymanie kluczowym czynnikiem jest terminarz. Parma do końca sezonu zmierzy się z następującymi rywalami:

  • Chievo (20. miejsce w tabeli) – 28 kwietnia, mecz w Weronie – w rundzie jesiennej remis 1:1
  • Sampdoria (9. miejsce) – 5 maja w Parmie – poprzednio 2:0 dla klubu z Genui
  • Bologna (16.) – 13 maja w Bolonii – 0:0
  • Fiorentina (11.) – 19 maja w Parmie – zwycięstwo Parmy 1:0
  • AS Roma (6.) – 26 maja w Rzymie – wygrana Romy 2:0

Główną bronią Parmy jest ofensywa. Duet Gervinho – Roberto Inglese w tym sezonie strzelił już 18 goli. Natomiast w pomocy grają znani z boisk Serie A Jonathan Biabiany i Juraj Kucka. Z drugiej strony, „Crociati” mają problem w defensywie. Tylko pięć klubów straciło więcej goli. Mimo to Luigi Sepe – bramkarz Parmy – często zbierał dobre opinie. Bruno Alves, Simone Iacoponi i Riccardo Gagliolo – tych trzech obrońców ma najwięcej rozegranych spotkań ze wszystkich defensorów Parmy. Ich średnia wieku to 32 lata. O ile na tej pozycji doświadczenie jest w cenie, o tyle z kondycją i umiejętnościami biegowymi tych zawodników bywa różnie.

Genoa

„Rossoblu” znajdowali się w ogniu zainteresowań polskich i włoskich kibiców ze względu na fantastyczne występy Krzysztofa Piątka. Jednak reprezentanta Polski od stycznia nie ma w tym klubie. Władze Genoi musiały znaleźć kogoś na zastępstwo. Wybór padł na Antoniego Sanabrię, który został wypożyczony z Realu Betis. Paragwajczyk zanotował świetne wejście do nowego zespołu, strzelając trzy gole w czterech pierwszych meczach dla Genoi. Nagle jego licznik się zatrzymał. Co interesujące, odkąd Piątek trafił do Milanu, „Rossoblu” zgromadzili 10 bramek w 14 meczach. Obecnie są na 15. miejscu i mają pięć punktów przewagi nad strefą spadkową.

  • SPAL (13.) – 28 kwietnia w Ferrarze – 1:1
  • AS Roma (6.) – 5 maja w Genui – 3:2 dla Romy
  • Atalanta (5.) – 11 maja w Bergamo – zwycięstwo Genoi 3:1
  • Cagliari (10.) – 18 maja w Genui – wygrana Cagliari 1:0
  • Fiorentina (11.) – 26 maja we Florencji – 0:0

Genoa znajduje się w sporym kryzysie, w ostatnich pięciu meczach strzeliła tylko jednego gola. Obecnie najlepszym strzelcem w drużynie jest Christian Kouame, który zdobył cztery (!) bramki. Na wygraną piłkarze z Geniu czekają od 17 marca, wtedy pokonali… Juventus 2:0. Jak widać, „Rossoblu” stać na sprawienie niespodzianki. Sytuacji w klubie nie poprawiły zmiany trenerów. Właściciel Enrico Preziosi w tym sezonie zatrudnił już trzech szkoleniowców: Davide Ballardiniego, Ivana Juricia i Cesare Prandellego. Stołek w Genoi jest najgorętszym w całej lidze.

Bologna

Klub Łukasza Skorupskiego ma identyczny bilans meczów co Genoa: 8 wygranych, 10 remisów i 15 porażek. Zatrudnienie Filippo Inzaghiego w roli trenera nie było dobrym posunięciem. Widmo spadku głęboko spojrzało w oczy działaczom zespołu z północy Włoch. Dlatego zdecydowali się na ściągnięcie Sinisy Mihajlovicia, na efekty trochę trzeba było czekać. W ostatnich pięciu meczach Bologna wywalczyła dziesięć punktów, obecnie plasuje się na 16. lokacie i ma pięć oczek przewagi nad Empoli.

