Derby o życie – Olimpia podejmuje Stomil


Już dziś odbędą się derby województwa warmińsko-mazurskiego

22 kwietnia 2024 Derby o życie – Olimpia podejmuje Stomil
Mateusz Kurpiewski

Olimpia Elbląg podejmuje Stomil Olsztyn w ramach derbów województwa warmińsko-mazurskiego. Obie drużyny punktują wiosną najgorzej w całej drugoligowej stawce – kto przełamie się w poniedziałek? Jakie rozstrzygnięcia padały w poprzednio rozgrywanych derbach? Dlaczego poniedziałkowe starcie jest tak istotne?


Udostępnij na Udostępnij na

Derby na odległość

Czas na derby województwa warmińsko-mazurskiego. Derby z kategorii tych niekonwencjonalnych, albowiem i bez specjalnie rozbudowanej historii. Nieco nietypowa zdaje się również odległość dzieląca obiekty obu drużyn. Bo choć derby kojarzą nam się najczęściej z tym samym miastem bądź sąsiadującymi lokacjami, w tym przypadku dwie aglomeracje dzieli ponad godzina jazdy samochodem.

Wracając zaś do wspomnianej historii bezpośrednich pojedynków pomiędzy Stomilem a Olimpią, to w drugiej dekadzie XXI wieku odbył się on zaledwie raz. Derbami województwa możemy zatem stale się raczyć od początku zeszłego sezonu po spadku olsztynian z zaplecza PKO BP Ekstraklasy. Zasadniczo jest to też pierwszy od dawna okres, kiedy obie drużyny zrównały się poziomem rozgrywek. Dotychczas to Stomil najczęściej dystansował lokalnego rywala regularnie występującego co najmniej ligę niżej.

W pierwszych derbach sezonu 2022/2023 „Duma Warmii” zderzyła się jednak ze ścianą – Olimpia triumfowała na własnym obiekcie aż 4:0. Kilka miesięcy później na stadionie przy Piłsudskiego padł z kolei bezbramkowy remis. Podziałem punktów zakończyło się także derbowe spotkanie z października zeszłego roku. Piłkarze Stomilu byli już o krok od upragnionego zwycięstwa – goście wyrównali dopiero w doliczonym czasie drugiej połowy (1:1).

Mecz przebiegał tak, jak zakładaliśmy. Strzelamy bramkę i kontrolujemy to, jeśli chodzi o wypchnięcia naszych „dziesiątek”, jeśli chodzi o przejście z obrony niskiej do pressingu wysokiego. Mamy z tego parę kontr, które mogły skończyć się bramką, i tak naprawdę wtedy już byśmy ten mecz pewnie zamknęli. Tak się nie stało – komentował po meczu ówczesny trener Stomilu, Janusz Bucholc.

Uratować wiosnę

Dzisiejsze derby będą jednocześnie spotkaniem dwóch drużyn punktujących wiosną najgorzej w całej ligowej stawce. Stanowi to również wyraźny kontrast choćby w odniesieniu do zeszłego sezonu, kiedy to obie ekipy były zamieszane w walkę o awans (Olimpia wypisała się z niej jednak dość wcześnie).

Olsztynianie zainaugurowali rundę wiosenną podziałem punktów w domowym starciu z Wisłą Puławy (1:1). Podopieczni Bartosza Tarachulskiego wpadli następnie w absolutną zapaść, przegrywając cztery kolejne mecze ligowe. Co warto dodać, w żadnym z nich „Duma Warmii” nie umieściła piłki w siatce rywala. Fatalna dyspozycja Stomilu kosztowała zatrudnionego zimą szkoleniowca utratę posady (Tarachulski został odprawiony już po trzeciej klęsce z kolei).

Miejsce Tarachulskiego zajął dotychczasowy asystent oraz żywa legenda klubu – Grzegorz Lech. Były pomocnik jest zatem już czwartym trenerem Stomilu w trwającym sezonie. Gra „Dumy Warmii” uległa co prawda pewnej poprawie, niemniej drużyna z Olsztyna wciąż punktuje bardzo nieregularnie.

Elblążanie przywitali z kolei nowy rok triumfem nad Skrą Częstochowa (2:1). W tym przypadku były to jednak zaledwie miłe złego początki, albowiem od tej pory Olimpia triumfowała jeszcze zaledwie raz (2:1 z GKS-em Jastrzębie). Porażka z rezerwami Łódzkiego Klubu Sportowego (1:3) kosztowała z kolei posadę zatrudnionego w Elblągu od kilkunastu miesięcy Przemysława Gomułki.

Nowym trenerem Olimpii mianowano Sebastiana Letniowskiego, znanego między innymi z pracy w Stężycy. W pierwszym spotkaniu pod wodzą nowego szkoleniowca elblążanie bezbramkowo zremisowali na wyjeździe w Stalowej Woli (jednocześnie był to pierwszy dorobek punktowy Olimpii od niemal miesiąca).

Nóż na gardle

Poniedziałkowe spotkanie w Elblągu będzie również niesłychanie istotne pod kątem układu ligowej tabeli. W tym przypadku – jej dolnych rejonów. Pięciopunktowa zaliczka gospodarzy nad rywalem z Olsztyna może dziś znacząco zmienić swoje dotychczasowe rozmiary.

W obliczu porażki elblążanie zbliżą się do strefy spadkowej na dystans jednego punktu. Olsztynianie z kolei zaczerpnęliby upragnionego powietrza, które to z tygodnia na tydzień malało proporcjonalnie ze wzrostem ciśnienia (strata Stomilu do bezpiecznej lokaty wynosi obecnie cztery punkty).

Nie trzeba chyba zatem wspominać, że triumf Olimpii miałby skutki niemal przeciwne do wymienionych powyżej. Klęska w Elblągu zakotwiczyłaby podopiecznych Grzegorza Lecha w odmętach strefy spadkowej, która to mogłaby pochłonąć olsztynian niemalże permanentnie.

Podział punktów? Nie wchodzi w grę, zarówno z perspektywy gospodarzy, jak i gości. Derbowa rywalizacja przybierze dziś formę walki o pozostanie na szczeblu centralnym. To oznacza z kolei piłkarską wojnę, a zarazem wielkie emocje.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze