Fabio Grosso – cichy bohater mistrzostw świata 2006


Mistrz świata, który w wieku 23 lat grał jeszcze w IV lidze

19 kwietnia 2019 Fabio Grosso – cichy bohater mistrzostw świata 2006
diez.hn

Mistrzostwa świata 2006. Na niemieckich boiskach błyszczą takie gwiazdy, jak: Zinedine Zidane, Ronaldo, Thierry Henry oraz wielu innych. Włosi zdobywają czwarty tytuł, zaś Fabio Cannavaro zostaje wybrany najlepszym obrońcą mundialu, a następnie zdobywcą Złotej Piłki. Cichym bohaterem turnieju był jednak lewy obrońca „Azzurich”, Fabio Grosso. Człowiek, który dopiero w wieku 23 lat zadebiutował w Serie A. Jako lewy pomocnik.


Udostępnij na Udostępnij na

Fabio Grosso urodził się 28 listopada 1977 roku w Rzymie. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w amatorskiej drużynie Renato Curi Angolana. Grywał tam jako skrzydłowy lub napastnik. Przez cztery sezony zdobył blisko 110 bramek. Imponujące statystyki zaowocowały transferem do profesjonalnej drużyny Serie C – Calcio Chieti. W momencie przejścia do czwartoligowca Fabio miał już 20 lat. W 50-tysięcznym mieście w regionie Abruzji spędził kolejne trzy lata, występując jako lewy pomocnik.

XXI wiek początkiem wielkiej kariery

Latem 2001 roku Włoch przeniósł się do występującej w Serie A Perugii. Zadebiutował już w 1. kolejce na słynnym Giuseppe Meazza w starciu z Interem Mediolan. Nie był to jednak udany występ, gdyż Grosso zszedł z boiska przedwcześnie w konsekwencji otrzymania dwóch żółtych kartek. W następnych spotkaniach wchodził zazwyczaj na końcówki lub w ogóle nie meldował się na murawie.

Przełom nastąpił 6 stycznia 2002 roku, gdy pierwszy raz po długiej przerwie znalazł się w wyjściowym składzie na mecz z Fiorentiną. Otrzymaną szansę wykorzystał i zwycięskie spotkanie zwieńczył pierwszą bramką w Serie A. W Perugii spędził w sumie niespełna trzy sezony, w których występował głównie jako lewy pomocnik sporadycznie ustawiany na lewej stronie defensywy.

Ryzykowny transfer

Zimą 2004 roku Fabio Grosso postanowił zamienić walczącą o utrzymanie Perugię na walczące o awans do elity Palermo. Ryzykowny transfer opłacił się. „Rosanero” bez większych problemów zajęli pierwsze miejsce w lidze i powrócili na najwyższy poziom we Włoszech. Grosso odegrał w sukcesie ważną rolę, gdyż we wszystkich 21 spotkaniach znajdował się w wyjściowej jedenastce. W tym samym czasie Perugia borykająca się z wieloma problemami spadła z Serie A.

Pierwszy sezon w elicie Palermo zakończyło szóstą lokatą na koniec kampanii. Grosso był kluczową postacią drużyny i coraz częściej pojawiał się na murawie jako lewy defensor. Sezon 2005/2006 miał decydujący wpływ na dalsze piłkarskie losy Fabio Grosso. Regularne występy w Serie A oraz zajęcie przez Palermo wysokiej piątej lokaty na koniec rozgrywek przykuły uwagę Marcelo Lippiego, selekcjonera reprezentacji Włoch, który powołał Grosso na mistrzostwa świata w Niemczech.

Turniej życia

Mundial w 2006 roku był pierwszym wielkim turniejem, na który pojechał Grosso. W reprezentacji Włoch zadebiutował już w 2003 roku, lecz nie wystąpił na Euro 2004 w Portugalii. Marcelo Lippi od początku widział w nim lewego obrońcę i to właśnie na tej pozycji zaczął pierwszy mecz Włochów na mundialu, wygrany 2:0 z Ghaną. Rzymianin przez cały turniej opuścił jedynie drugie grupowe spotkanie z reprezentacją USA (1:1). Po bezproblemowym wyjściu z grupy Włosi w fazie pucharowej ograli Australię (1:0) oraz Ukrainę (3:0).