  • Empoli (18.) – 27 kwietnia w Bolonii – 2:1 dla Empoli
  • AC Milan (3.) – 6 maja w Mediolanie –  0:0
  • Parma (14.) – 13 maja w Bolonii – 0:0
  • Lazio (8.) – 20 maja w Rzymie – zwycięstwo Lazio 2:0
  • Napoli (2.) – 26 maja w Bolonii – 3:2 dla Napoli

Bologna nie jest uzależniona tylko od jednego zawodnika w ofensywie. Eric Pulgar, Riccardo Orsolini i Federico Santander strzelili łącznie 17 goli. W zanadrzu Sinisa Mihajlović ma również Rodrigo Palacio i Mattia Destro. Dodatkowo Bologna przed własną publicznością prezentuje się coraz lepiej – wygrała ostatnie cztery mecze rozgrywane na Stadio Renato Dall’Ara. Zespół z północy Włoch jest na fali wznoszącej i przekłada się to na wyniki. Tylko pytanie, czy po słabym początku sezonu utrzyma się w Serie A.

Udinese

Zespół z Udine na przestrzeni kilku lat zanotował spory regres. Wcześniej walczył w Pucharze UEFA, obecnie musi wylewać siódme poty w celu utrzymania się w Serie A. Przed sezonem zdecydowano się na zatrudnienie jedynego zagranicznego – ówcześnie – trenera w lidze włoskiej, Julio Velazqueza. Eksperyment nie wyszedł, w 13. kolejce szkoleniowcem Udinese był już Davide Nicola, który również pożegnał się z pracą. Obecnie kadrą „Friulanich” dowodzi Igor Tudor. Na przykładzie Genoi widać, że roszady na stanowisku trenera nie zawsze wychodzą najlepiej. Przed Tudorem walka o uniknięcie spadku, jego ekipa znajduje się tuż nad kreską, z przewagą czterech punktów.

  • Atalanta (5.) – 29 kwietnia w Bergamo – 3:1 dla Atalanty
  • Inter (3.) – 4 maja w Udine – zwycięstwo Inter 1:0
  • Frosinone (19.) – 12 maja we Frosinone – 1:1
  • SPAL (13.) – 18 maja w Udine – 0:0
  • Cagliari (10.) – 26 maja w Cagliari – wygrana Udinese 2:0

Udinese w tym sezonie ma spory problem w ofensywie, strzeliło tylko 31 goli. Mniej bramek na koncie mają tylko Frosinone i zdegradowane już Chievo. Od paru lat zespół z Udine na swoich barkach dźwiga Rodrigo de Paul. Nie inaczej jest teraz, Argentyńczyk jest najlepszym strzelcem „Friulanich” z dziewięcioma trafieniami. Tuż za nim plasuje się Kevon Lasagna z pięcioma golami. Na papierze kadra wygląda nawet okazale jak na klub, który walczy o utrzymanie. W Udine grają Sebastian De Maio, Sandro, Valon Behrami czy Marco D’Alessandro. Mimo to zespół w niektórych meczach aż razi nieskutecznością. Oprócz Lasagni nominalnymi napastnikami są Milos Borić, Stefano Okaka i oczywiście Łukasz Teodorczyk. Dorobek strzelecki tej trójki to trzy gole.

Empoli

„Azzurri” prezentują obecnie ofensywny futbol. Z całej grupy, którą opisujemy, mają strzelonych najwięcej goli, dokładnie 42. Jakiś czas temu zastanawialiśmy się, dlaczego Empoli z takim dorobkiem jest w strefie spadkowej. Sytuacja w tabeli klubu z Toskanii jest trudna, do bezpiecznego miejsca traci cztery punkty. Oprócz tego „Azzurri” to jedyny zespół w Serie A, który nie wygrał żadnego meczu na wyjeździe. Empoli jet kolejnym przykładem, że zmiana trenera w trakcie sezonu nie zawsze działa na korzyść. Jednak po kolei. Kampanię na ławce rozpoczynał Aurelio Andreazzoli, który prowadził drużynę do 11. kolejki. Wtedy jego miejsce zajął doświadczony Giuseppe Iachini, ale po 27. serii gier zdecydowano się na zmianę. Szkoleniowcem został… Aurelio Andreazzoli. Sensu w tym brak.

