Di Matteo motywuje Hazarda


Roberto Di Matteo może być zadowolony z pierwszego meczu ligowego w wykonaniu Edena Hazarda. Belg zaliczył asystę przy trafieniu Ivanovicia, a później wywalczył rzut karny, który na bramkę zamienił Frank Lampard.


Udostępnij na Udostępnij na

Mimo tak znakomitych statystyk Włoch wierzy, że młody diament, kupiony z Lille, może grać jeszcze lepiej. Jego kolejny występ będzie można podziwiać już w najbliższą środę, kiedy to Chelsea zagra z Reading.

– Hazard zostawił swój ślad na boisku. W trakcie przygotowań do sezonu pokazał się z dobrej strony na treningach. W Premier League oczekujemy od niego nieco więcej.

– Z całą pewnością piłkarze Wigan skupili na nim swoją uwagę, ale nie wydaje mi się, aby mieli złe zamiary. On jest po prostu zawodnikiem trudnym do upilnowania.

Di Matteo wypowiedział się również na temat kontuzji Marko Marina, który nie zaliczył jeszcze swojego debiutu w oficjalnym spotkaniu.

– Jego przerwa w grze nie będzie długa, ale może nie zdążyć się wykurować przed meczami reprezentacji.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze