Wraz z momentem, kiedy gasną ostatnie reflektory na ekstraklasowych stadionach w sezonie 2021/2022, przychodzi moment decyzji. Decyzji, kogo umieścić w najlepszej jedenastce sezonu ligi. Dylematów było sporo, ale wspólnie doszliśmy do konsensusu. Oto jedenastka ekstraklasy ustawiona w systemie 1-4-2-3-1, wybrana wspólnie przez nas, redaktorów iGola!
Bramkarz – Dante Stipica
Może niejednogłośnie, ale w zdecydowanej większości na pozycji golkipera wybór padł na bramkarza Pogoni Szczecin. Dante „Ośmiornica”, jak mówią na niego niektórzy, to od początku, kiedy pojawił się w ekstraklasie, absolutna czołówka wśród bramkarzy. Szybki na linii, z kapitalnym refleksem i intuicją zawodnik to gwarant jakości, jakości, którą bez dwóch zdań wnosił do gry zespołu medalisty mistrzostw Polski. Wystarczy tylko powiedzieć, że na przestrzeni całego sezonu zanotował dziesięć czystych kont. A z innych ciekawych statystyk ponad 700 razy celnie podawał do kolegów, co czyni go spokojnym liderem w tej klasyfikacji.
Prawy obrońca – Fran Tudor
Jeden z najważniejszych elementów układanki trenera Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa. Jeśli tylko jest zdrowy i nie jest zawieszony, to gra tyle, ile może. A może dużo, również pod kątem umiejętności piłkarskich, które z każdym kolejnym sezonem w ekstraklasie u Chorwata idą w górę. Oprócz tego, że znacząco spełnia się na wahadle, to bardzo dobrze spisuje się też jako półprawy stoper, gdzie czasami z konieczności musiał grywać. Piłkarz fundamentalny dla Rakowa i najlepszy naszym zdaniem prawy boczny zawodnik.
Środkowy obrońca – Bartosz Salamon i Antonio Milić
Duet stoperów z drużyny, która straciła najmniej bramek w lidze. Tu nie ma i nie może być przypadku. Salamon i Milić to duet wręcz idealny. Ten pierwszy z kapitalnym przerzutem i stabilną, równą, wysoką formą. A ten drugi z bardzo dobrym odbiorem czy czytaniem gry. Obaj kapitalnie się uzupełniający, co udowodnili na przestrzeni całego sezonu ekstraklasy. Wśród innych stoperów, którzy mogliby z nimi konkurować, jest właściwie tylko Tomas Petrasek, który kilkakrotnie przewinął się w naszych dyskusjach na temat tej pozycji. Jednak Czech ostatecznie w naszej drużynie się nie znalazł.
Lewy obrońca – Patryk Kun
Drugi, ale nie ostatni przedstawiciel Rakowa Częstochowa na tej liście. Patryk Kun ma za sobą absolutnie kapitalny okres w karierze. Stał się podstawowym zawodnikiem Rakowa, jednym z najlepszych zawodników ligi na swojej pozycji, a w dodatku dostał powołanie do reprezentacji Polski. To wszystko plus bardzo dobra predyspozycja sprawia, że Patryk Kun mógł być spokojny o nasz wybór.
Środkowy pomocnik – Damian Dąbrowski
Rodzynek wśród piłkarzy Lecha i Rakowa w polu. Damian Dąbrowski miejsce w naszej jedenastce sezonu ekstraklasy wywalczył sobie jednak zasłużenie. Jest to przykład zawodnika, który nie zdobywa bramek, a asysty są dodatkiem do ciężkiej pracy w defensywie i rozegraniu piłki. Zdecydowana większość, jeśli nie prawie wszystkie akcje Pogoni Szczecin przechodzą przez Damiana Dąbrowskiego. Rzutuje to również na statystki, zawodnik ze Szczecina ma najwięcej podań i celnych podań w lidze. A to pokazuje, jak ważnym ogniem „Portowców” jest były piłkarz Cracovii. W końcu nie bez powodu cały czas wspomina się o ewentualnym sprawdzeniu Dąbrowskiego w kadrze.
Środkowy pomocnik – Jesper Karlström
Szwed, określany mianem „szefa” nie tylko środka pola, ale i całej drużyny, był wymieniany przez nas wszystkich. W każdej jedenastce było miejsce dla prawdopodobnie najlepszego środkowego pomocnika, tzw. „6” czy „8” w całej lidze. To właśnie ten zawodnik był kluczowy dla połączenia ofensywy i defensywy mistrza Polski, to on był spoiwem pomiędzy tymi elementami. Nic więc dziwnego, że bardzo dobrą grę Jespera Karlströma zauważył selekcjoner reprezentacji Szwecji, który powołuje go do kadry.
Ofensywny pomocnik – Ivi Lopez
Artysta, jakich w polskiej ekstraklasie poza nim po prostu nie ma. Ivi Lopez to bez dwóch zdań najlepszy zawodnik Rakowa, a być może i całej ekstraklasy. Nic jednak nie podsumuje tego sezonu w jego wykonaniu lepiej niż statystyki, a w tych Lopez prowadzi. Najlepszy strzelec ligi z 20 trafieniami na koncie, 26 pkt w klasyfikacji kanadyjskiej czy największa liczba strzałów i strzałów celnych. To tylko kilka statystyk, w których zawodnik wicemistrza Polski był w tym sezonie najlepszy. Tak więc inaczej być nie mogło i Hiszpan znalazł się w naszej jedenastce sezonu.
Skrzydłowi – Jakub Kamiński i Joao Amaral
I choć ten drugi nie jest zawodnikiem stricte operującym w bocznych sektorach boiska, to aby zmieścić go w składzie, musieliśmy wybrać dla niego taką pozycję. Niemniej to nie stanowi problemu dla tak wszechstronnego piłkarza, piłkarza, który wraz z Ivim Lopezem walczy o tytuł najlepszego gracza ekstraklasy w tym sezonie. Strzał, drybling, kierunkowe przyjęcie piłki to tylko największe atuty Portugalczyka.
Na drugim skrzydle jest prawdopodobnie najlepszy polski piłkarz młodego pokolenia. Jakub Kamiński wraz z tym sezonem pożegnał się nie tylko z rozgrywkami w kampanii 2021/2022, ale i całą ekstraklasą, bo od nowego sezonu będzie grał w Bundeslidze. My oczywiście nie mieliśmy wątpliwości i podobnie jak w przypadku Joao Amarala jednogłośnie wybraliśmy Kubę Kamińskiego do naszej jedenastki.
Napastnik – Mikael Ishak
Drugi Szwed i kolejny przedstawiciel Lecha Poznań w naszej drużynie sezonu. Ale inaczej być nie mogło. Ishak w tym sezonie na pozycji numer „9” nie miał po prostu konkurencji. To on bardzo często brał na swoje barki ofensywną grę Lecha i nawet jeśli nie zdobywał bramek, to swoim zachowaniem umożliwiał to innym kolegom z zespołu. Wybór więc był dla nas prosty.
***
Podsumowując, w naszej jedenastce znalazło się miejsce dla sześciu zawodników mistrza Polski, trzech wicemistrza Polski i dwóch zdobywcy trzeciego miejsca w ekstraklasie. Niestety nie udało nam się umieścić w podstawowym składzie takich piłkarzy jak Lukas Podolski, Kamil Grosicki, Frantisek Plach, Pedro Rebocho czy Joel Pereira, a oni również mają za sobą bardzo dobry sezon i mogliby się w takiej drużynie znaleźć.