  • Bologna (16.) – 27 kwietnia w Bolonii – wygrana Empoli 2:1
  • Fiorentina (11.) – 5 maja w Empoli – 3:1 dla Fiorentiny
  • Sampdoria (9.) – 12 maja w Genui – Sampdoria wygrała 4:2
  • Torino (7.) – 19 maja w Empoli – 3:0 dla Torino
  • Inter (3.) – 26 maja w Mediolanie – zwycięstwo Interu 1:0

Pisząc o ataku Empoli, nie w sposób nie wspomnieć o Francesco Caputo. Włoski napastnik zgromadził już 15 bramek, co plasuje go w czołówce klasyfikacji strzelców całej ligi. Z drugiej strony pokazuje to przepaść nad resztą zespołu. Drudzy w kolejności Diego Farias i Rade Krunić strzelili po pięć goli – Brazylijczyk trzy trafienia zanotował jeszcze w barwach Cagliari, obecnie jest wypożyczony do Empoli. Mimo wszystko ofensywna gra negatywnie odbija się na obronie. Aż 63 stracone gole, tylko Chievo częściej wyciągało piłkę z własnej bramki. Empoli momentami gra atrakcyjnie i zaciekle atakuje, ale to na utrzymanie może być za mało.

Frosinone

O ile sytuacja Empoli jest trudna, o tyle Frosinone znajduje się w tragicznym położeniu. Zespół Bartosza Salamona traci do bezpiecznego miejsca traci aż 10 punktów, więc utrzymanie „Kanarków” stoi pod dużym znakiem zapytania. Frosinone w tym sezonie wygrało tylko pięć meczów, a z takim dorobkiem trudno jest walczyć o ligowy byt. Co prawda podopieczni Marco Baroniego sprawiali ogromne niespodzianki, pokonując na wyjeździe Sampdorię i Fiorentinę, jednak w perspektywie całego sezonu pozytywów jest za mało.

  • Napoli (2.) – 28 maja we Frosinone – wygrana Napoli 4:0
  • Sassuolo (12.) – 5 maja w Reggio Emilia – zwycięstwo Sassuolo 2:0
  • Udinese (17.) – 12 maja w Frosinone – 1:1
  • AC Milan (4.) – 19 maja w Mediolanie – 0:0
  • Chievo (20.) – 26 maja w Frosinone – wygrana Chievo 1:0

Problemem Frosinone może być defensywa, która nie jest najsilniejsza. Marco Sportiello po odejściu z Fiorentiny znacznie obniżył loty, przez co linia obrony jest zbyt wyczulona na błędy i może grać z dodatkową presją. Oprócz tego w zespole z Frosinone prawdopodobnie brakuje lidera, głównie w pomocy. W ataku, patrząc na statystyki, wszystko wygląda przyzwoicie. Andrea Pinamonti, Camillo Ciano i Daniel Ciofani strzelili łącznie 17 goli. Jednak to tyle, cała drużyna ma na koncie 26 goli, czyli wymieniona trójka odpowiada za 65% trafień „Kanarków”.

***

Krótki rzut oka, jak walka o utrzymanie prezentuje się w ligowej tabeli (spadają trzy najsłabsze zespoły):

Legaseriea.it

Chievo pogodziło się z losem i myślami jest już przy nadchodzącym sezonie Serie B. Jednak do obsadzenia pozostały jeszcze dwa miejsca. Rywalizacja o uniknięcie spadku może toczyć się nawet do ostatniej kolejki. Wszystko w rękach i nogach piłkarzy i trenerów. Kto wie, czy w razie powodzenia mogą liczyć na angaż w silniejszym zespole. Z ogromnym zainteresowaniem będziemy śledzić poczynania drużyn z dolnej części tabeli Serie A.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze