Kończący się sezon I ligi to bardzo dobra okazja na podsumowania, ale przede wszystkim pójście na łowy ze strony klubów ekstraklasy. Doświadczenia pokazały, że warto czasem stawiać za niższe pieniądze na nowe nazwiska, które na zapleczu spisywały się naprawdę nieźle (np. Czerwiński, Piesio). Z naszej strony przygotowaliśmy krótką ściągawkę z zawodnikami, których chętnie zobaczylibyśmy w naszej ekstraklasie.
W zestawieniu tym są zarówno zawodnicy, który w ekstraklasie będą grać w przyszłym sezonie, ale także także Ci, którzy jeszcze takiej okazji nie mają. Skupiliśmy się na kilku nazwiskach, rezygnując z pewnych zawodników, na których również z niecierpliwością czekamy. Takimi postaciami są m.in. Dariusz Formella i Szymon Drewniak. Dlaczego ich zatem tu nie ma? Ponieważ postanowiliśmy wymienić nazwiska nowe, które mniej zorientowanym mogą się jeszcze nie kojarzyć. A powinni otrzymać szansę na najwyższym poziomie.
Arkadiusz Reca
Zaczynamy nasze małe zestawienie od zawodnika, który co prawda do ekstraklasy właśnie awansował z Wisłą Płock, ale niewykluczone, że nowy sezon rozpocznie na najwyższym szczeblu już w innych barwach. Nie jest tajemnicą, że interesują się nim takie kluby jak Lech Poznań czy Lechia Gdańsk. Lewy pomocnik beniaminka ekstraklasy ma za sobą bardzo dobry sezon zwieńczony już 12 bramkami w lidze. Ma sporo atutów jak na skrzydłowego, a także młody wiek, co sprawia, że staje się nie tylko potencjalnym wzmocnieniem, ale też inwestycją w przyszłość. Niezależnie od tego, gdzie Reca będzie występował w przyszłym sezonie, cieszymy się, że będziemy mieć najprawdopodobniej okazję obserwować jego grę w ekstraklasie. I intuicja nam podpowiada, że będzie to bardzo ciekawa przygoda.
https://twitter.com/ekstratransfer1/status/738434175401897984
Michał Nalepa
Kolejny zawodnik, który awansował do ekstraklasy. Ale wybierając go do zestawienia, chcemy po prostu zwrócić uwagę na jego potencjał. 21-latek w kończącym się sezonie prezentował się nadzwyczaj obiecująco, zwłaszcza w rundzie jesiennej, kiedy bez wątpienia był jedną z wiodących postaci drużyny z Gdyni. Chociaż wiosna w jego wykonaniu nie była już tak imponująca, to jednak w klubie są przekonani, że mają do czynienia z piorunująco rozwijającym się talentem. I na pewno będziemy mieć okazję obserwować jego rozwój dokładniej już od lipca.
Mateusz Kuchta
20-letni golkiper cały sezon spędził na wypożyczeniu w Katowicach, broniąc bramki GKS-u. Wszystko jednak wskazuje na to, że latem powróci do swojego macierzystego klubu, Górnika Zabrze. I wygląda na to, że otrzyma tam prawdziwą szansę. A jeśli nie, to może sięgnie po niego ktoś z ekstraklasy? Kuchta podkreśla, że na wypożyczeniu pod okiem trenera Jerzego Brzęczka zyskał dużo pewności siebie. Faktycznie jego gra w Katowicach naprawdę mogła się podobać. Wydaje nam się, że to może być naprawdę ciekawe nazwisko, które w dłuższej perspektywie stanie się rozpoznawalną postacią wśród polskich bramkarzy.
Michał Fidziukiewicz
Kiedyś nie poradził sobie w Jagiellonii, a dziś zbiera naprawdę przyzwoite noty w barwach Zagłębia Sosnowiec, które zakontraktowało zawodnika latem ubiegłego roku. Broni go nie tylko styl gry, ale przede wszystkim liczby – 12 goli i trzy asysty. Ma już 25 lat na karku, można więc powiedzieć, że niemało w kontekście jakiegoś rozwoju, ale z drugiej strony nie widzimy przeszkód, by Fidziukiewicz miał zostać ważnym ogniwem chociażby takiego Górnika Łęczna czy Termaliki.
Żarko Udovicić
Kolejny zawodnik spoza wieku młodzieżowego, a także piłkarz występujący od roku w Sosnowcu. 28-letni Serb przychodził rywalizować o miejsce na lewej obronie i naprawdę stał się mocny punktem zespołu grającego na Stadionie Ludowym. Najbardziej wymownym podsumowaniem dorobku zawodnika jest zainteresowanie jego osobą ze strony Lecha Poznań. Kolejorz szuka kandydata na lewą obronę i nazwisko Udovicicia przewija się już od pewnego czasu. Chociaż…
W temacie transferów Lecha. Skautom spodobał się Żarko Udovicić – lewy obrońca Zagłębia Sosnowiec. Ale Serb, więc raczej odpada, bo limit.
— Damian Smyk (@D_Smyk) May 23, 2016
Marcel Gąsior
Bardzo fajny projekt w tym roku powstał w Głogowie, gdzie Chrobry przebojem rozegrał kończący się sezon w I lidze. Warto zwrócić uwagę, że w drużynie Ireneusza Mamrota występowało bardzo dużo młodych zawodników, którzy otrzymując szansę gry, zaprezentowali się z dobrej strony. Jednym z nich jest Marcel Gąsior, 22-letni środkowy pomocnik, grający w Głogowie na wypożyczeniu. Ciekawi jesteśmy, czy Legia zdecyduje się ściągnąć z powrotem zawodnika do Warszawy, czy pozwoli mu dalej ogrywać się w I lidze.
Maciej Górski
A tu mamy zawodnika, który już podpisał kontrakt z zespołem z ekstraklasy. A konkretnie z Jagiellonią Białystok. Maciej Górski, jak sam przyznał, wybrał „Jagę” ze względu na bezpośrednie zainteresowanie ze strony Michała Probierza. Trzeba przyznać, zasłużone. W tym sezonie w barwach Chrobrego zdobył już 15 goli. To mówi samo siebie, tym bardziej, że na poziomie I ligi trudno w ostatnich latach o porządnych snajperów w przyzwoitym wieku. A Górski ma 26 lat i jeszcze można na nim zarobić przy odpowiednich okolicznościach.
Maciej Górski zawodnikiem Jagiellonii! -> https://t.co/f9W1CxzIsP pic.twitter.com/2cBvJkusdF
— Jagiellonia 💛❤️ (@Jagiellonia1920) May 29, 2016