Kolejny samobój Żewłakowa i porażka Legii


Legia Warszawa przygotowuje się do starć w europejskich pucharach. Trener Maciej Skorża, wybierając dobrych piłkarsko rywali, chce, by jego wzmocniona nowymi nabytkami drużyna zgrała się i uzyskała optymalną na walkę w Lidze Europy formę.


Udostępnij na Udostępnij na

Niestety, mecz z MSV Duisburg, mimo że oglądany był przez szefostwo Legii, wyraźnie nie wyszedł podopiecznym Macieja Skorży.

Już w pierwszych minutach Legia objęła prowadzenie za sprawą piłkarza gości Bruno Soaresa, który niefortunnie umieścił futbolówkę w swojej bramce. Zdobyty gol dodał piłkarzom skrzydeł i z minuty na minutę przewaga legionistów znacznie rosła.

W 18. minucie po raz pierwszy bramce Kuciaka zagrozili piłkarze Duisburga, jednak nikt nie spodziewał się, że do remisu doprowadzi Michał Żewłakow. Były kapitan reprezentacji Polski, chcąc przeciąć podanie zawodników rywala, niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. Dla Michała Żewłakowa było to drugie samobójcze trafienie w barwach Legii Warszawa. Jeśli były piłkarz m.in Olympiakosu Pireus nie przestanie pomagać rywalom, to może znaleźć się na ławce rezerwowych.

Piłkarze z Duisburga po zdobyciu wyrównującej bramki ruszyli do ataku. Zaledwie sześć minut później wynik na 2:1 podwyższył Bollmann. W 31. minucie po raz kolejny walkę o górną piłkę przegrał Michał Żewłakow, a Flamula Kastrati świetnie podał Danielowi Brosińskiemu, który ustalił wyniki spotkania na 3:1.

Z pewnością trener Maciej Skorża ma nad czym pracować ze swoimi zawodnikami. Mamy nadzieję, że wyciągnie wnioski z meczów sparingowych i w spotkaniu w ramach Ligi Europy Legia Warszawa nie przyniesie Polsce wstydu.

MSV Duisburg Legia Warszawa 3:1 (3:1)

Bramki: Michał Żewłakow (23′ sam.), Markus Bollmann (29′), Daniel Brosinski (31′) Bruno Soares (2′ sam.)

Zółte kartki: Goran Sukalo (40′) Ariel Borysiuk (68′), Ivica Vrdoljak (69′).

Skład Legii: Dusan Kuciak (46′ Marjan Antolović) Jakub Rzeźniczak (56′ Artur Jędrzejczyk), Inaki Astiz (46′ Marcin Komorowski), Michał Żewłakow, Jakub Wawrzyniak Manu, Ivica Vrdoljak, Janusz Gol (76′ Rafał Wolski), Miroslav Radović, Michał Kucharczyk (65′ Ariel Borysiuk) Danijel Ljuboja (46′ Michał Żyro).

Skład MSV Duisburg: Florian Fromlowitz Markus Bollmann (78′ Daniel Reiche), Bruno Soares, Siergiej Karimow (46′ Waleri Domowczijski), Vassílios Pliatsikas (81′ Benjamin Kern) Goran Sukalo, Kevin Wolze, Flamur Kastrati, Daniel Brosinski (69′ Maurice Exslager), Branimir Bajić Emil Jula.

Komentarze
~Marcin77 (gość) - 13 lat temu

Nie poddawaj się moja kochana.NIE PODDAWAJ SIĘ
LEGIO WARSZAWA!

Odpowiedz
~Mały (gość) - 13 lat temu

Legia to cioty, zresztą jak wszystkie polskie
drużyny w starciu z rywalami spoza polski.

Odpowiedz
~Bartek (gość) - 13 lat temu

TO sobie lecha przypomnij
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz
~Diego (gość) - 13 lat temu

Lechici ratowali honor polskiej piłki! Do dziś w
północnych włoszech mówi się o niebieskich
polakach co pogrążyli juventus. Do tego jeszcze
doszedł MCity więc było się czym pochwalić. A co
do legii to i tak idioci:)

Odpowiedz
~Zielin (gość) - 13 lat temu

Nie mam nic do Legii ale watpie ze w tym pucharze
osiagnal wiecej niz Lech. Mowia o tym wyniki.

Odpowiedz
~VVV (gość) - 13 lat temu

ole ole, ole ola i tylko LEGIA LEGIA WARSZAWA!!!

Odpowiedz
~Marcin77 (gość) - 13 lat temu

To tylko sparingi;) Zresztą Niemcy z Duisburga za
tydzień bodajże zaczynają ligę,a LEGIA jest
dopiero w początkowej fazie przygotowań...;P
Poczekajmy do meczów o prawdziwe punkty!

Odpowiedz
~kibic lecha (gość) - 13 lat temu

nie pzrejdą dalej nie ma na to szans...

Odpowiedz
~ADF (gość) - 13 lat temu

Lech przyniósł sławę i to prawda, że do tej pory
mówi się o jego występie w Lidze Europejskiej.
Moje zdanie jest takie: w najbliższych rozgrywkach
żaden polski klub nie jest w stanie podwyższyć
poprzeczki.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze