Jedenastka 25. kolejki TME


10 marca 2014 Jedenastka 25. kolejki TME

25. kolejka przyniosła wiele niespodziewanych wyników. Nie zabrakło ani bramek, ani ciekawych meczy, ani niespodzianek. Prym w tej serii gier wiedli bramkarze. Kapitalne mecze rozegrali m.in. Kelemen, Zajac i młody Wolański. Najlepszym zawodnikiem naszym zdaniem był jednak strzelec dwóch pięknych bramek, Sebastian Dudek. Oto cała nasza jedenastka.


Udostępnij na Udostępnij na

Bramkarz:

Marian Kelemen (Śląsk Wrocław) – wydawało się, że jego dni we Wrocławiu są policzone. Słowak przeżywa jednak drugą młodość. W niedzielę niemal sam zatrzymał wielką Legię. Kilka fenomenalnych interwencji pozwoliło na zatrzymanie mistrza Polski.

Obrońcy:

Marian Kelemen razem z Marco Paixao trzymają grę Śląska
Marian Kelemen razem z Marco Paixao trzymają grę Śląska (fot. Grzegorz Rutkowski / iGol.pl)

Daniel Dziwniel (Ruch Chorzów) – młody obrońca bardzo dobrze spisuje się w tym sezonie. Kolejna asysta potwierdziła, że być może to właśnie on powinien zostać wypróbowany na problematycznej lewej stronie obrony w reprezentacji. Bardzo solidny i równo grający piłkarz, który imponuje swoim ustawieniem taktycznym.

Michał Pazdan (Jagiellonia Białystok) – „wybiegał” swojej drużynie trzy punkty. Zatrzymywał całkiem nieźle dysponowanych graczy Zagłębia, dodatkowo łatając dziury po kolegach. Grał jako defensywny pomocnik, jednak robił w meczu za obrońcę.

Paweł Golański (Korona Kielce) – dobrze spisywał się przeciwko Lechii. Raz po raz atakował swoją stroną, kończąc akcje dośrodkowaniami. Po jednym z nich Jovanović strzelił jedyną bramkę.

Pomocnicy:

Sebastian Dudek (Zawisza Bydgoszcz) – kapitalny mecz doświadczonego pomocnika. Dwa piękne strzały zapewniły „Rycerzom Pomorza” bardzo ważne trzy punkty. Najpierw mocnym strzałem wyprowadził zespół na prowadzenie, a następnie popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego. Cały mecz grał jak profesor.

Sebastian Dudek zaliczył kapitalny występ
Sebastian Dudek zaliczył kapitalny występ (fot. Anna Kaszuba / iGol.pl)

Dani Quintana (Jagiellonia Białystok) – kolejny raz w naszej jedenastce kolejki. Hiszpan jest w genialnej formie i wyrasta na prawdziwą gwiazdę ligi. Genialna technika, świetny drybling oraz wizja gry składają się na piłkarza, jakiego w polskiej lidze dawno nie było.

Miroslav Radović (Legia Warszawa) – po raz kolejny pokazał, że „Wojskowi” mogą na niego liczyć. Raz po raz wypracowywał kolegom sytuacje, jednak gdy brakowało skuteczności, a do końca pozostawało coraz mniej czasu, sam wziął sprawy w swoje ręce i pięknym strzałem uratował ekipie punkt.

Marcin Kaczmarek (Widzew Łódź) – w końcu mecz na wysokim poziomie piłkarza Widzewa. Wydawało się, że Lech spokojnie wygra w Łodzi, ale ostatnie 20 minut było kapitalne w wykonaniu 34-latka. Najpierw wykończył akcję kolegów, a następnie po jego wrzutce Visnakovs wyrównał stan meczu.

Napastnicy:

Łukasz Teodorczyk (Lech Poznań) – strzelił kolejną, już trzynastą, w tym sezonie bramkę. Dodatkowo raz po raz sprawiał kłopot obrońcom Widzewa. Był najaktywniejszy z ofensywnych piłkarzy Lecha. Miał wiele sytuacji, lecz brakowało szczęścia lub dokładności.

Eduards Visnakovs w końcu zdobył bramkę
Eduards Visnakovs w końcu zdobył bramkę (fot. Grzegorz Wypych, www.grzegorzwypych.pl)

Bernardo Vasconcelos (Zawisza Bydgoszcz) – świetny mecz Portugalczyka. Mimo że nie strzelił gola, to wypracował bramkę Geworgiana, a po faulu na nim Zawisza zyskał rzut wolny, który na bramkę zamienił Dudek.

Eduards Visnakovs (Widzew Łódź) – Łotysz w końcu po czterech miesiącach strzelił bramkę w lidze. To jego dobrej dyspozycji najbardziej potrzebował Widzew. Przez cały mecz uprzykrzał życie Arboledzie, wymuszając na nim błędy.

Ławka rezerwowych: Patryk Wolański (Widzew Łódź), Marcin Malinowski (Ruch Chorzów), Ugochukwu Ukah (Jagiellonia Białystok), Rok Straus (Cracovia Kraków), Vlastimir Jovanović (Korona Kielce), Marco Paixao (Śląsk Wrocław), Grzegorz Kuświk (Ruch Chorzów).

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze