Euro 2009: Grały niezwykle, rezultat jak zwykle


10 września 2009 Euro 2009: Grały niezwykle, rezultat jak zwykle

Reprezentacja Niemiec zwyciężyła 6:2 Anglię w finale kobiecych Mistrzostw Europy rozegranym na Stadionie Olimpijskim w Helsinkach. To siódmy w historii, a piąty z rzędu triumf aktualnych mistrzyń świata, co sprawia, że na Starym Kontynencie pozostają niepokonane od 16 lat!


Udostępnij na Udostępnij na

Korespondencja z Helsinek, Finlandia

Niemki po raz siódmy Mistrzyniami Europy!
Niemki po raz siódmy Mistrzyniami Europy! (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem czeskiej arbiter Dagmar Damkovej niemieckie piłkarki okrzyknięte zostały absolutnymi faworytkami spotkania finałowego, do którego dość niespodziewanie dotarły Angielki. Po raz pierwszy i zarazem ostatni reprezentantki Albionu zagrały w nim bowiem w 1984 roku, w premierowej edycji mistrzostw. Wówczas to po dwumeczu w rzutach karnych uległy Szwecji. Niemki zaś po raz ostatni w rozgrywkach UEFA przegrały w 1995 roku. Znacznie lepiej niż rywalek prezentowała się także ich droga do decydującego meczu. I ostatecznie po raz kolejny nie przegrały żadnego spotkania w turnieju.

Silvia Neid jako jedyna zdobyła wszystkie tytuły, jako zawodniczka, asystentka i wreszcie trenerka.
Silvia Neid jako jedyna zdobyła wszystkie tytuły, jako zawodniczka, asystentka i wreszcie trenerka. (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

Blisko 16 tysięcy kibiców zgromadzonych na największym fińskim stadionie mogło jednak podziwiać znakomitą grę angielskich zawodniczek. Od pierwszych minut to właśnie bowiem podopieczne Hope Powell sprawiały lepsze wrażenie, stwarzając także większe zagrożenie pod bramką Nadine Angerer. Po raz kolejny już jednak sprawdził się scenariusz podany kiedyś przez Gary’ego Linekera, że wszyscy grają, a na końcu i tak wygrywają Niemcy. W  20. minucie prowadzenie swojej drużynie dała kapitan Birgit Prinz. To zarazem najbardziej doświadczona i utytułowana piłkarka uczestnicząca w tegorocznych mistrzostwach. Dzisiejszy występ był jej 50. meczem w finałach europejskiego czempionatu, a złoty medal piątym w karierze.

Tak Birgit Prinz ustaliła wynik spotkania finałowego
Tak Birgit Prinz ustaliła wynik spotkania finałowego (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

Wszystkie wyróżnienia indywidualne zgarnęła jednak jej partnerka z ataku, Inka Grings. Przeszła do historii jako pierwsza piłkarka, która strzeliła 6 goli w finałach Mistrzostw Europy. 31-letnia Grings została także wybrana najlepszą zawodniczką finału. To niesamowita noc. Trudno wyrazić, co się czuje, ale nic lepszego dzisiaj nie mogło przytrafić się mnie i mojej drużynie wyznała Grings. Zanim jednak Grings wpisała się na listę strzelczyń meczu finałowego, najpierw drugiego gola dla Niemek strzeliła Melanie Behringer. Uczyniła to dwie minuty po premierowym trafieniu Prinz. Uważam, że dwa błyskawiczne gole przesądziły o naszym końcowym, efektownym sukcesie mówiła później trenerka mistrzowskiej drużyny, Sylvia Neid.

Młode zdolne, Simone Laudehr i Kim Kulig (z prawej) stanowiły o sile środka Niemek
Młode zdolne, Simone Laudehr i Kim Kulig (z prawej) stanowiły o sile środka Niemek (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

Jeszcze w pierwszej połowie Angielki zdołały jednak zdobyć kontaktowego gola. Fantastyczną, indywidualną akcją popisała się Kelly Smith, która oszukała niemal całą niemiecką obronę i podała do niepilnowanej Karen Carney, która dopełniła formalności. Worek z bramkami na dobre rozwiązany został dopiero po przerwie. Wówczas to na 3:1 dla Niemek podwyższyła zaledwie 19-letnia Kim Kulig, dla której był to pierwszy gol w międzynarodowych rozgrywkach. Ale na to trafienie po raz kolejny błyskawicznie odpowiedziały Angielki. Cztery minuty później Carney znakomicie odnalazła Smith, która dopełniła formalności.

Kelly Smith w finale Euro zagrała po raz pierwszy
Kelly Smith w finale Euro zagrała po raz pierwszy (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

Potem już jednak strzelały tylko reprezentantki Niemiec. Najpierw w ciągu zaledwie jedenastu minut dwukrotnie na listę strzelczyń wpisała się Inka Grin. Wynik spotkania ustaliła zaś ta, która go otworzyła Birgit Prinz w 76 minucie meczu.

Niemki celebrują zdobycie piątego z rzędu, a siódmego w historii tytułu
Niemki celebrują zdobycie piątego z rzędu, a siódmego w historii tytułu (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

Nawet nie wyobrażałam sobie takiego niesamowitego meczu! W spotkaniu dwóch fantastycznych drużyn padło aż osiem goli. Poczułam się pewnie jednak dopiero przy wyniku 5:2, widziałam, że Angielki są już mocno zmęczone. Wcześniej potrafiły szybko odpowiedzieć i podnieść się. Za to należą im się ogromne słowa uznania mówiła tuż po meczu Neid.

Inka Grings (z lewej) ze Złotą Piłką i nagrodą dla najlepszej piłkarki finału
Inka Grings (z lewej) ze Złotą Piłką i nagrodą dla najlepszej piłkarki finału (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

Zaczęliśmy bardzo dobrze mówiła z kolei druga Pani trener meczu finałowego, Hope Powell. Do przerwy przegrywaliśmy 1:2, ale byliśmy lepszą stroną i mocno wierzyłyśmy w zwycięstwo w drugiej połowie. Nie udało się, ale przed turniejem finał wzięlibyśmy w ciemno. Teraz naturalnie nie jesteśmy z wyniku usatysfakcjonowani, ale mam nadzieję, że to sprawi, że dziewczyny będą jeszcze bardziej głodne sukcesu i pewnego dnia nadejdzie nasz czas dodała angielska selekcjoner.

Po meczu koniec reprezentacyjnej kariery ogłosiła Kerstin Stegemann. 32-letnia niemiecka obrończyni w narodowym trykocie wystąpiła 190 razy, a debiutowała w kwietniu 1995 roku w meczu przeciwko Polsce.

10.09.2009, godz. 18:00, Helsinki
Anglia Niemcy 2:6 (1:2)
Carney 24, Smith 55 Prinz 20 i 76, Behringer 22, Kulig 51, Grings 62 i 73

Żółta kartka: Stoney (Anglia)

Anglia: Brown A. Scott, Stoney, Williams, Asante, Carney, Chapman (86. Westwood), Aluko (81. Sanderson), K. Smith, J. Scott, White

Niemcy: Angerer Bartusiak, Peter, Krahn, Laudehr, Behringer (60. da Mbabi), Grings, Prinz, Bresonik, Kulig, Garefrekes (83. Bajramaj)

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze