Zawodnicy Polonii Warszawa zremisowali przed własną publicznością z ostatnim w tabeli Pelikanem Łowicz 2:2. Znakomite spotkanie w barwach "Czarnych Koszul" rozegrał Radosław Gilewicz, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
Gospodarze już w 3. minucie objęli prowadzenie po celnym strzale Gilewicza. Radość miejscowych zawodników nie trwała zbyt długo, ponieważ już w 11. minucie na tablicy wyników ponownie widniał remisowy rezultat. Autorem wyrównującego gola dla Pelikana był…piłkarz Polonii – Krzysztof Bąk, który skierował piłkę do własnej bramki.
W 30. minucie ponownie doświadczeniem i piłkarskim kunsztem błysnął Radosław Gilewicz. Były napastnik m.in. Austrii Wiedeń strzelił drugą bramkę w dzisiejszym meczu i szóstą w obecnym sezonie II ligi polskiej.
Wydawało się, że Polonia bez większych problemów będzie w drugiej połowie kontrolowała przebieg boiskowych wydarzeń. Przyjezdni z Łowicza zagrali jednak z ogromną ambicją i ostatecznie udało im się wywalczyć cenny punkt, który zapewnił im gol zdobyty w 57. minucie przez Marcina Pacana.