Prawdziwy sprawdzian miał nadejść dopiero w półfinale, w którym „Azzuri” mierzyli się z gospodarzami turnieju. 90 minut nie przyniosło rozstrzygnięcia. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się serią „jedenastek”, w 119. minucie Fabio Grosso po znakomitym podaniu Andrei Pirlo umieścił piłkę tuż przy słupku bezradnego Jensa Lehmanna. Kilka minut później awans do wielkiego finału przypieczętował Alessandro Del Piero.

Wielki finał

9 lipca 2006 roku, Olympiastadion w Berlinie. Włosi po 18 latach ponownie są w finale mistrzostw świata. Rywalami wspaniali Francuzi, na czele z kończącym karierę Zinedinem Zidanem. „Zizou” już w 7. minucie otwiera wynik meczu strzałem z rzutu karnego. 12 minut później Marco Materazzi wyrównuje stan spotkania. 90 minut podobnie jak w starciu z Niemcami nie przynosi rozstrzygnięcia. Dogrywka na zawsze zostanie zapamiętana przez pryzmat faulu i czerwonej kartki dla Zienedine’a Zidane’a. Zwycięzcę mundialu wyłonią rzuty karne.

W 2. kolejce myli się David Trezeguet. Piąty i być może ostatni rzut karny dla Włochów ma wykonać Fabio Grosso, chłopak, który jeszcze pięć lat wcześniej grał w IV lidze. To właśnie on wykorzystuje decydującą „jedenastkę” i zapewnia Włochom czwarty tytuł mistrzów świata.

Kapitalne występy Grosso podczas mundialu przyczyniły się do przejścia do zespołu z Mediolanu. Włoch nie grał już tak regularnie jak w Palermo, ale znacząco przyczynił się do zdobycia przez mediolańczyków tytułu mistrzowskiego. W barwach Interu Grosso zadebiutował w Lidze Mistrzów. Przygoda „Nerazzurrich” w Champions League zakończyła się jednak niespodziewanie wcześnie po porażce w dwumeczu w 1/8 finału z hiszpańską Valencią.

Podbój Francji i występy na Euro 2008

Po zaledwie jednym sezonie spędzonym w Interze Grosso zdecydował się całkowicie zmienić otoczenie. Wybór padł na Olimpique Lyon, który zapłacił za obrońcę 8 milionów euro. Zadaniem Grosso było zastąpienie Erica Abidala, który powędrował do FC Barcelona. W nowej drużynie już w pierwszym sezonie został mistrzem Francji oraz zdobywcą krajowego Pucharu, lecz po raz kolejny odpadł z Ligi Mistrzów już w 1/8 finału po starciu z Manchesterem United. Kolejny rok nie był już tak udany dla Lyonu, zajął dopiero trzecie miejsce w lidze oraz ponownie odpadł w 1/8 finału Ligi Mistrzów, tym razem z FC Barcelona.

Solidnymi występami w Lyonie Grosso zapracował na powołanie do reprezentacji na Euro 2008. Marcelo Lippi tak jak dwa lata wcześniej zaufał mu i mianował podstawowym lewym obrońcą „Azzurich”. Włosi nie osiągnęli jednak sukcesu, odpadając w ćwierćfinale po rzutach karnych z Hiszpanami.

Juventus – ostatni przystanek w karierze

W lipcu 2009 roku zdecydował się wrócić do ojczyzny. Podpisał trzyletni kontrakt z Juventusem, a Lyon za swojego zawodnika otrzymał 2 miliony euro. Jedynie pierwszy sezon Grosso może zaliczyć do stosunkowo udanych, grywał regularnie, lecz Juventus zajął dopiero siódme miejsce w lidze i odpadł z Ligi Mistrzów już w fazie grupowej. W sezonie 2010/2011 Fabio Grosso miał coraz większe problemy z regularnymi występami na boisku, a „Stara Dama” ponownie skończyła rozgrywki na siódmym miejscu. Ostatni mecz w Serie A Grosso rozegrał 25 września 2011 roku w zremisowanym meczu 5. kolejki z Catanią. Na pożegnanie z karierą został wraz z Juventusem mistrzem Włoch.

Fabio Grosso – chłopak, który zadebiutował w reprezentacji dopiero w wieku 25 lat, bohater mistrzostw świata 2006. Udowodnił, że nigdy nie jest za późno, żeby wejść na najwyższy poziom.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze